Reklama

Kościół

Święty, który się nie starzeje

To właśnie św. Stanisław Kostka (1550-68), który dokonał swojego żywota jako 18-letni młodzieniec w rzymskim nowicjacie Towarzystwa Jezusowego. Jego liturgiczne wspomnienie przypada 18 września.

Niedziela Ogólnopolska 37/2018, str. 24-25

[ TEMATY ]

św. Stanisław Kostka

Archiwum

Scipione Delfini, Stanisław Kostka, ok. 1560 r. nowicjat jezuitów w Szampanii

Scipione Delfini, Stanisław Kostka,
ok. 1560 r. nowicjat jezuitów w Szampanii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patron Polski, polskiej młodzieży przemawia i dziś nie tylko do młodych, ale również do tych nieco starszych. Trzeba tylko na nowo odkryć jego przesłanie. Jest to ważne zwłaszcza w Roku św. Stanisława Kostki, który został ogłoszony przez naszych biskupów z racji 450. rocznicy jego śmierci, oraz w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Owo niestarzejące się przesłanie przemawia z marmurowej rzeźby św. Stanisława znajdującej się w kościele św. Andrzeja na Kwirynale w Wiecznym Mieście. Nad nią widnieje obraz umiłowanej przez naszego rodaka Matki Bożej, która obsypuje go różami. Ten widok tak zapamiętał Cyprian Kamil Norwid: „Jeszcze na ram złoceniu róża jedna świeci: / Niby że, po obrazu stoczywszy się płótnie, / Upaść ma, jak ostatni dźwięk, gdy składasz lutnię. /

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I nie zleciała dotąd na ziemię – i leci...”. Podobnie jest ze świadectwem życia św. Stanisława.

Determinacja i tęsknota za Bogiem

W czasie, kiedy Kościół w Polsce skoncentrowany jest w swoich duszpasterskich poczynaniach na Osobie i darach Ducha Świętego, a katolicki świat przygotowuje się do październikowego rzymskiego Synodu Biskupów, który m.in. będzie poświęcony młodzieży i łasce rozeznania swojego życiowego powołania, chyba nie ma lepszego świętego, na którym można by się wzorować. To przecież św. Stanisław przez całe swoje życie dawał świadectwo dojrzałej wiary. Stawiał sobie cele do zrealizowania i konsekwentnie do nich dążył. Mimo młodzieńczego wieku zachowywał się jak przystało na mężnego, dojrzałego mężczyznę, a jego wędrówka z Wiednia do Rzymu przeszła już do legendy.

Przyszedł na świat w Rostkowie na wskroś katolickim Mazowszu, w zamożnej i wiernej Kościołowi rodzinie, która odznaczała się patriotyzmem, wyrażającym się m.in. w wiernej służbie Ojczyźnie w czasach Jagiellonów i Wazów. Św. Stanisław właśnie w takiej atmosferze wyrastał. Niemniej jednak najważniejsza dla niego była wiara, bo przecież – jak sam mawiał – „ad maiora natus sum” (do wyższych rzeczy się urodziłem). Dlatego tak bardzo tęsknił za Panem Bogiem, co odnotowała Zofia Kossak-Szczucka w swojej – być może mniej znanej – powieści pt. „Z miłości”. Autorka, która pisała także dla „Niedzieli”, prezentuje w niej osobę św. Stanisława Kostki na tle XVI-wiecznej Europy. Czytamy tam m.in.: „Najświętsza Panienko (...), proszę Cię i suplikuję, byś mnie raczyła zabrać sobie jak najprędzej (...), aby (...) chwałę Twoją najcudowniejszą oglądać”.

Reklama

Poddać się woli Pana

Dziś, kiedy borykamy się z kryzysem powołań kapłańskich i zakonnych, bardzo ważne jest, by podkreślić niezłomną wiarę św. Stanisława. Wyrażała się ona m.in. w kulcie Jezusa obecnego w Eucharystii i wzmiankowanej czci do Maryi. On po prostu trwał w katolickiej wierze i był wierny swojemu powołaniu. Poddawał się woli Pańskiej.

Świetnie scharakteryzowali św. Stanisława polscy biskupi w liście ogłaszającym jego rok. Warto przypomnieć fragment tego listu:

„Żyjąc w XXI wieku, nie powtórzymy dokładnie czynów św. Stanisława Kostki. Naszym zadaniem jest raczej zrozumienie ducha tego świętego, który nie dał się zwieść mirażowi wygodnego życia, zabezpieczonego majątkiem rodziców. Miał odwagę przeciwstawić się panującym modom i naciskom grupy. Nie chciał ani imponować, ani uczynić z życia jednej wielkiej rozrywki. Był silną osobowością, miał swoją klasę i styl. Do końca zachował wolność. To nie był młody człowiek, który nie wie, po co żyje, jest znudzony i apatyczny, żądający od innych, a niedający nic z siebie. Nie pozwalał sobie na eksperymenty w poszukiwaniu szczęścia. Wiedział, że ten świat nie zaspokoi jego tęsknot, że prędzej czy później poczułby się w nim oszukany lub zawiedziony. Wiedział, że charakter – to nie tylko sprawa dziedziczenia cech po przodkach, nie tylko wpływ środowiska, ale rzetelna praca nad sobą. Wiedział też, że stawać się dojrzałym człowiekiem, to podejmować trud rozwoju. Nie był mięczakiem, który mówi: taki już jestem, a zło usprawiedliwia słabością, obwinia innych, oskarża warunki i historię. Był czujnym ogrodnikiem wyrywającym chwasty słabości i grzechu, aby wyrosły piękne kwiaty i owoce. Uwierzył w miłość Boga i całym sobą na nią odpowiedział”.

Nic dodać, nic ująć.

2018-09-12 10:40

Ocena: +19 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: odpust św. Stanisława Kostki w WSD

Blisko 150 kleryków z pięciu seminariów duchownych Łodzi i Łowicza, oraz postulanci z domu formacyjnego Braci Bonifratrów uczestniczyło w dorocznym odpuście ku czci św. Stanisława Kostki – patrona Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Uroczystej Mszy św. celebrowanej w kaplicy p.w. Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza przewodniczył ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.

O Słowie Bożym skierowanym do dzieci, młodych i do ojców, które spełniło się w Jezusie Chrystusie i ma się wypełnić na każdym wierzącym mówił w swojej homilii arcybiskup Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję