Reklama

Niedziela w Warszawie

Jesteśmy powołani do wychowywania młodzieży

Z ks. Grzegorzem Sprysakiem CSMA, dyrektorem Katolickiej Szkoły Podstawowej, Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego, rozmawia Andrzej Tarwid

Niedziela warszawska 17/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum redakcji

Ks. Grzegorz Sprysak

Ks. Grzegorz Sprysak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANDRZEJ TARWID: – Rok temu w Markach przy Al. Piłsudskiego 248/252 było tylko katolickie gimnazjum i nowo powstałe liceum. Teraz jest jeszcze szkoła podstawowa. Jak udało się przeprowadzić taką zmianę?

KS. GRZEGORZ SPRYSAK: – Zmusiła nas do tego reforma. Robiliśmy dobre gimnazjum i nigdy nie planowaliśmy otwierania szkoły podstawowej. Wcześniej, naturalną konsekwencją było utworzenie liceum.

– Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Niektórzy absolwenci gimnazjum wyrażali chęć kontynuowania nauki w michalickicm liceum. Wyszliśmy im naprzeciw.

– Co było najtrudniejszym wyzwaniem, z którym musiał się Ksiądz uporać w związku z reformą edukacji?

– Dla mnie ważni są ludzie. Przez cały czas budowania gimnazjum z naszą szkołą związała się grupa ciekawych, odważnych i przyjacielskich osób. Nasi nauczyciele tworzą wspólnotę, w której zarówno oni, jak i uczniowie dobrze się czują. Aby nadal mieli pracę musimy próbować pozyskać uczniów do klas od IV do VII, a to nie jest łatwe. Łatwiej do tego przekonać rodziców niż dzieci.

Reklama

– Dzieci nie chcą do was przychodzić?

– Nie chcą opuszczać kolegów w obecnych szkołach.

– Czy ktoś Księdzu pomagał w zmianach, które zrobiliście? Ministerstwo? Kuratorium? Lokalna władza?

– Pomagała Rada Szkół Katolickich przez wsparcie merytoryczne. Bardzo duże wsparcie otrzymaliśmy od organu prowadzącego, czyli Zgromadzenia św. Michała Archanioła. Nasz obecny Generał był przez wiele lat dyrektorem szkoły w Krośnie i świetnie się zna na systemie oświaty. Pozostałe instytucje, o które pan pyta, na pewno nie przeszkadzają. W kuratorium zawsze ochoczo i cierpliwie odpowiadają na nasze pytania.

– Kierujący gimnazjami w większości otworzyli albo szkoły podstawowe, albo licea. Dlaczego nie poszliście łatwiejszą drogą, zostając przy liceum?

– Blisko Warszawy, gdzie są dobre, bezpłatne licea, przekształcenie gimnazjum w liceum lub pozostawienie samego liceum to organizacyjne samobójstwo. Chcemy wychowywać dzieci i młodzież. Do tego michalici są powołani i chcemy robić to jak najszerzej.

– Rozmawiamy w czasie, gdy gimnazjaliści piszą testy. Wasi gimnazjaliści osiągali w nich znakomite wyniki w poprzednich latach. Nie boi się Ksiądz, że po tak dużych przeobrażeniach poziom może spaść?

– Tak, są takie obawy. Musimy się przestawić w sposobie myślenia, mentalności na kształcenie młodszych dzieci. Z gimnazjami, cokolwiek o nich nie mówić, na pewno było tak, że nauczyliśmy się je prowadzić. I to nie tylko te katolickie. Teraz musimy uczyć się pracy z młodszymi dziećmi. Ale tam, gdzie się wymaga, tam są efekty. My sporo wymagamy i szybko się uczymy.

– Wyniki, jakie uzyskują uczniowie, uzależnione są m.in. od systemu wychowawczego. Czym charakteryzuje się michalicka szkoła?

– Pierwszą rzeczą są wartości i dyscyplina oraz estetyka. Wartości, nawet jeżeli rodzice uczniów nie w pełni je podzielają z nami, to przebywanie w ich atmosferze robi swoje. Dyscyplina jest fundamentem osiągnięć w szkole. Estetyka powoduje, że panuje lepsza atmosfera i zwyczajnie przyjemniej się przebywa w szkole. Michalickie szkoły tworzą taką trudną do zdefiniowania wartość środowiskową. Wielu absolwentów przychodzi na kawę i z tęsknotą wspominają atmosferę szkoły.

– Kiedy reforma była projektowana, wiele mówiło się o tym, że doprowadzi ona do redukcji zatrudnienia. W kierowanej przez Księdza placówce zatrudnienie wzrosło. Czy trudno było pozyskać kompetentną kadrę nauczycielską?

– Nie jest łatwo znaleźć dobrych nauczycieli. Jednak chyba mamy sporo szczęścia, bo nam to się udało. Na pewno nie można być dobrym nauczycielem w takiej szkole jak nasza, jeżeli nie podziela się wartości, które nam przyświecają.

– Reforma ma charakter kroczący. Jej wprowadzanie zakończy się za rok wraz z wygaśnięciem gimnazjum. Jakie to wyzwania dla placówki, którą Ksiądz kieruje?

– W przyszłym roku mamy aż trzy egzaminy: gimnazjalny, ósmoklasisty i maturalny. To ogromne wyzwanie. Trudno jest też zbudować całą szkołę podstawową od klasy pierwszej do ósmej. Ale próbujemy i jestem pewny, że nam się uda.

– Takie zmiany kosztują...

– Na pewno nie mam obaw o finanse. W końcu mój Bóg jest właścicielem wszystkich pieniędzy na świecie.

– Za Wami dni otwarte. Proszę powiedzieć, do kiedy trwa rekrutacja do michalickich szkół? I dlaczego warto do nich aplikować?

– Małe szkoły to szkoły bezpieczne i z rodzinną atmosferą. U nas nawet sekretarka i woźny znają wszystkich po imieniu. I panuje dyscyplina, co staje się towarem deficytowym w szkolnictwie. W naszych szkołach każdy dzień rozpoczyna się od wspólnej modlitwy, co buduje też poczucie wspólnoty. Uczniowie poza nauką tworzą też ciekawe projekty: uczą się budować roboty i inne urządzenia elektroniczne (w tym roku 10 marca wysłali w kosmos sondę), śpiewają, uczą się krav magi, pomagają bezdomnym. W naszej szkole uczniowie mają też więcej godzin języków niż wynika to z wymagań ministerialnych. Rekrutować będziemy do końca maja, szczególnie do klas VI i VII szkoły podstawowej. Serdecznie zapraszamy.

2018-04-25 11:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To Chrystus jest w centrum

Niedziela wrocławska 26/2020, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

parafia

Kąty Wrocławskie

Grzegorz Kryszczuk

Bryła kościoła zaznacza się nad niską zabudową centrum Kątów Wrocławskich

Bryła kościoła zaznacza się nad niską zabudową centrum Kątów Wrocławskich

Wśród zabudowań rynku w Kątach Wrocławskich wznosi się dyskretnie, ale zaznaczając swoją obecność, kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła. O żywej wspólnocie parafialnej i zaangażowaniu wiernych z ks. Krzysztofem Tomczakiem rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Grzegorz Kryszczuk: Dostał Ksiądz nominację na proboszcza w Kątach Wrocławskich dwa lata temu. Po przyjściu na parafię okazało się, że nie było wcześniej wielu poprzedników.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Wiosennie w Stacji Dialog

2024-04-26 14:08

Magdalena Lewandowska

Podczas wernisażu brat Andrzej, sercanin, wykonał z dziećmi piosenkę o wiośnie.

Podczas wernisażu brat Andrzej, sercanin, wykonał z dziećmi piosenkę o wiośnie.

W Stacji Dialog na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu obył się wernisaż wystawy „Wiosenny Dolny Śląsk”.

To kolejna inicjatywa Stowarzyszenia od Serca „Faustynka”. Ponad 100 prac pochodzi z terenu Gminy Wrocław, Powiatu Legnickiego, ale też np. z Konstantynowa Łódzkiego. – Wiele z nich to dzieła przedszkolaków, ale są też prace młodzieży i dorosłych, np. z Centrum Kultury w Polkowicach. Mamy prace malowane, rysowane, wydzierane, wyklejane, wykonane na papierze, płótnie czy desce. Wystawę będzie można oglądać w Stacji Dialog do 25 maja – opowiadała o wydarzeniu Monika Skrobiewska, prezes Stowarzyszenia od Serca „Faustynka”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję