Reklama

By poznać prawdę o Syrii

– Jeśli chodzi o uchodźców, którzy są w Europie, to oczywiście, musicie im pomóc, podać im rękę, ale to jest zła idea, aby ich zabierać z rodzinnych krajów, z ich ojczyzn, a przenosić do obcych kultur – przekonywał abp Antoine Chbeir z Syrii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Światowy Dzień Uchodźcy w Domu Arcybiskupów Krakowskich odbyła się prezentacja książki Wydawnictwa Biały Kruk „Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”. Gościem specjalnym był maronicki ordynariusz Latakii abp Antoine Chbeir. Spotkanie stało się okazją do rozmów na szczególnie gorący temat – jak pomagać uchodźcom i imigrantom przybywającym masowo do Europy. Obok arcybiskupa z Syrii w dyskusji wzięli udział: abp Marek Jędraszewski, który napisał wstęp do prezentowanej książki, i jej autorzy: ks. prof. Waldemar Cisło – przewodniczący polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, red. Paweł Stachnik, Adam Bujak – autor publikowanych w książce zdjęć oraz Leszek Sosnowski – prezes wydawnictwa Biały Kruk.

Bezpośredni świadek

Witając zebranych, metropolita krakowski przypomniał, że ziemie na Bliskim Wschodzie były od samego początku chrześcijańskie, a tamtejsi mieszkańcy niejednokrotnie dawali dramatyczne świadectwo – aż po oddanie życia za wiarę. Podkreślił obecność ordynariusza Latakii oraz autorów prezentowanej książki i zauważył, że to okazja, aby poznać prawdę o tym, co naprawdę dzieje się w Syrii. Przekonywał: – Temat stanie się bardziej zrozumiały i bliski, bo poznamy go od bezpośredniego świadka, a nie przez różnego rodzaju komentarze, które niejednokrotnie zaciemniają rzeczywistość, spłaszczają ją albo wypaczają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zapytany o stanowisko Kościoła w tej sprawie abp Jędraszewski wyjaśnił, że nie może być ono inne od tego, które rok temu przekazał, podczas spotkania na Wawelu, polskim biskupom papież Franciszek. Metropolita krakowski podkreślił, że polska sekcja Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie stara się działać tam, gdzie są przyczyny nieszczęść. Dodał też, że potrzebna jest modlitwa o przemianę serc osób zaangażowanych w konflikt zbrojny i tych, które próbują zarobić na ludzkiej krzywdzie.

O modlitwę prosił także abp Chbeir: – Módlcie się o pokój w Syrii, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie! – zaapelował. Hierarcha przekonywał, że to nie jest dobry pomysł, aby wykorzeniać ludzi z Bliskiego Wschodu, zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan. Podając konkretne przykłady, wyjaśnił, że bardzo trudno jest im się zintegrować z odmienną kulturą.

Upolityczniony temat

Odnosząc się do problemu uchodźców oraz imigrantów (omawianego w prezentowanej książce i poruszanego w czasie spotkania), ks. Cisło zauważył, że temat został upolityczniony: – Wiemy, że miliony kobiet, starców i dzieci zostało włączonych w pewną grę polityczną. Książka pokazuje rządzący tymi działaniami mechanizm. Równocześnie zaapelował: – Nie róbmy polityki opartej na ludzkiej krzywdzie. Zróbmy wszystko, żeby tym ludziom ulżyć i pomóc!

Reklama

Uczestniczący w spotkaniu dziennikarze pytali gościa z Syrii, jak możemy pomagać. Abp Chbeir odpowiedział: – Pomóżcie nam odbudować szkoły, żeby dzieci mogły się tam kształcić. Przede wszystkim chodzi o edukację dzieci i młodzieży, bo wykształcona młodzież oddala się od terroryzmu. Hierarcha kilkakrotnie powtórzył, że ofiarom wojny w Syrii trzeba pomagać na miejscu. Odnosząc się do sytuacji politycznej, wyjaśnił: – Potrzebujemy jedynie pokoju w naszym kraju. I przypomniał, że także papież Franciszek prosi o pomoc uchodźcom bez zabierania ich z ich ojczyzn. Przekonywał: – Sprowadzanie uchodźców z Syrii do Europy osłabia Kościół na Bliskim Wschodzie. Zwłaszcza że chrześcijanie stanowią mniej niż 4 proc. mieszkańców tego regionu. Podkreślił, że ponad 300 mln Arabów Dobrą Nowinę mogą przekazać tylko ci, którzy mówią po arabsku: – Chociaż nie jesteśmy Arabami, mówimy po arabsku i głosimy Ewangelię dla świata arabskiego – przyznał ordynariusz Latakii.

Szczególna pomoc

Abp Chbeir powiedział, że jest bardzo wdzięczny organizacjom humanitarnym z Europy, które pomogły Syryjczykom przetrwać najtrudniejszy okres. Dziękował polskiemu rządowi, Kościołowi w Polsce – wszystkim Polakom, którzy pomagają za pośrednictwem organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Zauważył, że dzięki naszym wpłatom Syryjczycy otrzymują środki m.in. na mleko w proszku dla dzieci, żywność, środki sanitarne, a studenci mają pieniądze na bilety i kserowanie materiałów potrzebnych do nauki.

By uzupełnić tę informację, ks. Cisło zwrócił uwagę na szczególną pomoc i zaangażowanie mieszkańców Krakowa w realizację projektu „Mleko dla Aleppo”. Poinformował, że na 860 tys. zł przekazanych w ramach realizacji przedsięwzięcia przez Polaków 600 tys. zł pochodziło z Krakowa, i dodał: – Jak widać, miłosierdzie w Krakowie naprawdę jest. Dziękujemy bardzo i prosimy o kontynuację!

2017-06-28 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Asyż: Franciszek i Carlo Acutis to silny tandem

2025-04-09 07:55

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

bł. Carlo Acutis

Vatican News

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.

Już niebawem 27 kwietnia odbędzie się kanonizacja Carla Acutisa. Abp Domenico Sorrentino przypomina, że Carlo inspirował się postawą Franciszka i Klary. Widać to choćby w jego stosunku do ubogich czy piękna natury. Nie myślał jednak o wstąpieniu do franciszkanów, chciał żyć tym charyzmatem na swój oryginalny sposób. Dzięki temu w nowy sposób przekazuje też doświadczenie Biedaczyny współczesnym pokoleniom.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Opat tyniecki podał się do dymisji

2025-04-10 10:46

[ TEMATY ]

dymisja

benedyktyni

opat tyniecki

opactwotynieckie.pl

Nagła zmiana na stanowisku opata tynieckiego. Taka informacja pojawiła się w mediach społecznościowych Opactwa Benedyktynów w Tyńcu .

Podziel się cytatem - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję