Reklama

Polska

Renowacja ołtarza z obrazem „Jezu, ufam Tobie”

Rozpoczęła się renowacja ołtarza z łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego w krakowskich Łagiewnikach. To konieczność po ubiegłorocznym oblaniu go kleistą cieczą.

[ TEMATY ]

obraz

Łagiewniki

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poniedziałek do renowacji oddano ramę obrazu „Jezu, ufam Tobie” z kaplicy klasztornej Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. W następnej kolejności zostaną odnowione także sam ołtarz oraz trumienka z relikwiami św. Siostry Faustyny.

„W czasie Święta Miłosierdzia w ubiegłym roku ołtarz został oblany kleistą cieczą z brokatem. Przy ściąganiu tej cieszy, razem z brokatem schodziło też złoto, ponieważ klej musiał być bardzo mocny i ołtarza nie dało się inaczej wyczyścić. Ubytki złota są bardzo widoczne na ramie obrazu, ołtarzu i trumience. Z tego względu konieczna była ta renowacja” – wyjaśnia s. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prace będą przebiegały etapami. Celowo zaplanowano je na okres zimowy, żeby były jak najmniej uciążliwe dla pielgrzymów. Sam obraz nie będzie podlegał renowacji, bo nie uległ zniszczeniu w czasie ubiegłorocznego incydentu – jest zabezpieczony specjalnym kasetonem. Siostry chcą, żeby ołtarz był gotowy na Wielkanoc.

Ołtarz w kaplicy klasztornej Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach pochodzi z końca XIX wieku a znajdujący się w nim obraz Jezusa Miłosiernego należy do najbardziej znanych w historii Kościoła i we współczesnym świecie wizerunków Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego; został namalowany wg wizji św. Siostry Faustyny.

2015-01-21 13:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy obraz Królowej Różańca w Skoczowie

Jedno jest pewne i zapewnia nas o tym Słowo Boże, że śmierć nie jest końcem wszystkiego. Nasze odejście z ziemi nie jest nieszczęściem ani unicestwieniem. I chociaż jest przykra i trudna do przeżycia, to przecież jest początkiem nowego życia w pokoju – powiedział biskup senior Tadeusz Rakoczy, który koncelebrował Mszę św. dla Apostolstwa Dobrej Śmierci (ADŚ) diecezji bielsko-żywieckiej. Eucharystia odbyła się 19 stycznia w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. Podczas tej Mszy św. Biskup Senior poświęcił nowy obraz Matki Bożej Pompejańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Skrytka dla Nowaka, milczenie Tuska

2025-09-24 08:48

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sprawa Sławomira Nowaka to gotowy scenariusz na serial polityczno-kryminalny. Mamy bowiem i pieniądze w skrytkach, i tajemnicze notatki, i nagrania, które nagle znikają ze stron Prokuratury Krajowej. A w tle – Donald Tusk, jego polityczne otoczenie oraz rząd, który dziś z jednej strony mówi o poszanowaniu niezależnych instytucji, a z drugiej sam decyduje, które sprawy mają być badane, a które zamiatane pod dywan.

Śledczy nie mieli wątpliwości: setki tysięcy euro, dolarów i złotych znalezione w mieszkaniu Jacka P. miały należeć do byłego ministra transportu. Dodatkowo w rękach prokuratury znalazły się notatki – z wyliczeniami sum, nieruchomości, przepływów gotówkowych. Biegli grafologowie jednoznacznie wskazali: to pismo Sławomira N. I choć wydawałoby się, że taki materiał dowodowy nie pozostawia złudzeń, dziś próżno go szukać na oficjalnych stronach państwowych. Zniknął – dokładnie tak, jak zniknęły polityczne kłopoty Donalda Tuska, gdy jego dawny współpracownik stał się oficjalnie „więźniem politycznym”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję