Reklama

sól ziemi

Deutschland, Deutschland über alles

Zaiskrzyło w relacjach dyplomatycznych między Polską a Niemcami za sprawą zaproszenia do Bundestagu kontrowersyjnej szefowej Fundacji Otwarty Dialog, obywatelki Ukrainy – Lyudmyly Kozlovskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Berlina zaproszono ją na wysłuchanie w Bundestagu – z założoną z góry propagandową tezą – zatytułowane „Prawa człowieka w niebezpieczeństwie – demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech”. Instrumentalny polityczny wymiar oczerniania Polski na arenie międzynarodowej i szkodzenia naszemu krajowi przez Niemcy jest oczywisty.

Charakterystyczna jest także perfidia działania państwa niemieckiego. Wpis do Systemu Informacyjnego Schengen dokonany przez nasze władze, na podstawie którego obywatelka Ukrainy została wydalona z Polski z zakazem wjazdu do jakiegokolwiek kraju UE, został ewidentnie naruszony. Niemcy umożliwiły Kozlovskiej wjazd na swoje terytorium „ze względu na ważny interes narodowy”, mimo że ich służby miały informacje, iż zakaz został wydany na podstawie niejasnego, z kierunku wschodniego, finansowania działalności fundacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, że strona niemiecka miała świadomość swojego prowokacyjnego i konfrontacyjnego działania, najlepiej świadczy wypowiedź Andrzeja Przyłębskiego, ambasadora RP w Berlinie. Stwierdził on, że na zaproszeniu na konferencję nie było nazwiska Kozlovskiej, widniało natomiast „nazwisko jej męża, pana Kramka. A przecież starania pani Kozlovskiej o wizę były już zapewne ukończone. Pana Kramka «podmieniono» na panią Kozlovską w ostatniej chwili, w momencie rozpoczęcia konferencji” – powiedział i dodał: „Muszę przyznać, że to dość osobliwa strategia”.

W kontekście całego wydarzenia trudno nie zacytować złowieszczo brzmiących dla Polaków słów: „Deutschland, Deutschland über alles, über alles in der Welt” (Niemcy, Niemcy ponad wszystko, ponad wszystko na świecie). Naocznie mogliśmy się przekonać, jak bezwzględne i po teutońsku butne jest państwo niemieckie w realizacji swoich interesów, które w XX wieku były przyczyną gehenny ludzkości podczas dwóch wojen światowych. Przypomnijmy, że – jak wiemy z historii przynajmniej od XVIII wieku – Berlin zazwyczaj swoje antypolskie działania konsekwentnie prowadzi w sojuszu z Moskwą, czego przykładem jest choćby tragiczny dla nas pakt Ribbentrop-Mołotow.

Reklama

Integracja europejska na początku, a więc zaraz po II wojnie światowej, była pomysłem na europeizację Niemiec. Tymczasem dziś jesteśmy świadkami procesu odwrotnego: Niemcy traktują Unię Europejską jako skuteczny instrument „germanizacji” Europy i budowania swojej dominującej pozycji. Niemiecka doktryna traktuje Unię Europejską jako narzędzie realizacji narodowych interesów niemieckich i lewarowania pozycji tego kraju w świecie. Nie przypadkiem to z Niemiec wychodzą sygnały, by przekształcić Unię Europejską w państwo federalne pod protektoratem Niemiec. Ostatnio nawet słyszymy, że następnym przewodniczącym Komisji Europejskiej ma być Niemiec, by jeszcze lepiej realizować w Brukseli interesy Berlina.

Niemcy na Wschodzie grają z Rosją. Wspólnie wybudowali Nord Stream 1, a teraz budują Nord Stream 2, który jest wizytówką osi Berlin-Moskwa. Współdziałaniu w newralgicznym obszarze energetycznym czy na rynku kolejowym towarzyszy zacieśniająca się współpraca wojskowa. Na Zachodzie Niemcy posługują się Francją, która jest już za słaba, by odgrywać bardziej samodzielną rolę. Wielka Brytania za chwilę już nie będzie członkiem UE, a Włochy i Hiszpania zajmują się swoimi sprawami. W ten sposób Niemcy, dysponujące największym potencjałem demograficznym i gospodarczym, wysuwają się na pozycję lidera.

Wniosek jest oczywisty. Polska polityka zagraniczna wymaga realizmu i wykorzystania obecnej aktywności na europejskiej scenie naszych naturalnych sojuszników. Polska ma atuty, ale trzeba pamiętać, że kto nie szanuje sam siebie, ten nie jest szanowany przez innych.

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz, eseista, senator RP www.jmjackowski.pl

2018-09-25 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezu, uczyń serce moje miłosiernym tak, jak Twoje

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adrianna Sierocińska

Rozważania do Ewangelii J 6, 55.60-69.

Sobota, 20 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję