Reklama

Aspekty

Tu jest wasz dom!

Przybywajcie do Maryi, mówcie Jej o wszystkim, co dla was ważne, z całą pewnością odejdziecie wysłuchani – mówi ks. Piotr Bortnik, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 24/2019, str. 5

[ TEMATY ]

Matka Boża Rokitniańska

Karolina Krasowska

Ks. Piotr Bortnik

Ks. Piotr Bortnik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAMIL KRASOWSKI: – 18 czerwca obchodzimy liturgiczną uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Rokitna. Obchody Wielkiego Odpustu trwają już od 11 czerwca. Co nas jeszcze czeka w Rokitnie?

KS. PIOTR BORTNIK: – Od ubiegłego roku towarzyszy nam nieco rozbudowana formuła odpustowa. Chodzi o to, byśmy wspólnie mogli świętować nie tylko Rok Jubileuszowy, ale i odpust rokitniański w jak najszerszym gronie. Dlatego tradycyjnie już 11 czerwca zaprosiliśmy zakrystianów, zakrystianki, organistów i tych, którzy posługują w parafiach przy naszych świątyniach. Ważną grupą są chorzy i niepełnosprawni oraz służba zdrowia, którzy przybędą do Rokitna w środę 12 czerwca. W czwartek poszerzamy nieco zaproszenie, oczekując wszystkich czcicieli św. Antoniego Padewskiego – to może być przyczynek, by każdego roku zapraszać różne środowiska naszych parafii, które nie mają odrębnej pielgrzymki do diecezjalnego sanktuarium. Piątek i sobota to przestrzeń dla młodych, którzy w te dni spotkają się w „Sercu” diecezji. W niedzielę 16 czerwca będą miały miejsce uroczystości centralne pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza. W poniedziałek spotkają się leśnicy, a we wtorek 18 czerwca biskup diecezjalny zakończy oficjalne obchody Roku Jubileuszowego podczas Mszy św. o godz. 18.

– Jubileusz 350-lecia obecności Cudownego Obrazu w Rokitnie rozpoczął się jeszcze w ubiegłym roku. Jak go przeżywaliście?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na czas roku jubileuszowego przyjęliśmy pewne zobowiązania i stałe wydarzenia zostały również dostosowane do tego czasu. W każdy piątek od godz. 15, oprócz stałych godzin spowiedzi, można było przez całe popołudnie skorzystać z sakramentu pojednania. W czasie każdego nabożeństwa oraz na zakończenie Mszy św. odmawialiśmy Modlitwę Jubileuszową ułożoną specjalnie na tę okazję przez ks. Grzegorza Cyrana, kapłana naszej diecezji, jak również modliliśmy się w intencjach Ojca Świętego oraz wyznaczonych nam przez Penitencjarię Apostolską. Odbywały się tradycyjne pielgrzymki z okazji I soboty miesiąca z dekanatów naszej diecezji oraz piesze pielgrzymki – jedna nazywana przez nas „fatimską” i druga tzw. babskie pogaduchy z Międzyrzecza do Rokitna. Msze św. w I soboty miesiąca o godz. 11 były transmitowane przez TVP3 Gorzów Wlkp. Ponadto w różnych parafiach przypominaliśmy o roku jubileuszowym i szczególnej roli Matki Bożej Rokitniańskiej w naszej diecezji. Niektóre parafie wzbogaciły się o kopie Cudownego Obrazu oraz organizowały peregrynacje wśród wiernych i pielgrzymki do Rokitna specjalnie z racji roku jubileuszowego. Proboszczowie i wikariusze regularnie prze cały rok w jeden wybrany dzień tygodnia przybywali z wiernymi na Apel Maryjny. Warto wspomnieć, że tegoroczne obchody Dnia Życia Konsekrowanego oraz święcenia diakonatu również odbyły się w Rokitnie. Nie sposób wymienić wszystkich wydarzeń, które sprawiły, że rok ten był rzeczywiście wyjątkowy. Niewątpliwie historycznym wydarzeniem były odwiedziny w Sanktuarium Królowej Orła Białego Prezydenta RP Andrzeja Dudy 1 kwietnia br., w 10. rocznicę wizyty śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

– Jakie szczególne łaski można było uzyskać nawiedzając w Roku Jubileuszowym sanktuarium w Rokitnie i czy możemy już dzisiaj mówić o pewnych owocach tego wydarzenia?

– Szczególne łaski... To już pozostanie raczej tajemnicą przybywających pielgrzymów. Jednak to właśnie stanowi o bogactwie tego miejsca – ci, którzy przybywają do Pani Rokitniańskiej, by „nagadać” Jej do ucha, z całą pewnością odchodzą wysłuchani. Świadczą o tym intencje, które zostały nam powierzone, a o których mogę jedynie powiedzieć, że zostały wysłuchane. Wspomnę choćby o bardzo osobistej prośbie pewnej babci, która bardzo chciała doczekać I Komunii św. swojego wnuka, a z powodu ciężkiej choroby było to bardzo wątpliwe – odprawialiśmy wielokrotnie Msze św. i modliliśmy się podczas Apelu – Matka wysłuchała i Bóg dał. I oto cała tajemnica naszego sanktuarium.

Reklama

– Sanktuarium w Rokitnie z każdym rokiem nawiedza coraz większa liczba osób. Jak wygląda oferta dla pielgrzyma?

– Rzeczywiście, poczynając od Wielkanocy aż do grudnia trwa czas pielgrzymek i rozmaitych rekolekcji. Domy rekolekcyjne, dodatkowa kaplica, dobra kuchnia i poczucie, że przyjeżdża się do domu, sprawiają, że wierni chętnie tu wracają, a my cieszymy się każdym pielgrzymem – resztę już trzeba „załatwić” z Królową Rokitniańskiego Wzgórza. Niewątpliwą atrakcją jest możliwość wspólnej modlitwy na naszej 5-kilometrowej Kalwarii, po której można wędrować pieszo lub z pomocą elektrycznych pojazdów. Apele Jasnogórskie i możliwość skorzystania ze spowiedzi przed każdą Mszą św. także w niedziele – to też jest warte zapamiętania.

– Księże Kustoszu, jakie są najbliższe plany sanktuarium i dlaczego warto przyjechać do Rokitna?

– Plany na przyszłość? O, tych jest wiele. Chcielibyśmy na jesieni zorganizować sympozjum przybliżające to miejsce i pokazujące jego szczególną rolę. Naszym marzeniem jest kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu. Chcielibyśmy też po tych 350 latach przeprowadzić badania wzgórza rokitniańskiego i renowację zabytkowych murów oraz dokończyć restaurację Kaplicy Polnej. Ale przede wszystkim chcę zaprosić i prosić mieszkańców naszej diecezji: przybywajcie do Maryi, mówcie Jej o wszystkim, co dla was ważne, z całą pewnością odejdziecie wysłuchani. Zapraszamy codziennie na Apele Maryjne, każdego roku na Nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej, a dziś na obchody jubileuszu 350-lecia przybycia Pani Cierpliwie Słuchającej do Rokitna. Tu jest wasz dom!

2019-06-12 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża z Rokitna Królową Polski

[ TEMATY ]

Matka Boża Rokitniańska

Archiwum Aspektów

Zwyczaj koronowania obrazów Maryi zrodził się pod koniec XVI wieku w Italii. Wiąże się to z działalnością włoskiego kapucyna o. Hieronima Paolucci di Camboli z Orli (+1620). W swoich kazaniach zachęcał on wiernych do zbierania drogich kamieni, złota i srebra na koronę dla Maryi.

Do tego pomysłu przekonał również księcia Aleksandra Sforzę Pallavicino. Tenże stworzył specjalny fundusz, z którego był fundowane korony dla obrazów Matki Bożej. Środkami miała zarządzać Kapituła św. Piotra na Watykanie. Dzięki temu dokonano licznych koronacji obrazów Maryi, najpierw w Rzymie, a później w całym Kościele. Pierwszym koronowanym wizerunkiem był obraz Matki Bożej delle Febbre z zakrystii watykańskiej, który ozdobił diademem papież Urban VIII 27 sierpnia 1631. Z czasem zwyczaj ten bardzo się rozpowszechnił w Kościele. Za pontyfikatu Piusa IX dokonano ponad 100 koronacji, za Leona XIII ponad 200, zaś za Piusa XII już 244 koronacji. W XVII wieku opracowano reguły, które należało przestrzegać przy koronacji obrazów a także same ryty tego obrzędu. Dokonywano go autorytetem Stolicy Apostolskiej, a godności tej mógł dostąpić tylko obraz od dawna otaczany czcią i dodatkowo słynący łaskami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystości odpustowe w Czerwieńsku

2024-04-24 10:54

[ TEMATY ]

Czerwieńsk

parafia św. Wojciecha

Waldemar Napora

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Parafianie z Czerwieńska 23 kwietnia przeżywali odpust ku czci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję