Eucharystii przewodniczył abp Budzik, zaś prawosławny hierarcha wygłosił homilię. Msza święta wpisuje się w lubelskiego obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Abp Budzik zwrócił uwagę, iż obchodzony w Kościele Tydzień Modlitw jest naśladowaniem samego Chrystusa Pana, który prosił Boga Ojca o jedność swoich uczniów. – Nasz Pan posłał Ducha Świętego, aby prowadził nas do pełnej prawdy, obdarzał jednością, miłością i pokojem – mówił metropolita lubelski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zauważył, iż tegoroczne hasło obchodów „„Jezus rzekł do Samarytanki: »Daj mi pić!«" (J 4,7) jest niejako zaproszeniem do źródła jakim jest Jezus Chrystus. Podkreślił też, iż symbolicznie ukazana woda jest uosobieniem Ducha Świętego. - Wołamy zatem do Niego aby był z nami, przyszedł do nas, aby nas napoił, przemienił, uświęcił, abyśmy mieli odwagę zaczerpnąć Wody Żywej i z odnowioną duchową energią szukać dróg pełnej jedności - podkreślił abp Budzik.
Abp Abel powiedział w homilii, że hasło tegorocznego Tygodnia Ekumenicznego: "Daj mi pić!", to wołanie do Kościołów. - Podzielcie się doświadczeniem, źródłem tradycji! To może stanowić dla nas ukojenie naszych pragnień w podzielonym chrześcijaństwie - podkreślał prawosławny duchowny. Zaznaczył także, iż jedność Kościoła jest oczekiwanym spełnieniem modlitwy arcykapłańskiej Chrystusa, ale jest niemożliwa bez Ducha Świętego.
- Ruch ekumeniczny jest ze swej natury rozszerzeniem się Pięćdziesiątnicy - dodał. - Pan posłał świadków do głoszenia chwały, a oni z czasem zapomnieli o tym, posprzeczali się i podzielili się. A choć w pamięci mieli słowa Pańskie i Wieczernika, aby byli jedno, to jednak podzieli się na katolików, prawosławnych, protestantów i wielu innych często nawet zapominając, że są Chrześcijanami, że mają być świadkami chwały Pana - ubolewał abp Abel.
Wielokrotnie powtarzał, iż Bóg jest miłością, a kto pozostaje w miłości pozostaje w Bogu. - Ten kto nie miłuje brata, którego widzi, nie może miłować Boga którego nie widzi. Im trudniejsze są okoliczności, tym mocniej trzeba przypominać, że Chrystus jest mocnym sternikiem na statku swojego Kościoła. On prowadzi wiernych po falach morza życia, aby przyprowadzić ich do spokojnej przystani – Ojczyzny niebieskiej - mówił abp Abel.
Reklama
W trakcie homilii wskazywał, iż coraz częściej doświadczamy zagrożeń jakie niesie ze sobą współczesny świat: nihilizm, racjonalizm, materializm, konsumpcjonizm. - Uleganie procesowi laicyzacji, sprowadzanie chrześcijaństwa do indywidualnych przekonań sprawia, że coraz bardziej traci ono kulturowo i społecznie znaczenie – podkreślił abp Abel. Zwrócił uwagę, iż w Europie toczy się nieustanna walka o usuwanie symboli wiary chrześcijańskiej, represjonowani są Ci, którzy mają odwagę publicznie wyznawać Zbawiciela.
- My chrześcijanie, niezależnie od tego czy prawosławni, czy katolicy czy protestanci prośmy Pana dziejów o ten upragniony dar jedności. Tylko nasze wspólne świadectwo wiary, płynącej z miłości do Chrystusa może nam pomóc w obronie przed zagrożeniami, tylko w jedności będziemy mieli moc, aby bronić naszej chrześcijańskiej tożsamości i przekazać wiarę kolejnym pokoleniom - podkreślił abp Abel.
Lubelskie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan potrwają do niedzieli i zakończą się nieszporami w cerkwi prawosławnej.