Reklama

Wiara

Notatnik duszpasterski

Kapłańskie dusze

Nieżyjący już proboszcz mojej rodzinnej parafii tłumaczył mi często, że są dwie rzeczy, po których można poznać dobrą parafię. Pierwsza to powołania kapłańskie. Jeśli w parafii ludzie są pobożni i kochają Kościół, to z tej wspólnoty Bóg chętnie powoła nowych księży. Drugi znak to kapłańskie groby na parafialnym cmentarzu. Jeśli ludzie szanują księży i wspierają ich w pracy, to oni chętnie zapiszą w swoim testamencie pragnienie zostania z tymi ludźmi nawet po śmierci. Wyrazem tego są właśnie kapłańskie groby. Życie jest pewnie bogatsze niż te ludowe prawdy i wcale tak nie musi być, że jeśli ksiądz lubi daną parafię, to chce spoczywać na miejscowym cmentarzu. Każdy kapłański grób jest godzien pamięci i szacunku. W czasie, kiedy nawiedzamy cmentarze, żeby wyrazić swoją wdzięczność zmarłym, pamiętajmy też o kapłańskich grobach. My, księża, nie zakładamy własnych rodzin i liczymy na modlitewną pamięć po naszej śmierci i wsparcie ludzi, pośród których posługiwaliśmy. A ponieważ, jak każdy człowiek, też jesteśmy grzesznikami i wielu z nas czeka czyściec, to bardzo potrzebujemy modlitwy o nasze zbawienie. Samo kapłaństwo, choć zaszczytne i święte, nie daje kapłanom automatycznego wstępu do nieba. Z pokorą więc proszę, żeby w czasie modlitwy za zmarłych wspomnieć kapłanów, których Bóg postawił na drodze naszego życia. Byłoby pięknie, gdybyśmy zabrali na cmentarz jedną świeczkę więcej, żeby ją zapalić na grobie kapłana. Dzisiaj, kiedy różnie się mówi o księżach, próbuje się obniżyć ich autorytet i znaczenie w naszej drodze do nieba, tym bardziej uporządkowane, ozdobione i oświetlone groby kapłanów mogą być znakiem naszego szacunku do ich posługi.

Niedziela Ogólnopolska 44/2019, str. 24

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Notatnik duszpasterski

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na częstochowskim cmentarzu św. Rocha jest taki nagrobek, na którym wyrzeźbiono postać kobiety wychodzącej z grobu i pędzącej w jakimś nieznanym kierunku. Na płycie nagrobnej jest informacja, że w tym grobie leży matka kleryka, która zmarła na kilka tygodni przed Mszą św. prymicyjną swojego ukochanego syna. Według legendy, miała uprosić Boga, żeby mogła wyjść z grobu choć na chwilę, na pierwszą Mszę św. swojego syna kapłana. Warto już za życia docenić posługę kapłanów, zanim się ją do końca zrozumie po tamtej stronie życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-10-29 12:47

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanocna wiara

Modne było dawniej mówienie, że ktoś jest wierzący a niepraktykujący. Może dziś moda na takie mówienie trochę zelżała, ale tego typu postaw pewnie wciąż nie brakuje. Miałem kiedyś takiego znajomego, który, co tu dużo mówić, przychodził na plebanię, żeby wyżebrać parę złotych na wódkę. Zawsze próbowałem mu tłumaczyć: „Kaziu, nie dam ci pieniędzy, bo jesteś alkoholikiem i zamiast chleba kupisz sobie coś do picia!”. Mój rozmówca nabierał wtedy powietrza w płuca, a potem z mocą i pewnością w głosie odpowiadał: „Proszę Księdza, jak Boga kocham, ja jestem abstynentem, tylko niepraktykującym”. Musiałem mu przyznać rację i podziwiałem, jak potrafił siebie zdefiniować. Od tamtej pory, kiedy słyszę, że ktoś deklaruje wiarę, a nie żyje nią i nie prowadzi życia sakramentalnego, przypominam sobie Kazia i myślę, że jest bardzo podobny do tych „wierzących a niepraktykujących”. Nie sądziłem jednak, że może też pojawić się w naszym duchowym krajobrazie skrajnie odmienna grupa ludzi, tacy, którzy praktykują, ale nie wierzą, którzy podejmują jeszcze jakieś religijne praktyki, ale są to już tyko dla nich elementy tradycji, albo swego rodzaju religijnej socjalizacji. Czy naprawdę można praktykować i nie wierzyć? Jaskrawym przykładem tego jest dla mnie zawsze Wielka Sobota w naszych polskich kościołach. Nie wiem, czy jest taki drugi dzień w roku, kiedy nasze świątynie tak licznie zapełniają się ludźmi i są tak bardzo ozdobione kolorowymi koszyczkami z jedzeniem przynoszonym do poświęcenia. Zwyczaj naprawdę piękny i niesłychanie symboliczny, szkoda tylko, że Pan Bóg jest gdzieś w tym wszystkim daleko z tyłu. My, księża, jak umiemy najlepiej, próbujemy wtedy przekierować uwagę zebranych z malowanych jajek na wystawionego w Pańskim grobie Pana Jezusa. Bardzo to trudne zadanie i z bólem serca widzimy, jak Pan Bóg niekiedy przegrywa ze święconymi jajkami. Takich praktykujących i niewierzących można czasem spotkać przy udzielaniu sakramentów świętych. Ile to razy przy chrzcie, pytając rodziców, o co proszą Kościół Boży dla swojego dziecka, usłyszałem odpowiedź: „O zdrowie!”. Trudno czasem, nawet najpobożniejszemu kapłanowi, zachować pokój serca, kiedy podczas sakramentalnego związku małżeńskiego cała ceremonia bardziej przypomina sesję zdjęciową niż modlitwę i spotkanie z Bogiem. Zapamiętałem nawet taką pannę młodą, która podczas przysięgi małżeńskiej była bardziej wpatrzona w fotografa niż w swojego narzeczonego. Przykładów można pewnie mnożyć i może nie zawsze niestosowne zachowania w kościele muszą wynikać z braku wiary, ale warto przy okazji Wielkanocy przyjrzeć się sobie i zobaczyć, ile w tym moim religijnym życiu jest zwyczaju, a ile wiary, ile tradycji, a ile Pana Boga. Bo dziś Chrystus chce zmartwychwstać w tym wszystkim, co Go dotyczy, a w czym odebraliśmy Mu życie, w tym, w czym On naprawdę żyje, a co my traktujemy tak, jakby w tym nie chodziło już o żywego Pana Boga. Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwe zmartwychwstał! Z duszpasterską troską życzę sobie, moim współbraciom w kapłaństwie i wszystkim wiernym wielkanocnej wiary, czyli takiej, w której Chrystus żyje, a nie leży w grobie i ciągle czeka na zmartwychwstanie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć wcześniej niż w wieku 9 lat

2024-05-05 08:31

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W Kościele katolickim istnieje możliwość wcześniejszej Komunii św. niż w wieku 9 lat, jeżeli rodzice tego pragną, a dziecko jest odpowiednio przygotowane - powiedział PAP konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. prof. Piotr Tomasik. Wyjaśnił, że decyzja należy do proboszcza parafii.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci z klas trzecich szkół podstawowych przystępować będą do Pierwszej Komunii św. W przygotowanie uczniów zaangażowane są trzy środowiska: parafia, szkoła i rodzina.

CZYTAJ DALEJ

Osoby z niepełnosprawnościami na ulicach Milicza

2024-05-06 17:02

ks. Łukasz Romańczuk

Było kolorowo, z balonami i transparentami

Było kolorowo, z balonami i transparentami

W ramach Tygodnia Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną ulicami Milicza przeszedł pochód. Wzięło w nim udział wiele osób, które poprzez swój udział chciały pokazać, że każdy człowiek niezależnie od swojego stanu zdrowia jest cenny, wartościowy i potrzebny.

Pochód rozpoczął się przy Milickim Stowarzyszeniu Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych przy ul. Kopernika. Wzięło w nim udział wiele dzieci i młodzieży w pobliskich szkół, a także osoby związane z MSPDION na czele z Alicją Szatkowską, która od ponad 30 lat pełni funkcję prezesa MSPDION wspierając swoją działalnością osoby niepełnosprawne. Obecny był także europoseł Jarosław Duda, Ewelina Lisowska, piosenkarka i ambasadorka MSPDION, Paweł Parus, dotychczasowy pełnomocnik Marszałka Województwa Dolnośląskiego ds. Osób Niepełnosprawnych, Andrzej Biały, wójt Gminy Krośnice, a cały pochód prowadził Wojciech Piskozub, burmistrz-elekt miasta i gminy Milicz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję