Reklama

Niedziela Rzeszowska

Dzień radości i jedności

Niedziela rzeszowska 39/2019, str. 3

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Elżbieta Polak

Po uczcie duchowej przyszedł czas na posilenie ciała

Po uczcie duchowej przyszedł czas na posilenie ciała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 7 września obchodzono XIX Powiatowy Dzień Jedności z Osobami Niepełnosprawnymi. Spotkanie odbyło się na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowej Wsi. Święto zostało zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Rzeszowie, Związek Stowarzyszeń Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Powiatu Rzeszowskiego oraz Gminę Trzebownisko.

Po uroczystej Eucharystii, której przewodniczył ks. Ludwik Krupa, w koncelebrze ks. Stanisława Słowika, ks. Piotra Potyrały, ks. Michała Czeluśniaka, ks. Kazimierza Żaka i ks. Władysława Sidora. Homilię wygłosił dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała. Podkreślił, że każdy człowiek jest tak samo ważny w oczach Boga. A dzień wspólnoty ma być okazją do bycia razem mimo różnych ograniczeń. Posługę muzyczną podczas liturgii pełniła Orkiestra Dęta z Zaczernia.

Po uczcie duchowej nadszedł czas na posilenie ciała, o co zadbało Koło Gospodyń Wiejskich w Nowej Wsi oraz Parafialny Zespół Caritas. Pyszny bogracz z radością roznosiły dziewczęta ze Szkolnego Koła Caritas. Po uczestnicy spotkania brali udział w różnych konkursach, mogli spróbować swoich sił w zawodach strażackich. Wesoła muzyka i śpiew poderwała wielu do tańca. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwała policja, Pogotowie Ratunkowe i strażacy. Wielu ludzi zaangażowało się, by ten dzień był przeżyty w radości. W spotkaniu wzięło udział około 750 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-09-25 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobre Miejsce – Pozytywka

Niedziela wrocławska 12/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Pozytywka

archiwum Klubowego Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży Pozytywka

W Pozytywce wszyscy tworzą radosną wspólnotę

W Pozytywce wszyscy tworzą radosną wspólnotę

Nie odczuwają tutaj nudy, nie doświadczają barier wynikających z ich niepełnosprawności – poznają piękno, które noszą w sobie.

Na Ostrowie Tumskim przy ul. Kapitulnej 4 działa Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży Pozytywka, prowadzone przez Siostry Bożego Serca Jezusa. Celem działalności jest pomoc rodzinom oraz dzieciom dotkniętym niepełnosprawnością, głównie z Zespołem Downa.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie śp. ks. Jana Czekalskiego

2025-08-16 14:35

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Kardynał Grzegorz Ryś odprawił Mszę św. pogrzebową za śp. ks. Jana Czekalskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję