Reklama

Niedziela Świdnicka

Ludzie pracy w Henrykowie

Około tysiąca osób z całego Dolnego Śląska wzięło udział w II Archidiecezjalnej Pielgrzymce Ludzi Pracy do Henrykowa, a wśród nich przedstawiciele z diecezji świdnickiej, m.in. z Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa i Kłodzka

Niedziela świdnicka 25/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

ludzie pracy

Janusz Wolniak

Poczty sztandarowe zakładów pracy z Dolnego Śląska

Poczty sztandarowe zakładów pracy z Dolnego Śląska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do klasztoru Ojców Cystersów przybyli przedstawiciele wielu zakładów pracy, związkowcy z NSZZ „Solidarność”, przedsiębiorcy, duchowni, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym roku, spotkaniu przewodniczył metropolita wrocławski arcybiskup Józef Kupny.

Głównym punktem pielgrzymki była uroczysta Msza św. w intencji ludzi pracy naszego regionu. – Sprawiacie mi wielką radość, przybywając do Henrykowa ze swoimi duszpasterzami. Zapraszam do wspólnej modlitwy za cały świat pracy i do uważnego wsłuchiwania się w słowo Boże – na początku swej homilii abp Kupny zwrócił się do zebranych. Dalej nawiązał do słów Jezusa Chrystusa: „Nie zostawię was sierotami” i wyjaśniał, że Bóg nie jest obojętny na sprawy, którymi żyją ludzie, zarówno te osobiste jak i społeczne a słowa obietnicy Zbawiciela aktualne są również w dzisiejszych czasach. Jezus w mowie pożegnalnej pomaga uczniom zrozumieć sens i wartość swojego odejścia do ojca a także pociesza w bólu (…). Pocieszycielem posłanym przez Ojca do pogrążonej w mroku grzechu ludzkości jest Jezus Chrystus. Bóg Ojciec posyła Syna, który przez swoje wcielenie przynosi nadzieję. Chrystus przez cały czas swojej publicznej działalności niósł nadzieję chorym, cierpiącym, skrzywdzonym, ubogim i potrzebującym i tym którzy jak prorokini Anna i starzec Symeon pełni pokory oczekiwali przyjścia Mesjasza. Spełnieniem nadziei była męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W dalszej części homilii arcybiskup Kupny podkreślał, że nie ma prawdziwego rozwiązywania problemów społeczno-gospodarczych bez odniesienia do uniwersalnych wartości chrześcijańskich wynikających z nauki Ewangelii i że nigdy nie znajdziemy w sobie dość wewnętrznej motywacji i determinacji do kształtowania porządku gospodarczego odpowiadającego godności człowieka, jeśli nie będzie nam towarzyszyła świadomość obecności Boga w naszym życiu – Jego spojrzenia pełnego miłości i troski o nasze szczęście. (…) Demokracja, wolność gospodarcza potrzebują światła Ewangelii, aby przyczynić się do zbudowania społeczeństwa, w którym każdy człowiek, każda rodzina i wszystkie społeczności pośrednie znajdą dla siebie właściwe życiowe przestrzenie oraz włączą się aktywnie w harmonijne budowanie wspólnego dobra – kontynuował metropolita.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na zakończenie homilii powiedział: – Pragnę w tym miejscu wyrazić moje wielkie uznanie dla działaczy związku zawodowego Solidarność i dla przedsiębiorców, że tutaj na Dolnym Śląsku wraz z przedstawicielami świata akademickiego, wypracowują godny rozpowszechnienia model współpracy i dialogu. Obecność jednych i drugich na tej pielgrzymce świata pracy jest tego wymownym przykładem. Wszystkim za to z całego serca bardzo dziękuję. Ksiądz arcybiskup docenił także zaangażowanie środowisk biorących udział w pielgrzymce w akcję pomocy poszkodowanym przez tragiczne działania wojenne w Aleppo.

Po zakończeniu Mszy św. do zgromadzonych uczestników pielgrzymki swoje przesłanie wystosował ks. Rafał Cyfka, dyrektor Biura Regionalnego w Krakowie „Pomocy Kościołowi w Potrzebie”: – Jest takie stare afrykańskie powiedzenie, które mówi, że gdzie walczą dwa słonie, tam najbardziej cierpi trawa. To powiedzenie najmocniej sprawdza się właśnie w Syrii, w Aleppo. Walczące ze sobą dwa słonie podeptały ludzi tak mocno, że dzisiaj potrzebna jest ogromna pomoc – medyczna i finansowa, by tym ludziom przywrócić normalne życie i godność. Dlatego bądźmy z nimi solidarni, zechciejmy odpowiedzieć na ten apel księdza arcybiskupa i Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”. Pomóżmy przywrócić szpital Świętego Ludwika, aby mógł działać i nieść pomoc cierpiącym Syryjczykom i cierpiącym mieszkańcom Aleppo.

Wybór Henrykowa na miejsce pielgrzymki ludzi pracy nie był przypadkowy. Wspaniała atmosfera panująca podczas pierwszej pielgrzymki w ubiegłym roku oraz inspiracja wynikająca z obecności i działalności Ojców Cystersów zadecydowała, że właśnie do tego miejsca postanowiono się udać, by u stóp figury Matki Bożej dziękować za łaski i prosić o nowe dla wszystkich ludzi pracy naszego regionu. Już wcześniej abp Józef Kupny zauważał, że wszystko, co było i jest związane z klasztorem w Henrykowie, w świetle wiary wyraźnie pozwala dostrzec działanie Ducha Świętego. Analizując fakty historyczne, wskazujące na powstanie klasztoru cysterskiego i późniejszą jego działalność widać, że zakon ten umiejętnie łączył pracę fizyczną z modlitwą. To sprawia, że miejsce to doskonale nadaje się na spotkanie ludzi pracy, ponieważ tutaj tej pracy uczono – cystersi byli nie tylko głosicielami wiary, ale również mistrzami w uprawie roli, sadów, hodowli zwierząt. Uczyli gospodarności i wprowadzali w ówczesnej zachodniej Europie – innowacyjne metody pracy. Łączenie modlitwy z pracą powinno być ważne również dla współczesnych pracowników. W działalności cystersów należy bowiem szukać inspiracji do odbudowy etosu pracy. Łącząc pracę z modlitwą można kształtować jej duchowość, która pozwala przybliżać się do Boga. I trzeba mieć świadomość, że codzienna, zwykła praca wykonywana rzetelnie, jest kontynuacją dzieła Stwórcy.

Reklama

Poza wspólną modlitwą uczestnicy pielgrzymki mieli możliwość zwiedzania cysterskiego klasztoru a nadto okazję do wymiany doświadczeń, nawiązania nowych kontaktów oraz zabawy podczas okolicznościowego koncertu zespołu „Lombard”.

Serdeczna atmosfera i radość panująca podczas pielgrzymki oraz pragnienie ponownego spotkania sprawiły, iż podjęto decyzję, że wydarzenie to na stałe wpisze się w życie Kościoła na Dolnym Śląsku. Zdecydowano, że pielgrzymki ludzi pracy całej archidiecezji będą odbywały się zawsze w trzecią niedzielę maja każdego roku.

2017-06-13 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 35 pielgrzymka Ludzi Pracy

[ TEMATY ]

pielgrzymka

ludzie pracy

Bożena Sztajner

Pod hasłem: „Matka sprawiedliwości społecznej nauczycielką miłosierdzia” na Jasnej Górze w sobotę i niedzielę (16-17.09) odbędzie się 35. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Po raz pierwszy zorganizowana została w 1983 r. przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, kapelana i obecnie patrona NSZZ Solidarność dla robotników Huty „Warszawa”.

Rok później, uczestnicy pielgrzymki przybyli z wielu rejonów Polski i modlili się podczas uroczystej Mszy. św. o dobrą i godną pracę oraz o właściwe traktowanie pracowników.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję