Na kanwie dyskusji o niedzielnym ograniczeniu handlu usłyszałem ostatnio dwa bardzo podobne argumenty za rzekomą koniecznością pracy niedzielę: „W Polsce trzeba pracować na półtora etatu albo nawet na dwa, żeby przynajmniej zbliżyć się do standardu życia na Zachodzie!” (w domyśle – wtedy na zakupy trzeba chodzić w niedzielę, bo tylko wtedy jest na to czas) oraz „Jeżeli nasze pensje będą w relacji 1 zł do 1 euro, to dopiero wtedy możemy przestać pracować dodatkowo!”. Coraz częściej słyszę też, że niektóre firmy produkcyjne robią „zapisy” pracowników na pracę w niedzielę. Taki „dobrowolny przymus”, a jeżeli się komuś nie podoba, to może się zwolnić. Na jego miejsce przyjdą „dyspozycyjni” pracownicy z Ukrainy czy Wietnamu.
Nie potępiam pracy dodatkowej w ogóle, sam ją podejmuję, choćby pisząc ten felieton. Za chybione uważam jednak argumenty o konieczności dodatkowej pracy, zwłaszcza w niedzielę, „by równać do Zachodu”, oraz do czasu, aż osiągniemy pożądany „ekwiwalent walutowy”. Na to trzeba harmonijnego rozwoju całego kraju i rzetelnej pracy pokoleń, a nie wysiłku jednostek, choćby i licznych, za wszelką cenę, w świątek czy piątek. Czy naprawdę chcemy być „złotówkowymi niewolnikami” we własnym kraju?
Po zmianach w ustawie wzrośnie m.in. zasiłek dla bezrobotnych.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o rynku pracy i służbach zatrudnienia - poinformowała w piątek Kancelaria Prezydenta RP. Regulacja zakłada reformę urzędów pracy, m.in. podniesienie zasiłku dla bezrobotnych i ułatwienia w podnoszeniu kwalifikacji zawodowych.
Regulacja zastępuje funkcjonującą od 20 lat ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Rządowa ustawa przewiduje kompleksową modernizację instytucji rynku pracy. Reforma została zapisana w Krajowym Planie Odbudowy.
Koalicja amerykańskich organizacji chrześcijańskich poprosiła prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza stanu Marco Rubio, aby wpłynęli na władze Rosji w sprawie natychmiastowego powrotu do kraju prawie 20 tysięcy dzieci ukraińskich, wywiezionych stamtąd od wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Prośbę tę zawiera list otwarty, podpisany przez 40 zwierzchników i wysokich przedstawicieli organizacji chrześcijańskich różnych wyznań i poglądów politycznych.
Dokument ten zwraca uwagę, że dzieci ukraińskie w wieku od 4 miesięcy do 17 lat doświadczyły reedukacji politycznej, przymusowej rusyfikacji, przeszły szkolenie wojskowe, zaznały przemocy fizycznej oraz pozbawiono je podstawowej troski. Niektóre z nich przekazano rodzinom rosyjskim, zmieniono im świadectwa urodzenia, żeby zatrzeć ich tożsamość ukraińską.
Koalicja amerykańskich organizacji chrześcijańskich poprosiła prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i sekretarza stanu Marco Rubio, aby wpłynęli na władze Rosji w sprawie natychmiastowego powrotu do kraju prawie 20 tysięcy dzieci ukraińskich, wywiezionych stamtąd od wybuchu wojny w lutym 2022 roku. Prośbę tę zawiera list otwarty, podpisany przez 40 zwierzchników i wysokich przedstawicieli organizacji chrześcijańskich różnych wyznań i poglądów politycznych.
Dokument ten zwraca uwagę, że dzieci ukraińskie w wieku od 4 miesięcy do 17 lat doświadczyły reedukacji politycznej, przymusowej rusyfikacji, przeszły szkolenie wojskowe, zaznały przemocy fizycznej oraz pozbawiono je podstawowej troski. Niektóre z nich przekazano rodzinom rosyjskim, zmieniono im świadectwa urodzenia, żeby zatrzeć ich tożsamość ukraińską.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.