Reklama

Polregio na właściwych torach

Przewozy Regionalne pod marką Polregio są najlepszym przykładem tego, że spółkę, która przez 15 lat była w permanentnym kryzysie, można postawić na nogi. Kolejny rok przynosi jej zyski i coraz skuteczniej walczy ona o klienta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polregio jest największym i chyba najważniejszym przewoźnikiem w Polsce. To tymi liniami kolejowymi codziennie do pracy, do szkoły, do szpitala czy do dużego miasta podróżuje tzw. Polska lokalna. Lokalna kolej jest więc jak krwiobieg naszego rozwoju gospodarczego i społecznego. Czy teraz można mówić, że Polregio wróciło na właściwe tory? – Niestety, nasza spółka nigdy nie była na dobrych torach. Od początku jej istnienia, od 2001 r., generowała straty i była w permanentnym okresie restrukturyzacji. Uruchamiano wiele programów i każdy kończył się niepowodzeniem lub nawet katastrofą. Dopiero ten program restrukturyzacji po raz pierwszy w historii spółki zakończył się sukcesem – mówi „Niedzieli” Krzysztof Zgorzelski, prezes Polregio...

Doceniana marka

Liczby mówią same za siebie. Przez lata Przewozy Regionalne generowały bardzo duże straty. Rok 2015 był ostatnim ze stratą – sięgnęła ona aż 88 mln zł, bo już 2016 r. spółka zakończyła z wynikiem finansowym na plusie – 51 mln zł, a 2017 – z zyskiem prawie 80 mln zł. – Cztery ostatnie lata to tytaniczna praca zarządu spółki na wielu odcinkach, pod jasną strategią stworzenia efektywnego kosztowo przewoźnika. Dzięki wsparciu Agencji Rozwoju Przemysłu mogliśmy przeprowadzić szeroko zakrojoną modernizację całej firmy. Przed nami kolejny etap zmian, w którym skoncentrujemy się na dalszych udogodnieniach dla pasażerów w transporcie regionalnym – mówi prezes Zgorzelski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Korzystnie przedstawia się wzrost liczby przewiezionych pasażerów. W 2015 r. było to 76 mln osób, a w 2018 – już 81 mln. – Tylko w ciągu ostatnich 40 miesięcy ćwierć miliarda pasażerów korzystało z naszych usług. Rocznie to ponad 81 mln pasażerów i ta liczba sukcesywnie rośnie – podkreśla prezes Zgorzelski.

To wszystko było możliwe dzięki zmianie polityki rządu oraz dofinansowaniu spółki, bo pod koniec 2015 r. Agencja Rozwoju Przemysłu przejęła większościowy udział w Przewozach Regionalnych. – Nowoczesne koleje są filarem transportu regionalnego w tak dużym kraju jak Polska. Setki tysięcy Polaków każdego dnia korzysta z pociągów, by dotrzeć do pracy, szkoły i załatwić swoje codzienne sprawy. Zmiany to przykład bliskiej współpracy trzech stron: władz firmy, Agencji Rozwoju Przemysłu, czyli większościowego właściciela, oraz samorządów z całego kraju, odpowiedzialnych za skuteczny i bezpieczny transport regionalny. Cieszę się, że ten kluczowy etap w historii firmy zakończył się sukcesem, a Polregio stało się marką docenianą przez Polaków – powiedziała podczas konferencji #żelaznakonsekwencja (8 maja br. w Warszawie) Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii.

Reklama

Skarga do KE

Polregio zostało więc podniesione z upadku. Dzięki wsparciu Agencji Rozwoju Przemysłu spółka mogła spłacić swoje historyczne długi, a także w ramach restrukturyzacji wprowadzono Program Dobrowolnych Odejść. – Nie zawsze były to łatwe rozmowy. Ale w końcu ludzie uwierzyli, że spółka, po tylu latach zapaści, wreszcie będzie mogła normalnie funkcjonować – mówi Andrzej Siemiński, dyrektor małopolskiego oddziału PR. Z programu skorzystali przeważnie starsi pracownicy z oddziałów, w których były największe nadwyżki kadrowe. Ci, którzy pozostali, mają więcej pracy i obowiązków. – Ale teraz oni są zadowoleni, bo po prostu wreszcie czują, że ich praca jest stabilna, i widzą swoją przyszłość w Przewozach Regionalnych – podkreśla dyr. Siemiński.

Spółka planuje większe inwestycje taborowe po przekształceniu się w spółkę akcyjną, a także otrzymaniu potwierdzenia Komisji Europejskiej, że pomoc publiczna została udzielona PR zgodnie z przepisami wspólnego rynku. Niestety, były skargi powiązane z zagranicznymi firmami kolejowymi. – To nie jest tak, że KE sama się zainteresowała rynkiem kolejowym w Polsce. Skargę do Brukseli złożyła konkurencja, która jest zainteresowana wejściem na nasz rynek – powiedziała min. Emilewicz.

O decyzję KE spokojny jest prezes Polregio. Innego scenariusza nie przewiduje, bo polska strona wypełniła wszystkie zobowiązania, które zostały ustalone z KE. – Teraz będziemy odbudowywać należną Polregio pozycję na polskim rynku. Przygotowujemy się do przetargów na przewozy i jestem pewien, że będziemy bardzo konkurencyjni. Przeprowadziliśmy z sukcesem plan naprawczy; teraz planujemy rozwój spółki i jeszcze skuteczniejszą walkę o nowych klientów – wskazuje prezes Zgorzelski. – W nowej perspektywie unijnej będziemy się też ubiegać o duże zakupy nowego taboru. I dalej będziemy docierać w takie rejony Polski, gdzie ludzie o kolei już prawie zapomnieli.

2019-05-21 13:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję