Reklama

Niedziela Wrocławska

Umarli żyją nadal

Niedziela wrocławska 28/2019, str. I

[ TEMATY ]

Lwów

mord

Agata Pieszko

Pomnik Profesorów Lwowskich we Wrocławiu

Pomnik Profesorów Lwowskich we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło 78 lat, odkąd Niemcy dokonali mordu na profesorach lwowskich.

4 lipca 1941 r. zginęło 45 osób – byli to przedstawiciele polskiej inteligencji, ich rodziny i ci, którzy przypadkiem znaleźli się w miejscu aresztowań. Podtrzymując pamięć o ofiarach zbrodni Politechnika Wrocławska zajęła się organizacją obchodów rocznicowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod nazwą „profesorowie lwowscy” kryją się konkretne nazwiska, twarze i historie. Najstarszym z aresztowanych był 82-letni lekarz Adam Sołowij, a najmłodszym jego 19-letni wnuk, Adam Mięsowicz. Schemat był jasny – celem byli profesorowie lwowscy. Na liście proskrypcyjnej znajdowały się konkretne nazwiska. Niemcy mieli aresztować przede wszystkim po dwóch rektorów każdej uczelni, jednak wchodząc do domów ofiar, zatrzymywali wszystkich, którzy akurat tam się znaleźli. Istnieje domniemanie, że Niemcy otrzymywali listy proskrypcyjne z nazwiskami Polaków przeznaczonych na stracenie od studentów z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Jakie stanowisko na ten temat zajmuje dziś Ukraina? Mówią: „Jeśli okaże się, że rzeczywiście ukraińscy studenci mieli w tym swój udział, to w porządku, tylko znajdźmy dowody”.

W związku z obchodami 78. rocznicy zbrodni, 4 lipca o godz. 8.00 w kościele Najświętszego Serca Jezusowego we Wrocławiu odprawiono Mszę św. w intencji ofiar, natomiast o godz. 9.00 przy pomniku Profesorów Lwowskich na skwerze Kazimierza Idaszewskiego złożono kwiaty. Po uroczystości, w gmachu Politechniki Wrocławskiej odbyła się premiera przewodnika „Mortui Vivunt. Przez Lwów i Wrocław szlakiem zbrodni na Wzgórzach Wuleckich”.

Od 2 lipca we Lwowie także trwały obchody upamiętniające dramat z 1941 r. W katedrze łacińskiej odprawiono Mszę św. w intencji ofiar, natomiast 3 lipca na Wzgórzach Wuleckich złożono kwiaty pod pomnikiem zamordowanych. W uroczystościach we Lwowie uczestniczyli m.in.: abp Mieczysław Mokrzycki – metropolita lwowski, przedstawiciele Kościoła prawosławnego i uniwersytetów lwowskich, Cezary Madryas – rektor Politechniki Wrocławskiej, Kamila Jasińska – współautorka książki „Mortui Vivunt. Przez Lwów i Wrocław szlakiem zbrodni na Wzgórzach Wuleckich” oraz Marek Mutor – dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”.

2019-07-10 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naprawdę wielki!

Niedziela rzeszowska 36/2021, str. IV

[ TEMATY ]

turystyka

Lwów

Mirek Osip-Pokrywka

Budynek Teatru Wielkiego z lotu ptaka

Budynek Teatru Wielkiego z lotu ptaka

Teatr Wielki we Lwowie zamyka od strony północnej urbanistyczną perspektywę Wałów Hetmańskich – obecnego Prospektu Swobody.

Widok na budowlę od strony placu Mickiewicza należy do najpiękniejszych w lwowskim krajobrazie miejskim. Gmach teatru, którego obecna nazwa brzmi: Państwowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej zachwyca obfitością rzeźbiarskiej i malarskiej dekoracji. Zmaterializowany w 1900 r. konkursowy projekt architekta Zygmunta Gorgolewskiego powstał w miejscu dawnego pałacu Gołuchowskich.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości

- Duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości, do której nas wszystkich wzywa Chrystus. To wezwanie jest szczególnie ważne w przeżywanym Roku Świętym, w szczególnym czasie łaski, jaki jest nam dany, abyśmy się pojednali, wybaczyli sobie wzajemne urazy i weszli na drogę świętości - mówił abp Tadeusz Wojda, który przewodniczył Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach dzisiejszych ogólnopolskich obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

CZYTAJ DALEJ

Sztangista Grzegorz Kleszcz: Jan Paweł II przyniósł mi uwolnienie

2025-04-30 08:12

[ TEMATY ]

świadectwo

"Któż jak Bóg" YT

Sztangista Grzegorz Kleszcz

Sztangista Grzegorz Kleszcz

Fanom sportu Grzegorz Kleszcz kojarzy się przede wszystkim jako wybitny sztangista, mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Europy (2001), trzykrotny olimpijczyk (2000, 2004, 2008). Ale jego życie to również historia wielu zranień z dzieciństwa, afery dopingowej i licznych kontuzji, a wreszcie depresji, zniewoleń i uzależnień, które przyszły po zakończeniu kariery sportowej.

Nadużywałem alkoholu, "leczyłem się" marihuaną. Uciekałem od tej rzeczywistości coraz bardziej, znalazłem się nad krawędzią przepaści. Wychodziłem w lesie na polanę i krzyczałem do nieba, że ja nie chcę pełzać. Ja chcę latać. Boże, co ja mam robić i jak?! - wyznaje sportowiec.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję