Reklama

Niedziela Częstochowska

Cukrzycowe jasełka

Szacuje się, że w latach 2025-30 co trzecie dziecko może być chore na cukrzycę lub znajdować się w okresie przedcukrzycowym. Naprzeciw potrzebom dzieci i rodzin, w których zadomowiła się choroba, którą coraz częściej nazywa się cywilizacyjną, wychodzą współpracujące ze sobą częstochowska Szkoła im. św. Jana de La Salle i fundacja Maxima Dzieciom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moim marzeniem jest, by syn wyrósł na dzielnego strażaka. On tak kocha straż pożarną i „Strażaka Sama”. Ale czasem myślę, że najważniejsze, by miał okazję dorosnąć, by moja córka zawsze mogła mieć braciszka. Szymek choruje na cukrzycę typu 1. – chorobę przez nikogo niezawinioną, przewlekłą, nieuleczalną, a przede wszystkim kosztowną – to p. Marta, mama 3,5-letniego Szymka i 5-letniej Zuzi. Od półtora roku sama mierzy się z chorobą swojego najmłodszego dziecka.

– Pani Karolino, dopiero dotarłam do domu. Dowiedziałam się dziś o kolejnym dziecku chorym na cukrzycę. Szukałam sponsorów, którzy zechcieliby dofinansować zakup pompy cukrzycowej lepszej jakości dla niego. Żeby nie trzeba było tak często kłuć paluszków, zwłaszcza że gra na trąbce... Może napiszę list do prezydenta z prośbą o pomoc – to wieczorny telefon Agnieszki Nejman, nauczycielki ze Szkoły Podstawowej im. św. Jana de La Salle, która od lat angażuje się w pomoc dzieciom chorym na cukrzycę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cukrzyca

Przez wielu postrzegana jako choroba przede wszystkim ludzi dojrzałych. Dziś coraz częściej dotyka dzieci i ludzi młodych. Szacuje się, że w latach 2025-30 co trzecie dziecko może być chore na cukrzycę lub znajdować się w okresie przedcukrzycowym. Jako społeczeństwo niewiele wiemy o chorobie, którą coraz częściej nazywa się chorobą cywilizacyjną. Fraza „objawy cukrzycy” wpisywana jest w najpopularniejszą wyszukiwarkę internetową w ciągu jednego miesiąca średnio 22 200 razy.

Dziś rozróżnia się zwykle dwa podstawowe typy cukrzycy, choć naukowcy przekonują, że jest ich więcej. Cukrzyca typu 1. i cukrzyca typu 2. – to tak naprawdę dwa różne schorzenia. W jednym i w drugim przypadku jest zbyt wysoki poziom cukru we krwi, jednak jego przyczyny (hiperglikemii) są różne, jak zresztą różne są także ich objawy i metody leczenia. To jednak temat na osobny duży artykuł.

A z czym muszą mierzyć się dzieci i rodziny, w których zadomowiła się cukrzyca? – Od maja 2017 r. jako samotna matka nieprzerwanie opiekuję się synkiem – opowiada p. Marta. – Cukrzyca typu 1. to przeklęta choroba. Na chwilę obecną jest nieuleczalna. Każdy dzień to walka o dobry dzień. Od 19 miesięcy nieprzerwanie każdej nocy czuwam nad synem. Cukrzycy nie widać. Poziomu glikemii też (stężenie glukozy w krwi – przyp. red.). Trzeba go kontrolować kilka razy w nocy, każdej nocy. Ale ja też muszę mieć czas na sen. Czas na regenerację. Alarmy budzące mam ustawione co godzinę lub dwie. Kiedy zasnę, mój synek mógłby się już nie obudzić – dzieli się swoim lękiem p. Marta.

Reklama

Szansa na pomoc

Jedyną w tej chwili możliwą szansą na trochę normalniejsze życie Szymka i w miarę przespaną noc p. Marty jest lepszej jakości pompa insulinowa. – Rodzic kilkakrotnie sprawdza w nocy dziecku cukier, nakłuwając paluszki u rąk czy palce u stóp dla zminimalizowania bólu – tłumaczy Maja Kolesińska z fundacji Maxima Dzieciom, zajmującej się przede wszystkim pomocą dzieciom chorym na cukrzycę i ich rodzinom. – Jednak dzięki pompie insulinowej lepszej jakości można temu zapobiec. Jej sygnał dźwiękowy informuje o niskim i wysokim cukrze, w razie konieczności pompa podaje lub – co ważne – zatrzymuje podawanie cukru. Opiekun oczywiście musi mieć nad wszystkim pieczę, jednak nie jest już tak obciążony. Może też mu pomóc kompatybilny z pompą system telefoniczny nightscout, który w razie potrzeby alarmuje rodzica, dając mu kontrolę, a dziecku niezależność i komfort uczestniczenia w zwyczajnym życiu oraz swobodę działania.

To właśnie do tej fundacji, założonej i prowadzonej przez Elwirę Pidzik, zgłosiła się niedawno p. Marta z prośbą o pomoc. Jest jedną z kilkudziesięciu podopiecznych, którym Maxima stara się pomóc, zbierając środki na zakup pomp cukrzycowych i dając wsparcie w codzienności. Bo, co warto zaznaczyć, utrzymanie osprzętu czy zakup żywności dla małych cukrzyków pochłania każdego miesiąca kwotę 800-900 zł. To wydatki m.in. na: insulinę, paski do glukometrów, lancety, benzynę apteczną, środki znieczulające, środki do odkażania skóry, plastry i maści, zbiorniczki na insulinę, bandaże, maści, uszczelki i pokrywę baterii do pompy insulinowej.

Reklama

Dzieci chore na cukrzycę można wesprzeć, przekazując 1% podatku: nr KRS 0000484571, nr konta: PKO BP 64 1020 1664 0000 3202 0457 9449.

Wiedza o chorobie

Od kilku lat w działania fundacji angażuje się częstochowska Szkoła św. Jana de La Salle.

– Przed trzema tygodniami z okazji Dnia Cukrzycy organizowaliśmy szkolenie dla dzieci z naszej szkoły – czym jest cukrzyca, jak się ją leczy, jak się mierzy cukier – mówi A. Nejman. – Oswajaliśmy z chorobą. Podkreślaliśmy, że cukrzyca nie jest chorobą zakaźną, o czym dzieci są często przekonane. A teraz przygotowaliśmy jasełka, które mają wesprzeć zakup kolejnych pomp insulinowych dla potrzebujących dzieci. Jasełka już 18 grudnia zgromadzą społeczność szkolną, by w przedświąteczny czas podzielić się sercem.

2018-12-12 07:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

COVID-19 związany ze wzrostem liczby nowych rozpoznań cukrzycy typu 1 u dzieci i młodzieży

[ TEMATY ]

cukrzyca

Adobe Stock

Dzieci i młodzież zakażone COVID-19 wykazują znacznie wyższe ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 1 (T1D), aż o 72 proc. – informuje "JAMA Network Open".

Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC) w całych Stanach Zjednoczonych żyje około 187 000 dzieci i nastolatków z T1D.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję