Reklama

Felietony

Felieton Matki Polki

Urlop rodziców, czyli remont

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wanna wypełniona jest pianą, bynajmniej nie z płynu do kąpieli. Piętrzą się w niej talerze i garnki – świadkowie sąsiedzkiej dobroci. A ja siedzę na muszli klozetowej i myję naczynia. Z kuchni dobiega kakofonia szlifierki kątowej i disco polo. Z pyłem przesypywanych zapraw i klejów do domu wdziera się wielka radość: że nowe, że w naszym stylu (a ten niezmienny od kilkunastu lat – już w czwartym miejscu kładziemy te same kafle), oraz wdzięczność dla utalentowanego męża, doświadczonego pracownika, cierpliwych i cudownych sąsiadów, którzy użyczają kuchenki, znoszą wszelkie niedogodności i hałasy... I mimo rodzinnych trudów codzienności, spotęgowanych nadliczbowymi obowiązkami, czuję się jak... na najlepszych wakacjach! Nie wszystko jest takie oczywiste, jak nam się wydaje.

Remont.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wychodzę z dziećmi na kocyk, bo wiadra kuszą wszelkiego rodzaju papkami. Coś wrzucić, zamieszać, dosypać i czekać, czy wybuchnie. Takimi eksperymentami zainteresowany jest każdy. No, może z wyjątkiem trzynastolatki, bo w szkole poznała, co to chemia, i rozeznała, że nie wiąże z nią swej przyszłości, a wybuchnąć, w takich warunkach, może jedynie rodzinna awantura.

Reklama

Leżę pod rozłożystą lipą. Pachnie nieziemsko! Pszczela praca wre aż miło! Do tego śpiew ptaków i autorskie dziecięce wykony (słowa własne na melodię psalmu). Pięknie jest, błogo i dobrze wśród wysokich traw, które kryją w sobie masę różnorodnego życia – tego na osiem czy sześć odnóży i tego, co zapuszcza korzenie. Czterolatek chętnie je obserwuje, a jego starszy brat wertuje atlasy, by dowiedzieć się więcej o danym gatunku. Siedmiolatka wraz z dziewięciolatką tańczą boso i w zwiewnych sukienkach na łące. Prześcigają się w pomysłach na nowe figury i choreografie. Jedenastolatka czyta młodszym siostrom baśnie Andersena, trzyletnia siedzi zasłuchana, sześcioletnia zadaje mnóstwo pytań, roczna jest zajęta badaniem kwiatostanu wiechlinowca, degustuje. Chwilo, trwaj!

Nazajutrz budzi nas huk silników. Koszą trawy, grabią siano. Mogę sobie tylko wyobrazić uciekających w popłochu mieszkańców łąki. Ptaków nie słychać. Nic dziwnego – w domu pracuje elektryk, na dworze niestrudzone pszczoły.

A w rodzinie wybucha dyskusja: czy każda zmiana jest potrzebna i dobra.

* * *

Wanda Mokrzycka
Żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2019-06-25 14:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeśli się poddamy…

Nadstawiajcie drugi policzek, wszak tak macie napisane w Ewangelii – tak brzmi stały postulat lewicowców, którzy w ten sposób starają się przygważdżać katolików w dyskusji. Nic to, że ich znajomość naszej teologii właściwie na tym się kończy, nic to, że niewiele wiedzą o właściwym sposobie rozumienia naszych zasad, który nie jest możliwy bez Magisterium Kościoła i bez rozumienia całego kontekstu, w którym chociażby ta zasada została wygłoszona – oni wiedzą lepiej i już.
CZYTAJ DALEJ

Chojnice: dziewczynka w Oknie Życia

2025-07-03 10:42

[ TEMATY ]

Okno Życia

Ks. Janusz Chyła x.com

W nocy ze środy na czwartek w oknie życia przy domu zakonnym sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej w Chojnicach znaleziona została nowo narodzona dziewczynka. Informację, którą na Facebooku podała chojnicka Bazylika Mniejsza, potwierdziła PAP policja.

Jak przekazała PAP oficer prasowa chojnickiej policji asp. Magdalena Zblewska, o pozostawieniu noworodka w oknie życia zawiadomiła policję w czwartek, przed godziną 4.00, pełniąca dyżur siostra zakonna.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina: siostry niosą pokój i radość pośród cierpienia i niepewności

2025-07-03 16:39

[ TEMATY ]

cierpienie

radość

Ukraina

siostry

Karol Porwich/Niedziela

W Krzywym Rogu w Ukrainie, w oblężonym regionie Dniepropietrowska, siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi niosą pokój i radość mieszkańcom. Wśród nieustannych dźwięków syren przeciwlotniczych i codziennych trudów wojny, niestrudzenie wydają posiłki ubogim, wspierają miejscowe dzieci i poprzez muzykę tworzą chwile pocieszenia.

Na wschodzie Ukrainy, w samym środku wojny, Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi ucieleśniają swój franciszkański charyzmat, niosąc pokój w kontekście naznaczonym chaosem i niesprawiedliwością. Pomimo niepewności codziennego życia, ciągłego zagrożenia i zmęczenia spowodowanego syrenami przeciwlotniczymi, pozostają niezłomne w swojej misji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję