Po kolei odchodzili przyjaciele Bogumiła Kobieli. Rok po sukcesie „Zezowatego szczęścia” (1960 r.) w wypadku samochodowym zginął Andrzej Munk, reżyser filmu, który „Bobkowi” przyniósł sławę. W 1967 r. pod kołami pociągu zginął Zbigniew Cybulski, przyjaciel Kobieli, pół roku później odszedł Krzysztof Komeda Trzciński, kolejny przyjaciel aktora. On sam zginął na początku lipca 1969 r., prawie 50 lat temu. Dziś Kobielę – „Bobka” – pamiętać mogą pewnie tylko starsze roczniki i miłośnicy starych filmów. Tymczasem wtedy znali go wszyscy. Był jednym z kilku najwybitniejszych aktorów swego pokolenia. Odszedł przedwcześnie, w wieku 38 lat. Ze skrawków wspomnień jego bliskich i przyjaciół oraz z fragmentów listów do najbliższych Maciej M. Szczawiński starał się sportretować aktora. Próba się powiodła. Książka „Zezowate szczęście. Opowieść o Bogumile Kobieli”, choć oparta na szczupłych źródłach, broni się, pokazuje Kobielę, jakiego nie znaliśmy.
Podczas prac archeologicznych prowadzonych od stycznia br. w jednym z krużganków klasztoru na Świętym Krzyżu odnaleziono 9 pochówków zakonników w trumnach z okresu od XV do XVIII wieku, ceramikę z XII w., kafle z XVI i XVII w. oraz piec z czasów średniowiecza. Odkryte eksponaty i znaczenie ich dla nauki omawiane były podczas spotkania, które odbyło się 21 lutego br. w świętokrzyskim klasztorze.
W spotkaniu wzięli udział: superior o. Zygfryd Wiecha OMI, Jan Cedro - Wojewódzki Konserwator Zabytków z Kielc wraz ze swoimi współpracownikami, dr Czesław Hadamik - archeolog prowadzący badania, Krzysztof Furmanek, właściciel firmy, która prowadzi prace budowlane na terenie obiektu.
„Do Jezusa przez Maryję, w intencji Belgii i całego świata” – to hasło modlitwy różańcowej, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju. Belgijski „Różaniec na granicach” to oddolna inicjatywa świeckich, zainspirowana przykładem z Polski, która od początku zyskała aprobatę biskupów.
Inicjatywa modlitewna, która 4 października zjednoczy Belgów w całym kraju, organizowana jest od 2018 r. Świeccy katolicy w Belgii zainspirowali się wówczas „Różańcem do granic” zorganizowanym w Polsce w 2017 r. – w setną rocznicę objawień fatimskich – i zachętą papieża Franciszka, by w modlitwie wychodzić poza utarte schematy.
Jak nie zarządzać państwem? Zacznijmy od „sukcesów” polityki bezpieczeństwa i zagranicznej Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. W cudzysłowie - bo ostatnie dni przypominają raczej nerwowy PR niż państwową robotę.
Ujawnienie treści listu prezydenta USA do prezydenta RP w mediach i na X, fałszywe informacje wygłaszane na forum ONZ, manipulowanie słowami amerykańskiego prezydenta przez PAP i TVP w likwidacji, blokowanie szefa BBN przez szefa MSZ, próba obniżenia rangi wizyty polskiego prezydenta w Białym Domu oraz naprędce zorganizowana „kontrakcja” w Miami — to nie są potknięcia, lecz wzorzec. Do tego dochodzi sprawa Wyryk: ukrywanie faktu uderzenia obiektu w dom i porzucone szczątki, które znajdują mieszkańcy. Jeśli to ma być miara skuteczności, to mówimy o sukcesach jedynie w tabelce propagandy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.