Ponad 4 godziny muzyki, setki przetańczonych utworów, wspólne zabawy na parkiecie – wszytko to miało miejsce na II Andrzejkowym Balu Wolontariusza organizowanym przez Caritas Diecezji Sosnowieckiej. Bal odbył się 1 grudnia w Hali Widowiskowo-Sportowej MOSiR w stolicy Zagłębia. W sumie uczestniczyło w nim ponad 500 wolontariuszy przybyłych wraz z opiekunami. Jak każe tradycja, bal rozpoczął się od poloneza poprowadzonego przez ks. Tomasza Folgę – dyrektora sosnowieckiej Caritas. Dalszą częścią imprezy zajął się profesjonalny wodzirej DJ Willy. Przez cały czas trwania balu na sali panowała wyjątkowa atmosfera. Uczestnicy chętnie brali udział w zabawach prowadzonych przez DJ-a.
Reklama
Ale bal to nie wszystko. Podczas spotkania rozstrzygnięty został konkurs „Wolontariat – podaj dalej” o tytuł najlepszej grupy wolontariackiej 2016/2017. Nagrody wręczył przybyły specjalnie na galę bp Grzegorz Kaszak. – Dziękuję wam za pracę, jaką wykonujecie na rzecz drugiego człowieka. Gratuluję także tym, dzięki którym ten bal się odbywa. Niech to będzie nasze podziękowanie za dobro, które czynicie w swoich środowiskach. A jak sami doświadczacie – potrzebujących jest wszędzie bardzo dużo. Wystarczy aktywniej zaangażować się w działania charytatywne, by to zobaczyć. Są to starsze osoby, samotne, schorowane, czasem nawet to może być kolega czy koleżanka ze szkoły czy całe rodziny. Dziękuję wam za wyobraźnię miłosierdzia. Zapewniam was, że każdy dobry gest, każdy dobry uczynek jest zauważony przez Boga i nie zostanie zapomniany – powiedział bp Kaszak. O trudnym wyborze laureatów mówił Mateusz Bochenek – asystent prezydenta Sosnowca, a w konkursie przewodniczący jury. – Konkurs pokazuje, że młodzież z terenu diecezji sosnowieckiej, zrzeszona w Szkolnych Kołach Caritas, nie pozostaje obojętna na biedę, krzywdę i nierówności społeczne. Jak mogliśmy się przekonać studiując materiały nadesłane na konkurs, wolontariusze podejmują różnorodne dzieła miłosierdzia. Wolontariat to z jednej strony poświęcenie, a z drugiej przyjemność i satysfakcja z poczynionych kroków poprawiających życie drugiego człowieka. Wracając do laureatów konkursu to muszę nadmienić, że szkoła która zwyciężyła w tegorocznej edycji, uczestniczyła w kilkudziesięciu wydarzeniach wolontariackich. To placówka, którą obserwujemy od wielu lat, której działalność widzimy na wielu polach. Ale dziękuję i gratuluję wszystkim uczestnikom konkursu, bo uczynione dobro tak naprawdę nie podlega ocenie, ale pochwale – powiedział M. Bochenek.
A oto tegoroczni laureaci: I miejsce zajęli uczniowie z Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 5 w Sosnowcu. II miejsce (ex aequo) przypadło wolontariuszom ze Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi i Oddziałami Dwujęzycznymi im. Orła Białego w Jaworznie oraz Szkole Podstawowej im. Juliusza Słowackiego w Rogoźniku. Zaś puchar za zajęcie III miejsca powędrował do Zespołu Szkół nr 4 im. Komisji Edukacji Narodowej w Olkuszu. Pozostali uczestnicy konkursu otrzymali pamiątkowe dyplomy, a wszyscy zostali nagrodzeni gromkimi brawami.
– Nasi wolontariusze i tym razem okazali się niezawodni. W pracy i zabawie możemy na nich liczyć! Przybywając na bal, każdy z nich złożył małą cegiełkę. Zebrane w ten sposób środki będą wsparciem organizowanej przed świętami wigilii dla ubogich, samotnych i bezdomnych. Dziękując wolontariuszom, muszę podziękować bp Grzegorzowi Kaszakowi, który jest dla nas wsparciem i wzorem, który niejednokrotnie zachęcał kapłanów, ale i samych młodych ludzi, by włączyli się działania charytatywne. Efekt jest widoczny w naszych parafiach i na balu, zgromadziliśmy bowiem wyjątkową liczbę uczestników – ponad 550 osób. To rekord. Ale mam nadzieję, że w przyszłym roku go pobijemy – powiedział ks. Folga, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Dodajmy tylko, że II Andrzejkowy Bal Wolontariusza wpisał się w harmonogram obchodów jubileuszu 25-lecia Caritas Diecezji Sosnowieckiej obchodzonego pod hasłem „Być dobrym jak chleb”.
Nawet przez ten niedługi czas jesteśmy właśnie z nimi i dla nich – powiedział o kolejnej akcji dobroczynnej Jan Wojdak, lider zespołu Wawele z Krakowa.
Tym razem artyści i wolontariusze akcji dobroczynnej „Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem” zostali zaproszeni przez pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej i siostry katarzynki z Ornety, co świadczy o tym, że człowiek – szczególnie chory i samotny – potrzebuje osób, które pragną pomagać. Znaczenie i zadanie człowieka podkreślał już św. Jan Paweł II, stwierdzając: „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Na szczęście takich ludzi jest coraz więcej.
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic,
między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości
w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości.
Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących
z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś
gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie,
fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w
pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien
napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się
m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie.
Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece.
Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale
powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród
nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i
Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą
lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki
na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez
Papieża Jana Pawła II.
Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia
1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie
podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach
1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach
Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi,
czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach
klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają
pilność i nieprzeciętne zdolności.
13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki
na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości.
Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski,
łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił
na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu
otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by
tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim
czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu.
Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie
Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na
Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem
dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem.
Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła
nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego
kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji
na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła
delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego
na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce
radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z
Wadowic na papieża.
Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi
w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby
duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym
i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie
doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek,
zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie
w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie
płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia
religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom
katolicki.
W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi
do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych
Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20
marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.
Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z
największych biskupów swojej doby".
Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej,
pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym
nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem
parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że
parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego
proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem.
"Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej
sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej"
. Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego
dni.
Trzy osoby aresztowano w czwartek Londynie pod zarzutem udzielania pomocy służbom wywiadowczym Rosji - poinformowała w czwartek londyńska policja metropolitalna. W Wielkiej Brytanii rośnie liczba osób rekrutowanych przez wywiady obcych państw - dodały służby.
Podziel się cytatem
Jak podała, wszyscy trzej mężczyźni zostali aresztowani na mocy art. 3 ustawy o bezpieczeństwie z 2023 r., a krajem, na rzecz którego mieli działać, jest Rosja. Dodała, że w związku z charakterem zarzutów prowadzenie sprawy przejęła policja antyterrorystyczna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.