Reklama

Wiadomości

Męski punkt widzenia

Nie bójmy się papieru!

Niedziela Ogólnopolska 22/2019, str. 50

[ TEMATY ]

papież

Sergey Nivens/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie listy piszą... Dzisiaj już o wiele rzadziej. Pamiętam dawne kolonijne przyjaźnie, które nie kończyły się wraz z powrotem do domu, ale miały swoje przedłużenie w listach – takich na kartce, z kopertą i znaczkiem, bez „małpy” w adresie, ale za to z kodem pocztowym. Niezwykłe wspomnienia...

Ktoś powie, że dziś też pisze się listy, ale nie trzeba marnować na to papieru. Fakt – być może lasy są dzięki temu w lepszej kondycji, jednak innym faktem jest, że elektronika strywializowała nam wymianę myśli, wspomnień, informacji, „co u nas”, lub całkowicie ją wyeliminowała. Możemy się komunikować z ludźmi na pstryknięcie palca, ale tak często jest to komunikacja płytka, nic niewnosząca, nawet destrukcyjna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pół biedy, jeżeli płytko komunikujemy się ze światem. Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy komunikatory i media społecznościowe „ustawiają” naszą komunikację małżeńską. Tworzą się w nas siłą rzeczy pewne nawyki. Z jednej strony samo przesiadywanie przy komputerze czy smartfonie powoduje, że brakuje nam czasu na spokojną rozmowę, z drugiej – strzelanie słowami szybko i bez większego namysłu przez internet z czasem sprawi, że szybko i bez większego namysłu będziemy chcieli „strzelać” w małżeństwie.

Współczesna komunikacja daje nam mnóstwo ułatwień, ale nie we wszystkim trzeba na tę łatwiznę iść. Dla naszego małżeństwa pewnym odświeżeniem w tej sferze okazał się powrót do staroświeckich narzędzi. Bierzemy więc od czasu do czasu kartkę i długopis, wyłączamy się, zastanawiamy nad tym, co chcemy przekazać, i piszemy.

Codzienność przynosi różne emocje, odczucia, przemyślenia. List daje możliwość, by spokojnie i jasno je wyrazić, i sprawia, że późniejsza rozmowa zaczyna się z zupełnie innego pułapu – nie z marszu. Nagle się okazuje, że mamy o czym rozmawiać, a jednocześnie zminimalizowaliśmy ryzyko zbytniej emocjonalności, która została skanalizowana w kilku zastanowieniach i skreśleniach na kartce, być może w parokrotnym rozpoczęciu listu od początku.

Reklama

Pięknie jest, gdy złapiemy w takim pisaniu pewną regularność, kiedy ustalimy sobie np. cotygodniowe terminy, w których zobowiązujemy się dostarczyć drugiej osobie swoje „dzieło”. To może pogłębić wzajemną komunikację i pomóc w odcięciu społecznościowej gonitwy.

* * *

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz i publicysta, redaktor naczelny i jeden z liderów programu formacyjnego dla mężczyzn Droga Odważnych (www.odwazni.pl)

2019-05-28 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek do młodzieży Mozambiku: wierzcie w miłość Boga i przemierzajcie drogi pokoju

„Ponieważ wierzycie w tę miłość, która umożliwia pojednanie jestem pewien, że macie nadzieję i nie będziecie ustawali w przemierzaniu z radością dróg pokoju” – powiedział Franciszek podczas spotkania międzyreligijnego z młodzieżą na stadionie Maxaquene w stolicy Mozambiku – Maputo.

Publikujemy tekst papieskiego przemówienia.

CZYTAJ DALEJ

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję