Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Pomnik jedności

Odsłonięcie pomnika dedykowanego „Funkcjonariuszom służb mundurowych, urzędnikom państwowym i samorządowym, którzy poświęcili swoje życie w służbie Bogu, niepodległej Ojczyźnie i społeczeństwu”, było jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w naszej diecezji, wpisujących się w obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości

Niedziela sosnowiecka 48/2018, str. IV

[ TEMATY ]

pomnik

Piotr Lorenc

Podczas Apelu Poległych

Podczas Apelu Poległych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości odbyły się 18 listopada w Sosnowcu. Rozpoczęła je koncelebrowana Msza św. pod przewodnictwem pasterza diecezji sosnowieckiej bp. Grzegorza Kaszaka. Pomnik, zaprojektowany przez prof. Czesława Dźwigaja, stanął tuż obok bazyliki katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W uroczystościach odsłonięcia monumentu udział wzięli przedstawiciele Komendy Głównej Policji na czele z komendantem głównym Policji – gen. insp. Jarosławem Szymczykiem, Komendanci Wojewódzcy Policji, Prokurator Krajowy, przedstawiciele Kościoła, służb mundurowych, władz państwowych, a także miejskich i samorządowych z terenu diecezji sosnowieckiej. Pomnik został odsłonięty i poświęcony bezpośrednio po Liturgii, zgodnie z ceremoniałem policyjnym. Na zakończenie odbył się uroczysty apel poległych.

Listy gratulacyjne

Specjalne listy na uroczystość przysłali: prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło i minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. „Odsłonięty dzisiaj pomnik to również hołd dla tych, którzy swoją codzienną pracą budowali nasz wspólny dom, Rzeczpospolitą, dając przykład postaw obywatelskich. Odzyskanie przez Polskę niepodległości przed stu laty nie powiodłoby się, gdyby nie ludzie, którzy Polsce gotowi byli służyć, tworząc instytucje i organy państwa. Dziś również pomyślność Polski zależy w znacznym stopniu od funkcjonowania instytucji państwowych i służb czuwających nad bezpieczeństwem obywateli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego chcę bardzo gorąco podziękować wszystkim funkcjonariuszom i urzędnikom za ich codzienną wytrwałą pracę i służbę” – napisał w specjalnym adresie prezydent RP Andrzej Duda.

Wspólna idea

W homilii bp Grzegorz Kaszak zwrócił uwagę, że diecezja sosnowiecka wspólnie z Komendą Główną Policji pragnęła oddać hołd funkcjonariuszom służb mundurowych, urzędnikom państwowym i samorządowym, którzy poświęcili swoje życie w służbie Bogu, niepodległej Ojczyźnie i społeczeństwu. – Wyrazem naszej wdzięczności jest majestatyczny pomnik, jedyny taki w Polsce, ku czci przedstawicieli tych grup społecznych, który stanął na placu sosnowieckiej katedry. Pragniemy, aby pamięć o bohaterskich dokonaniach tych osób i ich udziale w procesie odzyskiwania niepodległości i odbudowy państwa polskiego trwale wpisała się w naszą tradycję. Nie możemy przecież pozwolić, by pamięć o nich zaginęła. Człowiek na drodze swego życia potrzebuje wzorców. Dobry przykład nie tylko daje do myślenia, ale również pociąga. Dlatego dzisiaj niejako stawiamy tych naszych bohaterów przed nasze oczy i oczy pokoleń, które po nas przyjdą – powiedział hierarcha. Zaznaczył, że często mówi się o bohaterstwie żołnierzy, natomiast wkład policjantów, strażaków, pograniczników, celników, funkcjonariuszy służb więziennych czy burmistrzów, wójtów, prezydentów miast, ministrów, dyplomatów itd. w odrodzenie się i budowanie państwa polskiego jest trochę pomijany. – Funkcjonariusze służb mundurowych, urzędnicy państwowi i samorządowi, poświęcając swoje życie w służbie Bogu, niepodległej Ojczyźnie i społeczeństwu, spełnili obowiązek, jaki na człowieka nakłada sam Bóg, bowiem miłość do Ojczyzny to powinność wynikająca z IV przykazania Dekalogu, które brzmi: „Czcij ojca swego i matkę swoją”.

Reklama

Wiara i patriotyzm

Kaznodzieja zaznaczył, że wiara i patriotyzm idą w parze a każdy, kto walczy z wiarą, godzi w Polskę. Przypomniał też, że według najnowszych badań historycznych, przywracających naszym ziemiom prawdziwą tożsamość, Zagłębie znajduje się w czołówce ziem polskich zaangażowanych w polski czyn zbrojny prowadzący do niepodległości. – W szeregi Legionów Piłsudskiego stanęło około 2,5 tys. Zagłębiaków. Tu niedaleko, w Dąbrowie Górniczej istniał punkt werbunkowy do Legionów Polskich oraz koszary, które zostały utworzone w murach dąbrowskiej „Sztygarki”, najstarszej i jednej z największych szkół technicznych w Polsce. Wielu z tych młodych chłopaków i mężczyzn oddało swoje życie, aby Polska była wolna. Tak duża ilość legionistów z naszej ziemi, największa obok Krakowa i ziemi tarnowskiej, jest dla nas powodem do dumy i chluby – powiedział bp Kaszak.

Reklama

Zacząć od siebie

Hierarcha wskazał także co dziś należy czynić dla dobra Ojczyzny. – Nasz kraj potrzebuje dzisiaj ludzi sumienia – takich, którzy potrafią odróżnić dobro od zła, którzy nie mieszają tych pojęć i nie nazywają zła dobrem i odwrotnie, takich, którzy zło w sobie i na zewnątrz zwalczają, a dobro powiększają. Największy z Polaków, św. Jan Paweł II, za osłabienie gotowości narodu polskiego do ofiary dla Ojczyzny obwinia prywatę oraz tradycyjny polski indywidualizm, które uważa za główne przywary Polaków, skuteczne przeszkody na drodze naszej Ojczyzny do pomyślności. Wielu sądzi, że należą one do historii, łącząc je chociażby tylko z zasadą „liberum veto”. Niestety, tradycyjny polski indywidualizm i prywata nadal określają stan wielu umysłów. Bo czy współczesną formą tego naszego, jakże szkodliwego indywidualizmu i prywaty nie są na przykład ryzykowne instytucje udające banki, zakładane tylko po to, by ktoś mógł łatwo i szybko się wzbogacić, okradając innych? A cóż powiedzieć o wielu innych aferach? Ileż to pieniędzy, zamiast trafić na wyznaczony cel, trafiło do kieszeni przestępców. Są to kwoty wręcz niewyobrażalne. Ileż można by było za nie wybudować dróg, ileż leków zrefundować, ileż podwyżek i nagród przyznać chociażby pełniącym z poświęceniem swą służbę policjantom czy innym funkcjonariuszom służb mundurowych itd. Dlatego żebyśmy byli w stanie dobrze troszczyć się o nasz skarb, któremu na imię Polska, musimy zacząć od siebie, bo wolność i niepodległość nie są dane raz na zawsze. Trzeba nieustannie o nie dbać – zaznaczył pasterz Kościoła sosnowieckiego.

Reklama

Potrzeba jedności

Ks. Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, a zarazem diecezjalny duszpasterz policji powiedział, że tym wspaniałym pomnikiem oddajemy hołd przedstawicielom służb mundurowych i urzędnikom państwowym i samorządowym Rzeczypospolitej Polskiej. – Oddajemy cześć zarówno tym, którzy polegli, stojąc na straży niepodległości kraju, jak i tym, którzy oddali swoje życie poprzez wierną, nierzadko kilkudziesięcioletnią służbę państwową czy samorządową dla Ojczyzny. Pragniemy, by na „mapie pamięci”, pośród wielu – pięknych i potrzebnych – pomników poświęconych żołnierzom różnych formacji, którzy zginęli w walce o wolność i niepodległość, znalazł się także ten sosnowiecki pomnik poświęcony przedstawicielom Policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Więziennej czy też urzędnikom państwowym i samorządowym, którzy ginęli z bronią w ręku, walcząc w obronie niepodległości Polski, albo byli mordowani tylko za to, że w ich mundur czy garnitur wpięty był polski orzełek – powiedział ks. Mariusz Karaś. Ksiądz kanclerz odwołał się także do słów bp. Grzegorza Kaszaka i ins. Dominika Łączyka – komendanta miejskiego Policji w Sosnowcu, od których wyszła idea budowy pomnika, że jego powstanie jest także potrzebą docenienia rodzin przedstawicieli służb mundurowych i urzędników, bo trzeba pamiętać, że służba państwowa i samorządowa – ten szczególny rodzaj posłannictwa, to nie tylko służba samego funkcjonariusza czy urzędnika. To wyrzeczenia, ograniczenia i ciężar, ponoszone nierzadko przez całą jego rodzinę. Pomysłodowacy budowy pomnika mają więc głęboką nadzieję, że sosnowiecki monument zjednoczy wszystkich – bez względu na przekonania czy reprezentowany światopogląd – którzy będą chcieli oddać hołd tym właśnie osobom: funkcjonariuszom służb mundurowych, urzędnikom państwowym i samorządowym, ich rodzinom i najbliższym, tym wszystkim, którzy poświęcili swoje życie w służbie Bogu, niepodległej Ojczyźnie i społeczeństwu.

Pomnik został sfinansowany ze środków kościelnych, datków firm i dobrowolnych darowizn pochodzących ze środków prywatnych policjantów.

2018-11-28 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panteon bohaterów

Niedziela przemyska 47/2021, str. III

[ TEMATY ]

pomnik

Narodowe Święto Niepodległości

Henryk Grymuza

Fragment pomnika Pamięci Narodowej nocą

Fragment pomnika Pamięci Narodowej nocą

Przed kościołem Chrystusa Króla wybudowano pomnik Pamięci Narodowej.

Pomnik Pamięci Narodowej przed kościołem Chrystusa Króla w Jarosławiu powstał z inicjatywy proboszcza parafii ks. Andrzeja Surowca oraz Fundacji Pomocy Edukacyjnej dla Młodzieży im. Heleny i Tadeusza Zielińskich. Pomnik zaprojektował i wykonał wybitny artysta rzeźbiarz Dariusz Jasiewicz. Monument odzwierciedla najważniejsze aspekty historii Polski począwszy od chrztu w 966 r.

CZYTAJ DALEJ

Czy moim życiem głoszę Ewangelię?

2024-04-15 15:01

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Niedziela, 12 maja. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję