Jak skończy się próba sił między Teheranem i Waszyngtonem? Czy czeka nas nowa wojna na Bliskim Wschodzie? Ludzie bardzo się boją nowego konfliktu, który – zdaniem irackiego kardynała Louisa Raphaëla I Sako – byłby katastrofą nie tylko dla Iranu, ale także dla Iraku, Syrii, Libanu, a nawet Arabii Saudyjskiej. Kardynał ufa, że nie dojdzie do militarnego starcia, i zachęca strony do rozwagi i dialogu.
* * *
The Korea Times
Czy Papież odwiedzi Koreę Płn.?
Reklama
Nie wiadomo, co musiałoby się wydarzyć, żeby Papież pojechał w tym roku do Korei Płn. Spekulacje o tym, że Franciszek może odwiedzić najbardziej opresyjny reżim świata, rozgorzały w październiku ub.r. po wizycie prezydenta Korei Płd. w Watykanie. Moon Jae-in przekazał Ojcu Świętemu informację, że dyktator z północy półwyspu – Kim Dzong Un chętnie gościłby papieża w swoim kraju. Wizyta Franciszka miałaby pomóc w obniżeniu napięcia na Półwyspie Koreańskim i byłaby zarazem dużym krokiem ku osiągnięciu pokoju. Papież miał w ubiegłym roku odpowiedzieć prezydentowi Moon Jae-inowi, że rozważy zaproszenie, gdy zostanie ono sformalizowane. Później o sprawie było cicho do czasu, gdy pojawiły się informacje, że Ojciec Święty planuje odwiedzić w tym roku Japonię. Niejako przy okazji mógłby zahaczyć o Koreę Płn. Teraz Watykan mówi oficjalnie, że pielgrzymce do Azji nie sprzyja wzrost napięcia, który zanotowano na Dalekim Wschodzie po kolejnych dwóch próbach rakietowych przeprowadzonych w maju przez północnokoreańską dyktaturę.
Tajwan jest pierwszym krajem azjatyckim, który zalegalizował związki jednopłciowe. Ustawa daje im takie same prawa jak małżeństwom heteroseksualnym. Za uchwaleniem kontrowersyjnego prawa była niemal cała klasa polityczna. Prezydent Tajwanu wypowiadał się o projekcie wręcz entuzjastycznie. Sprzeciwiały mu się Kościół katolicki i niektóre środowiska konserwatywne, ale nic to nie dało, ponieważ tajwański Trybunał Konstytucyjny już 2 lata temu, w odpowiedzi na skargę konstytucyjną, nałożył na rządzących obowiązek zrównania praw osób żyjących w homozwiązkach z prawami małżeństw.
Nowa legislacja na pewno nie spodobała się w Pekinie, który uznaje Tajwan za zbuntowaną wyspę; wśród politycznych celów Chin jest także ten, aby przejąć nad nim kontrolę. Być może nowa ustawa była traktowana przez tajwańskich polityków jako element poskramiający polityczne apetyty chińskich komunistów i jednocześnie zawarcie sojuszu z potężnym na świecie homoseksualnym lobby.
* * *
AsiaNews.it
Przemilczany wywiad
Watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin udzielił historycznego wywiadu chińskiej gazecie „Global Times”. To dziennik blisko związany z rządzącą Państwem Środka komunistyczną partią. Niestety, jak zauważył serwis Asia News, wywiad jest praktycznie nieznany w samych Chinach.
„Global Times” jest gazetą anglojęzyczną, a jej zadaniem jest prezentowanie międzynarodowej opinii publicznej chińskiego punktu widzenia. W chińskojęzycznej prasie trudno szukać wzmianki o wywiadzie z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej. Pierwszym powodem jest fakt, że Chiny żyją dziś czym innym – na topie jest wojna handlowa z USA, która może mieć negatywne konsekwencje dla i tak łapiącej lekką zadyszkę chińskiej gospodarki. Niewielkie cytaty z wywiadu ukazały się jedynie w skierowanych do zewnętrznego odbiorcy chińskich mediach. Część komentatorów sugeruje, że taki był właściwy cel publikacji, aby w kontekście konfliktu ekonomicznego z USA przesłać chiński przekaz: Watykan jest z nami.
* * *
The Public´s Radiiiiio
Cerkiew jako pretekst
Czy budowa prawosławnej katedry w centrum Jekaterynburga była tylko pretekstem, aby zająć atrakcyjne tereny pod komercyjne inwestycje? Jest o tym przekonanych część demonstrantów, którzy przez kilka dni, mimo surowych działań rosyjskiej milicji, protestowali przeciwko budowie. O co chodzi? W jednym z nielicznych parków Jekaterynburga rosyjski miliarder Igor Altuszkin rozpoczął budowę prawosławnej katedry. Mieszkańcy już wcześniej wyrażali dezaprobatę wobec pomysłu i podkreślali, że oznacza to likwidację parku – zielonej wyspy ponadmilionowego miasta. Protesty nic jednak nie dały i budowę rozpoczęto. Ludzie musieli być bardzo zdeterminowani, bo choć zdawali sobie sprawę z bezwzględności milicjantów i nie mieli urzędowego zezwolenia, wyszli na ulice. Mimo milicyjnych zatrzymań i stosowania środków przymusu protesty trwały 4 dni. Sprawa odbiła się szerokim echem w całej Rosji, głos zabrał sam prezydent Władimir Putin, który wezwał lokalne władze, twardo obstające przy budowie, do kompromisu. Mer Jekaterynburga obiecał zorganizować miejskie referendum.
Zaledwie pięć lat po zakończeniu II wojny światowej, 1 listopada 1950 roku, kiedy świat doświadczył totalnego zła, kiedy szał śmierci i okrucieństwa siał zwątpienie w człowieka i krzyczał o nieobecności Boga, papież Pius XII ogłasza ex cathedra dogmat Maryjny. W nieomylną definicję dogmatyczną ubiera prawdę wyznawaną i czczoną w liturgii od starożytności. Co to znaczy, że Maryja jest wniebowzięta? Jakie są podstawy tej doktryny?
W Kościele nikt jej nie podważał, była obecna w różańcowych tajemnicach, w rozwijającym się prężnie kulcie Niepokalanego Serca Maryi. Ta doktryna nie stanowiła nawet problemu w dialogu z prawosławnymi. Co dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny miał dać człowiekowi dotkniętemu traumami XX wieku? Co znaczy dla nas dziś?
15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych
w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym
i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone
Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym
świętem Matki Bożej.
Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki
Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się
wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie
w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego
życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis)
. 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu
Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy
Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość
Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako
objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka,
zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została
wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły
prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy
Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy.
Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba
nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego
śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu,
a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została
od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego
skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć
nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy
Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego
przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem
Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. "
Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna
o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej,
dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została
do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego,
aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy
grzechu i śmierci" (nr 59).
"W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna)
oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia,
posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia
chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza
wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje,
współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa,
ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest
eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa,
które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych
próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w
Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności
i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II)
.
Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia
w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców.
Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej
wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to
w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce
osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje
się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za
coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia
Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i
odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem
pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy
z Jej postacią wdzięk róży i lilii.
Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka:
Zamroczyło nam Panną Nietkniętą
rozmarynem, maruhą t miętą
od kadzideł i kwiatów, i zielska
zachorzała nam Panna Anielska!
Zachorzała chwalebnie przy święcie
na tęsknotę i sen i wniebowzięcie,
w kwietnym durze, w obciążeniu powiek,
śmierć ze snem Ją naszły po połowie.....
Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął,
z rąk nam parną zwisła zieleniną,
z rąk Ją potem żywą a umarłą -
srebrny poszum skrzydłami podgarnął...
Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni
Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
- Powinno nam także zależeć, by w naszym kraju szkoła wspomagała wychowawczy trud rodziców, by nie poniżano w szkole katechizacji, redukując i spychając ją na margines – mówił w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej kard. Stanisław Dziwisz.
Arcybiskup krakowski senior przewodniczył uroczystościom odpustowym w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Przy tej okazji wprowadził do świątyni relikwie św. Jana Pawła II.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.