Reklama

Sól ziemi

My chcemy Boga

Silna Polska jest błogosławieństwem dla narodów Europy.

Niedziela Ogólnopolska 30/2017, str. 40

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent USA Donald Trump 6 lipca 2017 r. na placu Krasińskich w Warszawie wygłosił historyczne przemówienie, w którym były trzy istotne motywy. Pierwszy – najczęściej komentowany w aspekcie naszego bezpieczeństwa, miał charakter geopolityczny. Został potwierdzony art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, stanowiącego fundament zbiorowego bezpieczeństwa w ramach NATO. Prezydent Trump ukazał istotną rolę Polski między Rosją a Niemcami, jako kraju, który w sposób naturalny jest liderem obszaru Trójmorza. Bardzo wyraźnie nawiązał do koncepcji jednego z twórców geopolityki, wybitnego badacza brytyjskiego – sir Halforda Johna Mackindera (1861 – 1947), który brał udział w Konferencji Wersalskiej i rozmawiał m.in. z Romanem Dmowskim. To on sformułował tezę, że „kto rządzi Europą Wschodnią, rządzi sercem lądu. Kto rządzi sercem lądu, rządzi światową wyspą. Kto rządzi światową wyspą, rządzi światem”. Nie przypadkiem prezydent Trump mówił: „Polska powróciła na swoje miejsce jako wiodący kraj Europy, który jest silny, niepodzielny i wolny. Silna Polska jest błogosławieństwem dla narodów Europy, o czym powszechnie wiadomo. A silna Europa jest błogosławieństwem dla Zachodu oraz całego świata”.

Reklama

Drugi motyw to odniesienia historyczne. Nie wiem, czy prezydent Trump czytał książkę św. Jana Pawła II pt. „Pamięć i tożsamość”, ale odwoływał się do tego fenomenu polskiej historii i polskiego doświadczenia, o którym w tej właśnie książce wymownie pisał św. Jan Paweł II. Prezydent Trump wykazał się ogromną znajomością historii Polski łącznie z takimi szczegółami, jak walka o barykadę w Alejach Jerozolimskich w czasie Powstania Warszawskiego, której poświęcił kilka akapitów swojego przemówienia. Pokazał to jako symbol walki o wolność i symbol tego, co znaczy przywiązanie do wartości. Przypomniał, że to Polska powstrzymała w 1920 r. zagrażającą Europie nawałę bolszewicką, tak jak w 1683 r. pod Wiedniem Polska – czego nie powiedział – powstrzymała zagrażającą Europie nawałnicę muzułmańską. Przypomniał, że Polska w 1939 r. została napadnięta od zachodu przez Niemcy, a od wschodu – przez Związek Sowiecki, a także że dzięki Solidarności zwyciężyliśmy komunizm.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeci motyw – moim zdaniem najważniejszy – to odniesienia do cywilizacji. Agresywnemu islamowi, który wtargnął do Europy i próbuje podbić Stary Kontynent, mogą skutecznie przeciwdziałać tylko te kraje, które odwołują się do pryncypiów cywilizacyjnych (a Europa została przecież zbudowana na fundamencie chrześcijaństwa), a więc przede wszystkim do Boga oraz mocnych i sprawdzonych wartości, takich jak rodzina, ojczyzna, wolność. Prezydent Trump przywołał słowa znanej pieśni religijnej „My chcemy Boga”, co było bardzo wymowne.

W ten sposób amerykański przywódca pokazał, że mamy do czynienia z końcem świata budowanego przez pokolenie ’68 i jego następców. Na horyzoncie widać już kres świata neomarksizmu, ateizmu, neopogaństwa, permisywizmu, lewactwa, pseudoelit oderwanych od rzeczywistości, ideologii poprawności politycznej, rozmycia wartości, relatywizmu moralnego, etyki sytuacyjnej, gender i tego wszystkiego, co proponuje „obóz postępu i demokracji”. Próbowano w ten sposób budować społeczeństwa – bez żadnego zakorzenienia w tradycji historycznej, religijnej, kulturowej, cywilizacyjnej czy narodowej i człowieka – bez właściwości, nieposiadającego tożsamości religijnej, narodowej, kulturowej i cywilizacyjnej. To z kolei pozwoliło islamistom przedstawiać Zachód na użytek religijny i polityczny jako wielkiego szatana z jego państwem świeckim, a więc bezbożnym.

Okazało się to kolejną utopią i doprowadziło do obecnego pogrążenia Zachodu w kryzysie, z którego nie ma wyjścia bez powrotu do fundamentów, które konstytuowały cywilizację europejską. Takie kraje jak Polska, odwołujące się do wartości sprawdzonych przez pokolenia, w sposób skuteczny mogą stanowić remedium na tę gangrenę, którą w tej chwili zarażona jest cywilizacja zachodnia.

2017-07-19 10:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski do Polonii w Kevelaer: Jeszcze ważniejszy niż język ojczysty jest język wiary

2025-05-05 18:39

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Organizatorzy pielgrzymki/archiwum bp. Przybylskiego

W uroczystość NMP Królowej Polski, 3 maja 2025 roku, odbyła się tradycyjna pielgrzymka Polonii do sanktuarium maryjnego w Kevelaer., w diecezji Munster. Uroczystościom przewodniczył Bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.

Pielgrzymi zaczęli swoje spotkanie od modlitwy różańcowej przed cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. O 11.30 została odprawiona msza święta. Bp Andrzej Przybylski w swojej homilii wskazał na Maryję, jako znak „niezawodnej nadziei”. Nawiązując do jednej z prefacji maryjnych przypomniał, że Ewa wszystko straciła przez niewierność, a Maryja odzyskała wszystko przez wiarę. „Doświadczamy tego zarówno w życiu osobistym, rodzinnym, jak i narodowym – mówił kaznodzieja – Nasza niewierność Bogu, Jego Ewangelii i przykazaniom zawsze kończy się tragedią. Wszystko natomiast możemy odnowić, odbudować dzięki wierze.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: w czasie konklawe nie będzie sygnału dla telefonów komórkowych

2025-05-05 22:26

[ TEMATY ]

konklawe

Agata Kowalska

„7 maja od godziny 15. 00 wszystkie urządzenia przekazujące sygnał telekomunikacyjny dla telefonów komórkowych, znajdujące się na terytorium Państwa Watykańskiego, z wyjątkiem obszaru Castel Gandolfo, zostaną wyłączone” - poinformował Gubernatorat Państwa Watykańskiego.

W rozporządzeniu powołano się na przepisy prawne i bezpieczeństwa dotyczące wyborów Papieża. „Sygnał zostanie przywrócony po ogłoszeniu wyboru Ojca Świętego, wygłoszonym z centralnej loggii Bazyliki św. Piotra w Watykanie, z największą szybkością, na jaką pozwalają technologie operatorów komórkowych” - czytamy w e-mailu wysłanym do wszystkich pracowników Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję