MONIKA KANABRODZKA: – W tę niedzielę rozpoczynamy nowy okres liturgiczny – Adwent. Każdego roku szukamy odpowiedzi na pytanie, jak go dobrze przeżyć. Jaka jest Księdza recepta na Adwent?
Reklama
KS. ANDRZEJ WITERSKI: – Myślę, że na początku trzeba zwrócić uwagę na to, co jest codziennością chrześcijanina w każdym okresie roku Kościoła – modlitwa osobista, lektura Pisma Świętego z medytacją, modlitwa rodzinna, Eucharystia, życie według Bożych zasad. Następnie zauważmy adwentową receptę oczekiwania, podpowiadaną przez Kościół: Roraty, rekolekcje parafialne, ze szczególnym rysem nauczania, związany z nimi sakrament pojednania – spowiedź, która pozwoli bardzo osobiście powiedzieć Jezusowi: Przyjdź, moje serce jest przygotowane, ale też zawiera w sobie wymiar wspólnotowy – nasza parafia jest przygotowana. To jest ważne doświadczenie, kiedy niemal wszyscy uczestnicy Mszy św. podchodzą w procesji komunijnej, by przyjąć Ciało Pana. Bóg stał się Człowiekiem, przeniknął Bóstwem naturę ludzką i w Komunii przenika każdego z nas, byśmy, jak mówi Janowy prolog Ewangelii, z Jego pełności otrzymali wszyscy łaskę, czyli szczególne doświadczenie obecności Boga w naszym życiu czy może raczej naszej obecności w życiu Boga. Słyszymy o tym w anielskim pozdrowieniu Maryi: Bądź pozdrowiona, jesteś pełna łaski – Pan jest z Tobą, czy w Pawłowym stwierdzeniu z ateńskiego areopagu: w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Skoro przywołaliśmy przed chwilą osobę Matki Bożej, to ważnym doświadczeniem adwentowym są Roraty, ze swoim wołaniem: Oczkujemy Zbawiciela, który przemieni nasze ciało. W parafii Matki Bożej Różańcowej w Łysowie, poprzedzamy to roratnie wołanie dziesiątkiem Różańca, który ma tyle „Zdrowaś”, ile jest dzieci. Nie trwa to zbyt długo, bo jesteśmy niezbyt dużą parafią, ale jest budującą chwilą – poranne modlitewne wołanie dziecięcych głosów. Roraty dają możliwość, by uczynić Adwent rodzinnym doświadczeniem wiary i Kościoła.
– Czy istotą tego nabożeństwa jest konkurs na najpiękniejszy lampion, czy może chodzi tu o coś więcej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– To na pewno ożywia i mobilizuje, jest okazją do rodzinnych prac ręcznych – polecam zamiast gotowców, ale oczywiście, że nie jest najważniejsze. Liturgia Światła wpisana w adwentowy lampion nawiązuje do Chrystusa, który jest Światłością świata, który rozświetla ciemności. Jest też okazją do świadectwa. U nas po Mszy św., jeżeli to jest możliwe, wracamy z zapalonymi świecami, lampionami do domów i tam jeszcze chwilę trwamy na modlitwie, wnosząc Światło Chrystusa do domu, w przestrzeń, która nas otacza i którą mamy kształtować na sposób Boży. To my – chrześcijanie mamy wnieść w ten świat światło Boga, który stał się Człowiekiem, nie zrobią tego za nas inni.
– Jakie postaci mogę być przewodnikami i pomocnikami w czasie Adwentu?
Reklama
– Chciałbym przywołać dwie: św. Jan Chrzciciel – przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego i Matka Boża Maryja – oto Ja, służebnica Pana mojego. Św. Jan mówił jeszcze, że ma się umniejszać, aby wzrastał Bóg – Jezus. Dzisiaj wydaje się być dość mocno rozbudowany „antropocentryzm”, który łatwo przeradza się w „egocentryzm” – ja jestem najważniejszy. Św. Jan zaś z pokorą mówi: mam się umniejszać, by robić miejsce Bogu w moim życiu, by to Bóg kształtował moje „ja”. On mnie stworzył, przenika, zna i kładzie na mnie swoją rękę, jak pięknie o tym mówi Psalmista (Ps 139). A Maryja? Po Zwiastowaniu idzie z pośpiechem w góry do swojej krewnej. Pomaga jej, wnosi w jej dom radość i pokój, wnosi Księcia Pokoju, Przedziwnego Doradcę – Jezusa. Duch Święty przenika to spotkanie dwóch matek. Otwartość na życie, wzajemna pomoc, wsparcie, wyjście poza krąg własnych tylko spraw – królestwo Boże jest pośród nas.
– Rozpoczynający się rok duszpasterski poświęcony jest Eucharystii. Na co powinniśmy zwrócić uwagę w tym czasie?
– Warto odnieść się do encykliki o Eucharystii, którą ogłosił św. Jan Paweł II. Zapisał tam zdanie, które jest ciągle aktualne: Jak nie odczuwać potrzeby nakłaniania wszystkich do odnowionego przeżywania tego – eucharystycznego, doświadczenia. Program duszpasterski Kościoła w Polsce wpisuje się w realizację papieskiego przesłania. Odnowione to także pogłębione, uświadomione na nowo, ożywione, poparte głębszym zrozumieniem dziejących się celebracji liturgicznych. Jest tu miejsce dla rekolekcji eucharystycznych czy katechezy dorosłych. Kolejny aspekt, to zdanie mówiące o wartości zbawczej dla całego świata czy wręcz wszechświata, Mszy św. sprawowanej na ołtarzu małego, wiejskiego kościółka, takiego jak u nas w Łysowie. Jesteśmy przez wiarę zaproszeni do udziału w zbawczym planie Pana Boga i dlatego mamy wspólnie celebrować Eucharystię.
– Odpowiada Ksiądz za Odnowę w Duchu Świętym w naszej diecezji. W jaki sposób pobożność Eucharystyczna wyraża się w tym ruchu?
– Nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może powiedzieć: Panem jest Jezus. Duch przenika głębokości Boga samego, jak mówi Słowo Boże. Jakże więc Odnowa w Duchu Świętym mogłaby zrezygnować z kontemplacji Jezusa w Eucharystii, z tego eucharystycznego wpisania w „głębokości Boga”, w spożywanie Chleba przemienionego mocą Ducha Świętego w Ciało Pańskie? Każde spotkanie wspólnot Odnowy, a jest ich sześć w naszej diecezji, poprzedzone jest udziałem w Eucharystii i jest jej niejako przedłużeniem. Każde większe spotkanie charyzmatyczne skoncentrowane jest wokół Eucharystii lub do niej prowadzi. Jak każdy ruch w Kościele katolickim jest oparty na tym eucharystycznym filarze i z niego czerpie dla wspólnego dobra.