Reklama

Polska

Niech właściciel kopalni zrobi rachunek sumienia

- Mieszkam blisko Kompanii Węglowej, rozmawiam z ludźmi, obserwuję sytuację i powiem krótko: niech właściciel kopalni zrobi poważny rachunek sumienia - mówi w wywiadzie dla portalu stacja7.pl arcybiskup-senior archidiecezji katowickiej Damian Zimoń. W rozmowie z Judytą Syrek wyjaśnia, dlaczego na Śląsku ukształtował się specyficzny etos pracy i stwierdza, że zadaniem Kościoła dzisiaj jest rozpowszechnianie idei sprawiedliwości i miłości społecznej. Najnowszy, 55 numer portalu poświęcony jest sprawiedliwości społecznej.

[ TEMATY ]

górnicy

abp Damian Zimoń

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zadaniem Kościoła dzisiaj jest rozpowszechnianie idei sprawiedliwości i miłości społecznej. Podstawowa rzecz, która wynika z pierwszych kart Starego Testamentu, nie może być dzisiaj marginalizowana. Pan Bóg dał świat dla całej rodziny ludzkiej. Przy stole życia ma prawo być każdy człowiek - mówi w wywiadzie dla stacji7.pl abp Zimoń.

Reklama

Arcybiskup - senior stwierdza też, że Kościół katowicki zawsze był blisko ludzi pracujących, na Śląsku wytworzył się specyficzny model współpracy między robotnikami i Kościołem, gdyż "tematy społeczne są tutaj najbardziej obecne", gdyż Śląsk jest najbardziej uprzemysłowionym regionem Polski. Abp Zimoń wspomniał Mszę św. odprawioną 7 grudnia 2014 roku w katowickiej katedrze, gdy abp Wiktor Skworc zapytał, czy w obliczu trudnych zadań, dotyczących restrukturyzacji górnictwa, ludzie przyjdą do kościoła. Wszyscy przyszli: Kompania Węglowa, Holding i środowisko jastrzębskie, w którym są ludzie z całej Polski, a nie tylko Ślązacy. "Obecny Metropolita, jako kleryk pracował na kopalni przez dziesięć miesięcy, dzisiaj to miejsce ma być zlikwidowane. Uważam, że jego przemówienie z 7 grudnia nadało ramy planom restrukturyzacji. Dowodem na to jest fakt, że strona solidarnościowa i strona rządowa poprosiły o obecność biskupa przy podpisywaniu porozumienia. Tutaj związek Kościoła z życiem zawodowym, z zakładami pracy, nadal istnieje" - mówi abp Zimoń w wywiadzie dla stacji7.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rozmowie przypomina też o tradycjach, które kształtowały się po wojnie, gdy Kościół stał się tarczą obronną przed państwem, które wykorzystywało górników, a wydobywanie węgla prowadziło do ich bezwzględnego traktowania. Z jednej strony hołubiono, z drugiej - zniewalano. To dlatego poprzednik abp Zimonia, abp Herbert Bednorz walczył z systemem czterobrygadowym, a także zainicjował pielgrzymki ludzi pracy - mężczyzn i kobiet - do sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej. A ich postawa wynika z religijnej tradycji, gdyż ciężka praca i modlitwa – łączą się ze sobą. Biskup Bednorz, jako przedstawiciel Kościoła walczył o ludzi pracy i zwyciężył.

"Wiele się dzisiaj mówi o górnictwie, bardzo wiele o roszczeniach, ale ja widzę także postawę zadaniową wobec nas wszystkich. Jeżeli 90 procent bezpieczeństwa energetycznego zapewnia nam górnictwo, to nie można strajku traktować wyłącznie jako gorącego tematu w mediach. Bardzo potrzebna jest także roztropność strony walczącej o sprawiedliwość, ale i tych, którzy podejmują decyzje w górnictwie' - mówi abp Zimoń. Jego zdaniem rola Kościoła w kształtowaniu etosu pracy i szerzeniu ideału sprawiedliwości społecznej jest nadal bardzo istotna.

Arcybiskup Damian Zimoń był metropolitą katowickim w latach 1985 do 2011, wieloletnim negocjatorem podczas strajków. Jest wielkim czcicielem Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, człowiekiem, który od lat duszpasterzuje ludziom biednym i odwiedza dzielnice nędzy.

2015-01-30 18:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwarne chopy

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 30-32

[ TEMATY ]

reportaż

górnicy

Karol Porwich/Niedziela

Artur Koch, kierownik kopalnianej stacji ratowniczej, i jego ekipa

Artur Koch, kierownik kopalnianej stacji ratowniczej, i jego ekipa

Niedawno znów byli na ustach całej Polski. Skromni, czarni od węglowego pyłu, niepozorni bohaterowie ze Śląska. Kim są? Co sprawia, że w ekstremalnie trudnych warunkach, ryzykując życie, nie wahają się ani chwili, by ratować kolegów górników?

W kopalni „Pniówek” w Pawłowicach 20 kwietnia nastąpił wybuch metanu, w wyniku czego zginęło dziewięć osób. Trzy dni później w kopalni „Zofiówka” w Jastrzębiu-Zdroju doszło do wstrząsu i wypływu metanu. Tam śmierć poniosło dziesięciu pracowników.
CZYTAJ DALEJ

„Głos powiedział mi, żebym się nie bała” – uznano 72 cud w Lourdes

2025-07-29 20:36

[ TEMATY ]

świadectwo

Lourdes

Fot. Sanktuarium w Lourdes

Antonia Raco

Antonia Raco

Antonia Raco, 67-letnia Włoszka, od lat cierpiąca na nieuleczalną chorobę neurodegeneracyjną, została oficjalnie przedstawiona mediom 25 lipca w Lourdes, gdzie jej uzdrowienie uznano za 72. cud przypisywany wstawiennictwu Matki Bożej od czasu objawień z 1858 roku. U kobiety stwierdzono w 2006 roku chorobę neuronu ruchowego – stwardnienie zanikowe boczne (ALS) postępujące, będące schorzeniem nieuleczalnym. Jej powrót do zdrowia wymykał się wszelkim wyjaśnieniom lekarskim.

Amerykańska katolicka platforma NCR podała 26 lipca, iż cud ogłoszony przez sanktuarium w Lourdes po raz pierwszy 16 kwietnia, został uznany po 16 latach badań medycznych, kanonicznych i duszpasterskich. Raco, matka i aktywna parafianka z Basilicaty w południowych Włoszech, od wielu lat cierpiała na stwardnienie zanikowe boczne (choroba Charcota lub Lou Gehriga, choroba neuronu ruchowego, łac. sclerosis lateralis amyotrophica – SLA, ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS). Jest to choroba nieuleczalna, postępująca, prowadząca do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych rdzenia przedłużonego oraz neuronów drogi piramidowej.
CZYTAJ DALEJ

Alarm w Oknie Życia w Piekarach Śląskich. Pozostawiona dziewczynka nie miała nawet jednego dnia

2025-07-31 06:37

[ TEMATY ]

Okno Życia

Zrzut ekranu

Okno Życia w Piekarach Śląskich

Okno Życia w Piekarach Śląskich

Alarm w oknie życia w Dąbrówce Wielkiej - dzielnicy Piekar Śląskich. Znaleziono noworodka. Dziewczynka jest zdrowa, znajduje się pod opieką lekarzy, a ma zaledwie jeden dzień.

Dziewczynka najprawdopodobniej urodziła się wczoraj (30.07), chwilę po północy. Następnie została przywieziona lub przyniesiona do okna życia w Dąbrówce Wielkiej prowadzonego przez siostry Boromeuszki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję