Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (34)

Ile kosztuje dusza?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od połowy października wzrasta nasze myślenie o zmarłych. Ruch na cmentarzach robi się coraz większy. Jedni odnawiają nagrobki, inni sprzątają wokół grobów i prawie wszyscy zaczynają robić „świąteczne” zakupy na Wszystkich Świętych. Nawet w supermarketach nie trudno zauważyć piramidy ze świeczkami i sztucznymi kwiatami. W mediach będą też wyliczać, ile przeciętny Polak wydaje pieniędzy na swoich zmarłych.

A sądząc po modelach nowoczesnych zniczy i ludzkich ambicjach, większość się postara, żeby na ich grobach nie było gorzej niż u sąsiadów. Cóż, dusze kosztują! Dziękuję Bogu, że mamy w Polsce tak żywą pamięć o zmarłych, że pierwszego listopada nasze cmentarze zawsze stają się żywymi miastami, przypominającymi nam, że po tamtej stronie też jest życie. Pomijając przesadę i bogactwo wystrojów cmentarnych, nie wolno nam zagubić tych pięknych zwyczajów. Ze smutkiem słuchałem ostatnio relacji księdza posługującego za granicą, który mówił, że w jego kraju już ponad dwadzieścia procent zmarłych nie ma swoich grobów, a ich ciała są palone i rozsypywane w zupełnie nieznanych miejscach. Dla nas, wierzących, ten czas myślenia o zmarłych jest też wielką okazją do świadectwa, do troski o to, żeby nie sprowadzić tego wszystkiego tylko do zwyczajów i kupowania stosów zniczy i kwiatów. Nie zaniedbując tych ziemskich wyrazów pamięci, pomyślmy też o duchowym wsparciu naszych zmarłych. Wierzymy przecież mocno, że największą pomocą dla nich i dla nas w zbawieniu jest modlitwa. Mamy w Polsce tradycję „wypominków” za zmarłych.

Przez osiem dni lub w każdą niedzielę w ciągu roku kapłani wyczytują imiona i nazwiska naszych zmarłych. Być może dla niektórych ta modlitwa wydaje się dość dziwaczna, ale kiedy sam, jako kapłan, wielokrotnie czytałem w kościele „wypominki”, czułem się tak, jakbym wyczytywał listę obecności kandydatów do nieba, prosząc Pana Boga, żeby te wszystkie imiona i nazwiska znalazły się na liście w niebie. Może więc warto przypomnieć sobie przed Wszystkimi Świętymi o tym pięknym zwyczaju modlitwy wypominkowej za zmarłych? Wiem, że mogę być posądzony o reklamę, szczególnie, że za wypominki składa się niekiedy ofiarę, i to licząc „od duszy”. Ale, niech tam! Skoro nie szkoda nam wydać pieniędzy na bogate znicze i kwiaty, to może można też i w ten sposób zainwestować w zbawienie dusz, i to w podwójny sposób: modląc się za zmarłych i składając jałmużnę na potrzeby Kościoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-10-16 11:31

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterski czas na rodzinę

Niedziela Ogólnopolska 36/2019, str. 22

[ TEMATY ]

Notatnik duszpasterski

©Yakobchuk Olena – stock.adobe.com

Żyjemy w czasach szczególnej walki o rodzinę

Owczarnia, którą jest Kościół, nie jest zwykłym zbiorem pojedynczych owiec, ale rodziną rodzin. Każdy pasterz owczarni wie, że musi się troszczyć o rodziny, a nie tylko o każdą owcę z osobna, bo inaczej stado będzie się starzeć i wymierać. Żyjemy w czasach szczególnej walki o rodzinę. Do znudzenia słyszymy i narzekamy, że wszystko, co niepokojącego dzieje się w świecie, zaczyna się od problemów z rodziną. Parady równości próbują nam na nowo zdefiniować, a właściwie rozmontować, prawdę o rodzinie. Dzieje się to już dawno na ekranach telewizorów i na monitorach komputerów. Bitwa o rodzinę to bitwa nie tylko cywilizacyjna, ale również duchowa. Siostra Łucja zanotowała, że Matka Boża w Fatimie jako znak szczególnego działania demona wymieniła atak na rodzinę. Tak naprawdę za rodzinę zginął w Auschwitz św. Maksymilian. Jakby, proroczo, chciał nas przygotować na czasy, w których w obronie rodziny życie powinni oddawać nie tylko ludzie żyjący w rodzinach, ale nawet duchowni i osoby konsekrowane. Modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne zaczyna się właściwie od modlitwy za rodziny. Wszyscy o tym wiemy i mówimy, ale trzeba, żebyśmy z tego wszystkiego uczynili konkretne zadanie duszpasterskie. Przyszedł czas na jeszcze bardziej wzmożoną i zaplanowaną duszpasterską troskę o rodzinę. Z pewnością rodziny trzeba bronić w mediach, w nauczaniu Kościoła, przez właściwe wybory polityczne, na katechezie w szkole i w każdej publicznej przestrzeni.
CZYTAJ DALEJ

Patron uczniów i studentów

U progu nowego roku szkolnego i akademickiego poznajmy patrona uczniów i studentów oraz orędownika zdających egzaminy - św. Józefa z Kupertynu.

Giuseppe Desa przyszedł na świat w małej włoskiej miejscowości Kupertyn w 1603 r. Jego życie młodzieńcze naznaczone było modlitwą i pracą. Gdy dorósł, rodzice posłali go do szkoły przyparafialnej, jednak jego edukacja nie trwała zbyt długo z dwóch powodów. Pierwszym było, jak mówili nauczyciele, całkowite rozkojarzenie i nieumiejętność przyswajania wiedzy. Drugim powodem była choroba - gangrena, która unieruchomiła chłopca w łóżku na 5 lat. Po jakimś czasie, za namową matki i stryja, Józef wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Chciał zostać zakonnikiem.
CZYTAJ DALEJ

Rok po powodzi – pomoc trwa

2025-09-19 23:45

Archiwum Caritas Kraków

Do września 2025 roku Caritas Archidiecezji Krakowskiej wydała na pomoc powodzianom ok. 5,9 mln zł. Mimo upływu roku od katastrofy wciąż systematycznie wspiera poszkodowanych.

Dzięki zaangażowaniu darczyńców i wolontariuszy wsparcie obejmowało zarówno doraźną pomoc żywnościową i rzeczową, jak i finansowanie remontów domów oraz zakup wyposażenia, które umożliwiało powrót do normalności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję