Reklama

Kościół

Przepis na Kościół

Jakość wspólnoty Kościoła zależy od właściwej proporcji między jej dwoma fundamentalnymi składnikami: duchownymi oraz świeckimi. Zbyt dominująca obecność biskupów, kapłanów, diakonów, osób życia konsekrowanego grozi klerykalizmem. Przesadna zaś aktywność laikatu skutkuje zeświecczeniem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wciąż aktualne jest pytanie o faktyczny udział świeckich w kształtowaniu wspólnoty Kościoła. Świeccy czytający podczas Liturgii Słowa, nadzwyczajni szafarze Eucharystii, katechiści, liderzy grup, prezesi stowarzyszeń katolickich, katecheci w szkole, członkowie rad duszpasterskich i parafialnych – to tylko niektóre przykłady zaangażowania świeckich w życie Kościoła, do których już w polskiej przestrzeni duszpasterskiej zdążyliśmy się przyzwyczaić. To jednak za mało, aby zachować odpowiednią proporcję.

Rozumienie Kościoła

Gdy patrzymy na Kościół w Polsce, trudno się oprzeć wrażeniu, że jest zbyt sklerykalizowany. Wystarczy zwrócić uwagę choćby na samo rozumienie słowa „Kościół”: w przestrzeni publicznej, mediach, ale i w naszych codziennych rozmowach utożsamiany jest on w głównej mierze z duchowieństwem – Kościół się wypowiedział, zrobił, zabronił, zaangażował, przeżywa kryzys. W tych i podobnych stwierdzeniach przed naszymi oczyma staje przede wszystkim Kościół w wymiarze hierarchicznym: biskupi, kapłani, zakonnicy. Być może takie rozumienie powoduje postawy antyklerykalne, nader często obecne wśród świeckich deklarujących swoją przynależność do Kościoła. Łatwiej krytykować wspólnotę, z którą tak do końca się nie utożsamiam. Zresztą o urzędowym podejściu do Kościoła świadczą wizyty w kancelarii parafialnej. Świecki petent przychodzi do urzędnika – odpowiednio przygotowanego duchownego, który reprezentuje urząd zwany Kościołem. Przyszedł załatwić sprawę, poprosić o dokument, zamówić usługę. Żąda, płaci, otrzymuje. Te z pewnością przejaskrawione stwierdzenia oddają w pewnym stopniu smutną rzeczywistość postrzegania i rozumienia Kościoła. Należy stwierdzić, że odpowiedzialność za taki stan rzeczy leży po stronie zarówno świeckich, jak i duchownych. Skutkuje to dystansowaniem się świeckich od spraw Kościoła. Faktem jest, że jeszcze do niedawna ksiądz był od wszystkiego. Proboszcz dbał nie tylko o wymiar duchowy parafii, ale również o sprawy socjalne – pomagał załatwiać leki, rozdzielał dary żywnościowe, a nawet organizował materiały budowlane. Ówczesna aktywność duchownych, przy jednoczesnym zakazie działania grup i stowarzyszeń religijnych zrzeszających świeckich, cały ciężar odpowiedzialności przeniosła na tych pierwszych. Dziś, ze strony świeckich, taka postawa wydaje się dość wygodna: niech się tym proboszcz martwi. Ze strony duchownych można odnieść wrażenie, że niejednokrotnie towarzyszy im pewna uzasadniona obawa – by nie powiedzieć: lęk – przed zbytnim zaangażowaniem świeckich w życie parafii i Kościoła. Jej przyczyną są doświadczenia Kościoła na zachodzie Europy. Tam przesadny udział świeckich doprowadził do wielu nadużyć, chociażby w wymiarze celebrowania liturgii. Zbytnie zeświecczenie pozbawiło wspólnoty doświadczenia sacrum. Właściwie rozumiany udział świeckich w życiu Kościoła przy zachowaniu odpowiednich proporcji jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania całej wspólnoty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Widoczny czas przemian

Obecność świeckich w Kościele w dzisiejszym kształcie jest zjawiskiem stosunkowo nowym. Jeszcze pokolenie przedsoborowe pamięta, że udział świeckich był mocno ograniczony w porównaniu z tym, czego doświadczamy dzisiaj. Należy jednak przyznać, że w świadomości Kościoła od samego początku nieduchowni zajmowali szczególne miejsce. Papież Pius XII prawie na 20 lat przed Soborem Watykańskim II nauczał: „Wierni (...) świeccy zajmują miejsce w pierwszych szeregach Kościoła. Dla nich Kościół stanowi życiową zasadę społeczności ludzkiej. Dlatego to oni, i przede wszystkim oni, powinni uświadamiać sobie coraz wyraźniej nie tylko to, że należą do Kościoła, ale że sami są Kościołem, to znaczy wspólnotą wiernych żyjących na ziemi pod jednym przewodnictwem papieża oraz biskupów pozostających z nim w łączności. Oni są Kościołem”. Widocznym przełomem były, oczywiście, Sobór Watykański II i całe późniejsze nauczanie Kościoła, w którym wyraźnie podkreślono udział i zaangażowanie świeckich. Wystarczy wspomnieć Konstytucję dogmatyczną o Kościele „Lumen gentium”, Dekret o apostolstwie świeckich „Apostolicam actuositatem”, adhortację apostolską Jana Pawła II o powołaniu i misji świeckich w Kościele i świecie „Christifideles laici” czy Katechizm Kościoła Katolickiego. Ponadto sam Kodeks prawa kanonicznego w wielu miejscach daje odpowiednią przestrzeń wiernym świeckim, wyznaczając im obowiązki, nadając prawa i przywileje.

Reklama

Udział w misji Chrystusa

Przy żadnej parafii z pewnością nie brakuje społeczników, którzy chętnie pomogą lokalnym duszpasterzom w parafii przy organizacji spotkań, pielgrzymek, prowadzeniu grup, załatwieniu spraw gospodarczych. To ważne elementy, które jednak nie mogą być pozbawione głębi i duchowego znaczenia. Potrzeba świadomego uczestnictwa świeckich w misji Kościoła. Do wspólnoty zostaliśmy włączeni przez sakrament chrztu św. Dzięki niemu tworzymy Kościół i jesteśmy za niego odpowiedzialni. W obrzędzie chrztu obok polania wodą ważną częścią jest namaszczenie krzyżmem. Towarzyszą temu następujące słowa: „Bóg wszechmogący, Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który cię uwolnił od grzechu i odrodził z wody i z Ducha Świętego, On sam namaszcza ciebie krzyżmem zbawienia, abyś włączony do ludu Bożego wytrwał w jedności z Chrystusem Kapłanem, Prorokiem i Królem na życie wieczne”. Słowa te wyrażają istotę uczestnictwa świeckich w życiu Kościoła. Jeśli pytamy, jak i w jakiej mierze świeccy mają być obecni w życiu Kościoła, to odpowiedź kryje się w świadomym udziale świeckich w misji kapłańskiej, prorockiej i królewskiej Chrystusa. Tak to jest rozumiane we wspomnianych dokumentach soborowych oraz w całym późniejszym nauczaniu Kościoła. Nie można o tym zapomnieć również w duszpasterskim podejściu do świeckich. Ich uczestnictwo w misji kapłańskiej Chrystusa wyraża się chociażby przez wydawanie coraz obfitszych owoców ducha, składanie duchowych ofiar, pełnienie posługi lektora czy akolity, przewodniczenie modlitwom liturgicznym. Dawanie świadectwa wierze, zaangażowanie w dzieło ewangelizacji, apostolstwo, dzieło katechizacji – to przejawy udziału w misji prorockiej. Kiedy zaś świeccy angażują się w budowanie królestwa Bożego, opartego na sprawiedliwości, miłości i pokoju, podejmują walkę z królestwem grzechu i zła, współdziałają w wykonywaniu władzy zgodnie z przepisami prawa, mają swój udział w misji królewskiej. Takie osadzenie całego zagadnienia gwarantuje kroczenie bezpieczną drogą. W poszukiwaniu właściwych rozwiązań oraz zachowaniu proporcji między zaangażowaniem duchownych i świeckich ukazanie obecności świeckich w perspektywie potrójnej misji Chrystusa jest sprawą zasadniczą. Wydaje się, że takiego podejścia brakuje zarówno świeckim, jak i duchownym. Ci pierwsi nie zawsze do końca są świadomi daru otrzymanego na chrzcie. Być może przyczyną tego jest fakt, że nikt im tego nie wyjaśnia. Duchowni zaś obawiają się niejako „podzielić” swoim udziałem w misji Chrystusa. Jednakże uczestnictwo świeckich w niczym nie uszczupla powierzonej im misji w Kościele. Wręcz przeciwnie – przy zachowaniu odpowiednich proporcji i właściwym rozumieniu uczestnictwa w misji Chrystusa odpowiednie zaangażowanie świeckich i duchownych jest dobrym przepisem na wspólnotę Kościoła.

Reklama

* * *

Świeccy nie mogą być infantylni, powinni być dojrzali,
autonomiczni i pełni inicjatywy

„Nie jesteście inżynierami społecznymi czy kościelnymi, przygotowującymi strategie, które potem trzeba zastosować w całym świecie, by propagować wśród świeckich jakąś religijną ideologię. Wy macie działać jak bracia w wierze, pamiętając, że wiara rodzi się zawsze z osobistego spotkania z Bogiem żywym i czerpie pokarm z sakramentów Kościoła. Wszelka formacja chrześcijańska musi się zawsze opierać na tym podstawowym doświadczeniu spotkania z Bogiem i życiu sakramentalnym. (...) W tym celu nie trzeba się bać powierzania samym świeckim towarzyszenia innym świeckim w ich życiu duchowym”.

Papież Franciszek w czasie sesji plenarnej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia

Watykan, 16 listopada 2019 r.

2019-11-19 12:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Hollerich: Hierarchiczny model Kościoła wysłużył się

[ TEMATY ]

Kościół

Karol Porwich/Niedziela

Kościół katolicki jest na dobrej drodze w procesie synodalnym - uważa arcybiskup Luksemburga, kard. Jean-Claude Hollerich. „W każdym razie Synod nie jest czymś, co spływa z góry, ale spełnia się poprzez wsłuchiwanie się w głosy ochrzczonych, przez które działa Duch Święty. Natomiast model Kościoła hierarchicznego wysłużył się" - powiedział kard. Hollerich 11 listopada w austriackim Eisenstadt w ramach obchodów wspomnienia św. Marcina z Tours. "Wszyscy jesteśmy Kościołem, jesteśmy ludem Bożym, biskup jest tak samo jego częścią. Czasem idzie do przodu, czasem jest w środku, czasem idzie z tyłu" – powiedział relator generalny XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, który odbędzie się w Rzymie w październiku 2023 r.

„Słuchanie ludu Bożego jest szczególnie ważne dla zwierzchników Kościoła”, powiedział. kard. Hollerich mówiąc o własnych doświadczeniach, na przykład, że zawsze stara się nawiązać kontakt z młodymi ludźmi, aby poznać ich życie, które ciągle się zmienia. „To, czego inni ludzie doświadczają w swoich rodzinach, jest więc mniej możliwe w przypadku duchownych. Jeśli jako biskup zawsze otaczam się tą samą małą grupą, która myśli dokładnie tak jak ja, i zawsze się nawzajem utwierdzamy w swoich przekonaniach, to tracimy kontakt z rzeczywistością" – stwierdził hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję