Reklama

Aspekty

Pielgrzymowali w intencji rolników

Ok. 100 pielgrzymów wzięło udział w 35. Pieszej Pielgrzymce Duszpasterstwa Rolników z Otynia na Jasną Górę. Pielgrzymka odbyła się w dniach od 2 do 12 lipca

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 28/2018, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka

rolnicy

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński przeszedł z pielgrzymami kilka pierwszych kilometrów

Bp Tadeusz Lityński przeszedł z pielgrzymami kilka pierwszych kilometrów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi wyruszyli 2 lipca z sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu. Kilka pierwszych kilometrów przeszedł z nimi ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp Tadeusz Lityński, który wcześniej odprawił dla nich Mszę św. – Pielgrzymka jest jubileuszowa, dlatego też ogarniamy wdzięcznością jej całą historię, wszystkich ludzi na przestrzeni lat, którzy szli w niełatwych czasach minionego okresu. Obecnie jest to z jednej strony pielgrzymka duchowa, a z drugiej jest to też wołanie o błogosławieństwo dla rolników naszej diecezji i naszego regionu o dobrą pogodę dla nich, żeby mogli zebrać plony – powiedział Pasterz diecezji. – Rok jest taki, jaki jest. Jest bardzo sucho i w wielu miejscach ogłoszono stan klęski żywiołowej. Dlatego głównie chcemy się modlić za rolników, ale również w naszych intencjach, w intencjach tych wszystkich, którzy nas podejmują, którzy nas prosili o modlitwę. A to jest bardzo wielka rzesza ludzi, którzy o nas pamiętają, modlą się, dlatego też chcemy ich zanieść na naszych nogach do Matki Bożej – dodał przewodnik pielgrzymki ks. Paweł Mydłowski. Pielgrzymi w sumie mieli do pokonania trasę ok. 400 km. Niektórzy pokonali całą drogę, inni ze względu na wiek bądź chorobę postanowili przejść z grupą chociaż kilka kilometrów. – Po prostu musiałam przejść i zobaczyć księży, którzy nas prowadzili w poprzednich pielgrzymkach, z którymi modliliśmy się razem. Naprawdę będzie mi tego brakowało. Jednak jesienią mam operację, więc nie mogę się wybrać w dłuższą drogę – powiedziała Zosia Hanusz z Nowej Soli. – Choruję na jaskrę, dlatego chcę się modlić o zdrowe oczy i żeby się nic nie pogarszało – dodała córka pani Zosi, Hania. Po raz trzeci w pielgrzymce uczestniczyła p. Teresa z parafii Ciosaniec, która podzieliła się następującym świadectwem: – Jasna Góra jest dla mnie bardzo wyjątkowym miejscem, wręcz ciągnie mnie tam, do Matki Bożej. Idę z intencjami w sercu, które pomagają mi tam dojść, podtrzymują mnie i dzięki temu dochodzę za każdym razem. Poznaje się bardzo dużo ciekawych ludzi, przeżywa się modlitwę inaczej, w większym skupieniu. To taka prawdziwa modlitwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-07-10 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moc Eucharystii – pielgrzymka do Łagiewnik

Niedziela bielsko-żywiecka 17/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum

Kapłani będą mieli co nieść

Kapłani będą mieli co nieść

Już za kilka dni (30 kwietnia) wyruszy z Hałcnowa kolejna piesza pielgrzymka do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. W siódmej edycji tej duszpasterskiej inicjatywy pojawiają się jednak nowe elementy. Tematem tegorocznego pielgrzymowania jest Eucharystia i z tym właśnie wiążą się nowości

Większość tego, co stanowi o charakterze tej wyjątkowej na religijnej mapie Polski pielgrzymce, pozostaje bez zmian. Wypróbowana przez sześć poprzednich edycji formuła – zdaniem organizatorów – cieszy się dużym zainteresowaniem. Irena Papla, która jest pomysłodawczynią pielgrzymowania pod znakiem miłosierdzia Bożego, jest przekonana, że to dzieło Boże. – Skąd sukces? Ja nie patrzę na to w kategoriach sukcesu. Nie skupiamy się na jakiejś kampanii reklamowej, a zawsze są chętni do wyruszenia w drogę. Robimy to na miarę naszych sił, a cała reszta to jest dzieło Pana Boga. Zawsze to będę powtarzać. Jesteśmy zwykłymi narzędziami w rękach Boga. Wierzę, że Pan Jezus po prostu chce, aby ta pielgrzymka się obywała, by ludzie szli i wzywali miłosierdzia – mówi.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Hucisku: Musimy być gotowi świadczyć i walczyć o tę świętą sprawę, którą jest Bóg i Ojczyzna

2024-11-29 19:49

[ TEMATY ]

patriotyzm

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- My także dzisiaj musimy mieć głęboko w sercu wpisane te trzy słowa: Bóg, honor, Ojczyzna lub jak chce Bełza: Bóg, rodzina, ojczyzna. I musimy być gotowi, jeśli trzeba - świadczyć, jeśli trzeba - walczyć, o tę świętą sprawę, którą jest Bóg i Ojczyzna - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. dla szkół katolickich, odprawionej w parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Hucisku.

Na początku Mszy św. proboszcz parafii ks. Zbigniew Oczkowski powitał zebranych. - Zgromadziliśmy się przy ołtarzu Chrystusa Pana, by modlić się w intencji naszej ukochanej Ojczyzny. Za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli prosimy Dobrego Boga o rozwój materialny i duchowy naszej Ojczyzny. Pragniemy też zaszczepić w umysłach i sercach dzieci modlitwę za Ojczyznę - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Szokująca praktyka w Danii: urzędnicy odbierają dzieci rodzicom na podstawie testów psychologicznych

2024-11-29 21:51

[ TEMATY ]

Dania

Adobe Stock

Duński Instytut Praw Człowieka domaga się od tamtejszych gmin zaprzestania stosowania kontrowersyjnych testów psychologicznych, tzw. forældrekompetenceundersøgelse (FKU). Testy te, którym są poddawani rodzice przed narodzeniem ich dzieci, mają na celu diagnozowanie potencjalnych problemów w rodzinie i podjęcie możliwie szybkiej interwencji w przypadku nieprawidłowości.

W praktyce FKU są językowo i kulturowo niedopasowane do realiów, w jakich żyją grenlandzcy Inuici, co prowadzi – w przypadku niezdania testu – do odbierania im dzieci, w tym nawet kilkugodzinnych noworodków, jak świadczy o tym historia Keiry Alexandry Kronvold. W przypadku tej trzydziestoośmiolatki pochodzenia inuickiego urzędnicy 7 listopada wkroczyli na oddział położniczy szpitala w Thisted około dwóch godzin po porodzie, by zabrać jej córeczkę. Dziewczynka znalazła się w rodzinie zastępczej, a biologiczna matka może się z nią widywać jedynie dwie godziny w miesiącu. Innym przykładem jest kolejna Grenlandka, Qupalu Platou, dla której niezdany test oznaczał w 2017 r. rozłąkę z dwuletnimi bliźniakami, których następnie rozdzielono – jeden trafił do domu dziecka, a drugi do rodziny zastępczej; również i w tym przypadku przysługują jej dwie godziny na miesiąc z synkami. Według oficjalnego raportu taka sytuacja dotyczy 5,6% rodzin grenlandzkich w porównaniu z niecałym 1% Duńczyków pochodzenia nordyckiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję