Reklama

Kościół

Bohater przebaczenia

Niedziela Ogólnopolska 12/2018, str. 28

[ TEMATY ]

przebaczenie

Karolina Pękala

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W „Niedzieli” nr 38/2017 ukazał się nasz artykuł poświęcony patronowi leśników św. Janowi Gwalbertowi, który żył na przełomie X i XI wieku. Nie należy on do popularnych świętych, choć to postać wyjątkowa, wielki bohater przebaczenia, którego w sposób szczególny winniśmy przywoływać właśnie teraz, w tym świętym czasie, który przeżywamy – w czasie Wielkiego Postu.

Miłosierni miłosierdzia dostąpią

26 marca 1003 r., w Wielki Piątek, miało miejsce przełomowe wydarzenie w życiu świętego – wówczas młodzieńca szukającego zemsty na mordercy swego brata Hugona. Tego dnia Jan Gwalbert spotkał winowajcę niedaleko Florencji. Ten, widząc beznadziejność swej sytuacji, upadł na kolana przed Janem, wyznał swój żal z powodu zabójstwa i w imię Chrystusa poprosił o litość. Jan, zapewne zaskoczony prośbą tego człowieka, który wiedział przecież, że musi zginąć, zdecydował się na czyn będący uczynkiem miłosierdzia względem duszy: „Urazy chętnie darować – przebaczać winowajcy”. Trudno powiedzieć, czy w chwili podjęcia decyzji o przebaczeniu Jan do końca przeczuwał, co dalej ma czynić. Wiedział zapewne, że ojciec nie zaakceptuje jego postawy i być może będzie musiał opuścić swój rodzinny dom. Kiedy wzruszony zauważył znajdujący się w pobliżu kościół św. Miniasza, wstąpił tam i ukląkł przed wizerunkiem Ukrzyżowanego. Gdy zwrócił swój wzrok na święty obraz, wydało mu się, że Pan Jezus skłonił ku niemu głowę i szepnął do niego: „Ponieważ przebaczyłeś, i tobie będzie przebaczone”. Sam fakt, że wydarzenie to miało miejsce w Wielki Piątek, czyni je wyjątkowym i sprawia, że możemy się w nim dopatrywać głębszego sensu. Doprawdy trudno o bardziej wymowny moment na dokonanie czynu miłosierdzia względem bliźniego niż dzień Krzyża i Męki Pańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W pokorze i zachwycie

Jan Gwalbert odkrywa przed nami dwa oblicza świętości – i na tym polega jego wyjątkowość. Łączy on w sobie dwie, tylko z pozoru przeciwstawne, postawy względem świata. Z jednej strony stawia przed nami trudne wyzwanie – bycia pokornym i miłosiernym wobec drugiego człowieka, nawet jeśli skazuje nas to na niepowodzenia, samotność i cierpienie. Z drugiej zaś strony św. Jan Gwalbert przyjmuje postawę afirmacji świata, wyrażoną przez prawdziwą radość i zachwyt nad pięknem przyrody otaczającej człowieka.

Reklama

Nie zapominajmy, że św. Jan Gwalbert to także patron leśników – zasłynął bowiem z wielkiego umiłowania lasu, o który się troszczył i który odnajdował jako doskonałe miejsce do modlitwy. Także współczesny człowiek w kontakcie z przyrodą szuka spokoju i ciszy – miejsca oddalonego od cywilizacyjnego zgiełku dużych miast. Czynimy to szczególnie w trudnych, pełnych trosk momentach naszego życia. Tego też uczy nas ten święty

Wielki Post z przyrodą

Przeżywając Wielki Post, odkrywamy, że nasze życie nie składa się wyłącznie z chwil radosnych. Uświadamiamy sobie, że gorsze dni to również część naszego życia – i choć trudna, niekiedy bolesna, to przecież prawdziwa. Wiedzą o tym osoby niepełnosprawne, których życie naznaczone jest chorobą i cierpieniem, a które na co dzień zmagają się ze swymi ułomnościami, ograniczeniami, być może wywołującymi u nich poczucie wstydu i upokorzenia. Mieliśmy okazję brać udział w akcji pn. „Lasy dla życia”, realizowanej przez krakowską fundację Forum Rozwoju Inicjatyw Lokalnych. Jej celem jest rehabilitacja osób starszych i niepełnosprawnych w kontakcie z przyrodą. Niepełnosprawni uczestnicy leśnych wędrówek wspaniale dzielą się swoją radością obcowania z przyrodą z towarzyszącymi im młodymi i zdrowymi osobami i udowadniają przy tym, że dla nich przyroda to coś więcej niż piękne widoki, świeże powietrze i rekreacja. To swoiste sacrum, w którym zawierają się ukojenie i wybawienie przed tym, co nieuchronne – cierpieniem powodowanym codziennymi udrękami i chorobą. Kontakt z przyrodą i lasem, tak bliski św. Janowi Gwalbertowi, to dla nich źródło nadziei, ale i radości, która dodaje sił do walki z przeciwnościami losu. Pozostajemy pod dużym wrażeniem tej niezwykłej postawy. Niech będzie ona dla nas wszystkich zachętą do nieustannego podziwu nad tym, co dał nam Stwórca – prostotą zawartą w pięknie otaczającej nas przyrody – i do doskonalenia cennej umiejętności czerpania radości z obcowania z tym światem, trochę na przekór codziennym, przyziemnym sprawom, które bez reszty nas zajmują.

Dźwiganie krzyża swego życia, czasami ciężkiego krzyża, nie musi odbywać się w samotności, z dala od drugiego człowieka, w mieście, pośród anonimowych osób, ale może mieć miejsce również w otoczeniu pięknej zieleni, być może w towarzystwie bliźniego, który nas potrzebuje. Wówczas w całej rozciągłości ujrzymy dwa oblicza św. Jana Gwalberta – radość i umartwienie, które nie wykluczają się wzajemnie, lecz pięknie dopełniają.

2018-03-21 09:41

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przebaczenie to nie słabość

[ TEMATY ]

przebaczenie

Bliżej Życia z wiarą

Adobe Stock

Rodziny latami nie odzywają się do siebie i hodują urazę. Czy można coś z tym zrobić? Od czego zacząć?

Od przebaczenia! Bez niego nie da się pogodzić. Ale zaraz potem trzeba zadać sobie pytanie: komu przebaczenie jest potrzebne? Zdania są podzielone, jednak doświadczenie, a przede wszystkim Jezus Chrystus pokazuje, że przebaczenie jest potrzebne temu, kto został skrzywdzony. Przecież Jezus wiszący na krzyżu został skrzywdzony, a mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję