Reklama

Polska

Ewangelia i sport

Ośmielony porzekadłem, że każdy Polak zna się na dwóch rzeczach: piłce nożnej i polityce – zacznę dziś od piłki nożnej. Jest po temu okazja, bo nasza futbolowa reprezentacja osiągnęła niebagatelny sukces, którym jest awans do finałów piłkarskich mistrzostw świata. Ale sport może mieć także drugą, ciemniejszą stronę medalu

Niedziela Ogólnopolska 43/2017, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Ewangelia

filipefrazao/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed laty byłem wielkim fanem futbolu, choć przesadą byłoby ocenić, że byłem fanatykiem. W piłkę grałem dużo jako nastolatek, w seminarium także sporo, a i później, w kapłaństwie, jak tylko nadarzyła się okazja. W telewizji również lubiłem oglądać piłkę, i to od pierwszego do ostatniego gwizdka, czasem nawet wstawałem w środku nocy, gdy na drugiej półkuli działo się coś ciekawego na boisku. Dziś jest już inaczej. W piłkę ostatni raz grałem 5 lat temu, z konieczności – ministrantom brakowało kogoś na bramkę. Namawiany stanąłem między słupkami. Ten ostatni mecz – skończyłem z bolesną kontuzją żeber – nauczył mnie, że już raczej nie powinienem naśladować Lewandowskiego, Messiego czy Ronaldo, bo może skończyć się gorzej. Całego meczu przed telewizorem też już nie wytrzymam. Nie, nie o to chodzi, że jest to czynność kontuzjogenna, ale po prostu piłka na srebrnym ekranie zaczęła mnie nudzić. Dlatego myślę, że jako osoba emocjonalnie średnio zaangażowana, bez ryzyka konfliktu interesów, nadaję się w tej materii na w miarę sprawiedliwego sędziego.

Szansa i zagrożenie

Ewangelie do sportu nie nawiązują chyba w żadnym miejscu. Niech bibliści mnie poprawią. Św. Paweł z kolei, choć futbolu oczywiście nie znał, w kilku miejscach wykorzystuje sportowe figury – widać jego odbiorcy znali się na tym – aby przybliżać Boże prawdy. Apostoł Narodów pisze np. o biegaczach (1 Kor 9, 24) i o zapaśnikach (1 Kor 9, 25), bo to sporty antyczne. Od czasu do czasu, choć nie można powiedzieć, że rzadko, ze sportowcami spotykali się papieże. Św. Jan Paweł II, Benedykt XVI, a teraz Franciszek, o którym wiadomo, że jest kibicem argentyńskiego klubu San Lorenzo del Almagro. W przesłaniu do ludzi sportu papieże mówili o cechach, które sport, jako dar Boży, kształtuje, m.in.: wytrwałości, lojalności, przyjaźni i solidarności. Ale jednocześnie przestrzegali przed wiążącymi się ze sportem pokusami, np. idolatrii czy bałwochwalstwa.

Druga religia

Mówi się, że w niektórych krajach – nie będę wymieniał których – piłka nożna jest drugą religią, a piłkarze, jako idole mas ludzkich – bożkami. Sprzyjają temu wielkie pieniądze, które krążą wokół futbolu. To dziś chyba bardziej potężny biznes niż sport, a w każdym oknie transferowym wielu z wypiekami czeka na informacje, który piłkarz będzie więcej kosztował. Oczywiście, te pieniądze są dlatego, że piłka nożna ma wielu kibiców, prawdziwych fanów, fanatyków zdolnych do heroicznych wyrzeczeń i zupełnego poświęcenia dla swojej drużyny. Pan Bóg, rodzina, praca, a nawet zdrowie schodzą na dalszy plan. Futbol jest całym ich życiem – i tu już jest coś nie halo. To już chyba bałwochwalstwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-10-18 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi i Kościół

We Wrocławiu jest ich dwanaście – prowadzą je księża diecezjalni i zakonnicy. Każde z nich pracuje nad nowymi inicjatywami, by zachęcić innych do włączenia się w ich działalność. Czy skutecznie? Czy młodzi ludzie, którym często z Kościołem nie po drodze, potrzebują duszpasterstw akademickich?

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: 38 lat temu doszło do katastrofy w Czarnobylu

2024-04-26 08:22

[ TEMATY ]

Czarnobyl

Adobe Stock

26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej.

Wybuch czwartego reaktora siłowni, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Obecnie reaktor czwartego bloku jest przykryty zabezpieczającym "Sarkofagiem" i "Arką".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję