Joszko Broda i jego żona Debora powitali właśnie na świecie swoje jedenaste dziecko! Dziewczynka przyszła na świat 5 czerwca i otrzymała imię Antonina. Brodowie wychowują już dziesięcioro dzieci: dziewięciu chłopców i jedną dziewczynkę
Niemal cała Polska zna zespół Rodzina Brodów. Ta muzykująca rodzina z Istebnej jeszcze przed narodzinami Antosi wypuściła teledysk pt. „Wielkie odliczanie”. A dzieciątko powita na świecie specjalnie jemu zadedykowana piosenka „Nareszcie”.
Własna drużyna piłkarska – 11. dziecko na świecie!
Wraz z narodzinami najmłodszej córki Brodom udało się stworzyć, mówiąc żartem, własną drużynę piłkarską, mają już bowiem jedenaścioro dzieci. Wszystkie pociechy odziedziczyły talent muzyczny, dzięki czemu mogą wspólnie z utalentowanymi ojcem i matką rozwijać pasję do muzyki i koncertować na całym świecie.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że nasza rodzina się powiększyła! Czekaliśmy na to maleństwo i cieszymy się, że Antonina jest już z nami. To najlepszy prezent na 20. rocznicę ślubu – obchodziliśmy ją 5 czerwca – jaki mogliśmy sobie wymarzyć. Wiemy, że nasza codzienność będzie jeszcze bardziej inspirująca niż do tej pory, po 20 latach mamy już opracowany dobry system, a dzieci pomagają sobie nawzajem, co jest dla nas ogromną wartością. Tosia otwiera nową przestrzeń dla całej Rodziny Brodów. Czekało na nią dziesięcioro rodzeństwa! – mówi Debora Broda.
Projekty muzyczne
Artyści oraz ich dzieci: Jan (19 lat), Maciej (17), Tomasz (15), Mikołaj (13), Jeremi (11), Iwo (10), Maria (9), Roch (7), Józef (5), Piotr (1,5) już wkrótce wypuszczą kolejny teledysk i piosenkę zatytułowaną „Nareszcie”.
Reklama
– Narodziny naszego najmłodszego dziecka są inspiracją do stworzenia kolejnej piosenki pt. „Nareszcie”. Będzie ona wyrażać radość, jaką niesie ze sobą powitanie na świecie ukochanej Tośki. Mamy nadzieję przekazać wszelkie emocje, które temu towarzyszą, a są one przecież ogromne zarówno dla rodziców, jak i dla rodzeństwa. Nasza poprzednia piosenka – „Wielkie odliczanie”, wydana z okazji Dnia Matki, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, za co dziękujemy! Mamy nadzieję, że kolejne projekty Rodziny Brodów, czyli naszego najnowszego zespołu rodzinnego, będą równie ciekawe dla mam, ojców, dzieci i całych rodzin, bo to dla nich tworzymy! Muzyka to nasza codzienność, w ten właśnie sposób opisujemy świat – przyznaje Debora Broda.
– To wspaniały moment w naszym życiu: zbudowanie nowych relacji z Antoniną. Jestem szczęśliwy – dodaje Joszko Broda.
Rodzina Brodów – zespół założony przez Joszka Brodę oraz jego żonę Deborę. W jego skład wchodzą rodzice i jedenaścioro już dzieci. Zespół wykonuje piosenki pokazujące piękno i siłę rodziny. Premierowy koncert zespołu miał miejsce w tym roku w Budapeszcie. Twórczość zespołu skierowana jest zarówno do dorosłych, młodzieży, jak i do dzieci. Artystom zależy na przekazaniu swojego przesłania, że wielodzietne rodziny mogą nie tylko dobrze funkcjonować i rozwijać talenty dzieci, ale też wnieść do współczesnego świata nowe spojrzenie na wiele ważnych spraw.
Costanza Miriano pochodzi z Perugii, ale mieszka w Rzymie. Pracuje w telewizji publicznej RAI; najpierw pracowała w dzienniku telewizyjnym „TG3”, a teraz zajmuje się informacją religijną w RAI oraz współpracuje z różnymi czasopismami. Ale – jak podkreśla – jest przede wszystkim żoną i matką czworga dzieci. Jest gorliwą katoliczką i nie ukrywa swoich uczuć religijnych ani w życiu osobistym, ani zawodowym. Należy do Komitetu „Brońmy naszych dzieci”, który organizował we Włoszech manifestacje Dzień Rodziny – „Family Day” . Wśród wielu zajęć Costanza Miriano znajduje jeszcze czas, by po nocach pisać książki, które budzą wiele emocji. Pierwsza, zatytułowana „Sposati e sii sottomessa”, stała się wydarzeniem nie tylko literackim we Włoszech i we wszystkich krajach, gdzie się ukazała. W Polsce nosi tytuł: „Wyjdź za mąż i poddaj się. Ekstremalne przeżycia dla nieustraszonych kobiet” (Wydawnictwo Esprit). Jest to seria oryginalnych, błyskotliwych, ironicznych i rozśmieszających do łez listów, w których Costanza pisze o miłości, małżeństwie i rodzinie. W Hiszpanii feministki i lewicowi politycy nie chcieli dopuścić do dystrybucji tej książki, gdyż – w ich opinii – „broni kobiecego podporządkowania” i jest „podżeganiem do przemocy wobec kobiet”; inni twierdzili, że „narusza konstytucję”. Dyskutowano na jej temat również w parlamencie hiszpańskim i próbowano przekazać sprawę jej publikacji do prokuratury. A przecież tytuł książki to po prostu słowa zaczerpnięte z Listu św. Pawła do Efezjan. Po tak gwałtownych reakcjach na pierwszą książkę autorka zdała sobie sprawę, że trzeba napisać kolejną, aby wyjaśnić kobietom, jak rozmawiać z mężczyznami. I tak powstała książka: „Poślub ją i bądź gotów za nią umrzeć” – w tym przypadku tytuł nawiązuje do innego fragmentu Listu: „A wy, mężowie, kochajcie żony z takim oddaniem, z jakim Chrystus pokochał Kościół. On oddał za niego życie...”. Pomimo ostrej krytyki feministek z różnych środowisk i ataków laickich mediów książki stały się bestsellerami – wydrukowano ok. 100 tys. egzemplarzy każdego z tytułów.
W parny letni ranek spotkałem Costanzę Miriano w rzymskim barze – tematem naszej rozmowy nie były jednak jej książki, ale zbliżające się Światowe Spotkanie Rodzin w Dublinie.
WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – W dniach 22-26 sierpnia br. odbędzie się IX Światowe Spotkanie Rodzin, tym razem w Dublinie w Irlandii. To ważne wydarzenie dla wszystkich, którym leży na sercu los rodziny we współczesnym świecie...
„Nauczcie się poznawać i kochać Świętą Matkę Kościół oraz brońcie jej zgodnie z kryteriami prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia” - mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, w niedzielę 29 czerwca, podczas Mszy św. sprawowanej na Górze św. Anny w ramach pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców oraz jubileuszowej pielgrzymki Bractwa św. Józefa.
W homilii nuncjusz apostolski zauważył, że pielgrzymi przybyli na Górę Świętej Anny „nie tylko po to, aby kontynuować tradycję lub przeżyć chwilę przerwy w codziennym życiu”. Jak zaznaczył, prawdziwym celem pielgrzymki jest „przede wszystkim po to, aby modlić się i zastanawiać się, jak coraz bardziej stawać się tym, kim powinniśmy być”. Nawiązując do słów św. Jana Pawła II i św. Katarzyny ze Sieny, przypomniał: „Jeśli będziecie tym, kim powinniście być, zapalicie cały świat!”.
„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.
Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.