Reklama

Świat

Dzień, który zmienił ich życie

Mówi s. Maria dos Anjos – siostrzenica s. Łucji, kuzynka Franciszka i Hiacynty

Niedziela Ogólnopolska 20/2017, str. 17

[ TEMATY ]

Fatima

kanonizacja

100‑lecie objawień fatimskich

dzieci fatimskie

Archiwum sanktuarium w Fatimie

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia na krzesełku przed rodzinnym domem s. Łucji w Aljustrel, w parafii Fatima, siada kobieta w czarnej chustce na głowie. Jej ubiór tak bardzo oddaje styl mieszkańców Fatimy z okresu objawień fatimskich, że spoglądając na nią, trudno uwierzyć, iż od pamiętnego 13 maja 1917 r. dzieli nas stulecie... Kobieta siedząca na krzesełku to Maria dos Anjos – siostrzenica s. Łucji dos Santos i kuzynka Franciszka i Hiacynty Marto. – Moja ciocia Łucja opowiadała, że Matka Boża była przepiękna. Miała kasztanowe włosy, Jej postać iskrzyła niby słońce; do tego stopnia, że w świetle tym trudno było odróżnić jej kontury. Ciotka na ziemi nigdy nie widziała tak pięknej kobiety – powtarza Maria dos Anjos dziennikarzom i pielgrzymom. – Pewnego dnia deszcz padał jak z cebra – opowiada. – W południe Łucja poprosiła, aby zwinąć wszystkie parasole, ponieważ Matka Boża się zbliża. Natychmiast się przejaśniło, zniknęły chmury. W tym samym momencie słońce zaczęło się obracać i przybierać tysiąc kolorów. Ludzie bali się, że zaraz na nich spadnie. Wielu więc na ten widok uklękło i zaczęło się modlić, myśląc, że to koniec świata...

Reklama

Tamtego dnia na wzgórzu Cova da Iria, co oznacza: Dolina Pokoju, trojgu dzieciom, portugalskim pastuszkom niepotrafiącym czytać ani pisać, zostały powierzone tajemnice i przesłanie cenne dla Kościoła. Łucja dos Santos miała wówczas 10 lat. Jej kuzyni: 9-letni Franciszek i 7-letnia Hiacynta Marto są dzisiaj najmłodszymi w historii Kościoła dziećmi niemęczennikami beatyfikowanymi, a wkrótce kanonizowanymi. Ale w 1917 r. nikt nie wierzył w widzenia pastuszków. Więzione przez lokalne władze dzieci zanosiły do Maryi modły o znak dla świata...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas objawień Franciszek Matkę Bożą tylko widział, Hiacynta Ją także słyszała, a jedynie Łucja z Nią rozmawiała.

João Marto – brat Franciszka i Hiacynty miał wówczas 11 lat. Gdy stał przy swoim rodzeństwie, któremu objawiała się Matka Boża, nie widział Jej, ale zauważał, że kępka zarośli – zielone liście dębu – na których miała stać Maryja, po zakończeniu objawienia była wygnieciona...

Majowy dzień zupełnie zmienił życie pastuszków. W objawieniach Matka Boża przepowiedziała im także przyszłość ich samych. Hiacynta i Franciszek mieli umrzeć bardzo szybko. Łucja dożyła 98 lat i to jej powierzone zostało niezwykłe zadanie... Któż nie zna fatimskiego przesłania i orędzia zostawionego przez „Panią jaśniejszą niż słońce”.

W chwili swojej śmierci s. Łucja miała wypowiedzieć słowa: „Z Franciszkiem, Hiacyntą i Ojcem Świętym idziemy, idziemy, idziemy”... Być może w chwili śmierci dostąpiła ostatniego objawienia.

Franciszek urodził się 11 czerwca 1908 r., Hiacynta – 11 marca 1910 r. Byli dziećmi Manuela i Olimpii. Od najmłodszych lat pomagali rodzicom w gospodarstwie, pasąc owce. Byli dziećmi rozumnymi i pobożnymi, a objawienia wpłynęły szczególnie na ich życie duchowe. Zmarli z powodu wirusa hiszpańskiej grypy, bardzo groźnego w tamtych czasach. U Franciszka spowodował on zapalenie płuc, przez co 4 kwietnia 1919 r. chłopczyk zmarł, Hiacynta natomiast zmarła po zapaleniu opłucnej 20 lutego 1920 r., niespełna rok po śmierci brata. Dzieci umierały w opinii świętości, ofiarowując swoje cierpienie za grzeszników, Hiacynta dodatkowo za papieża. Groby rodzeństwa znajdują się w bazylice Matki Bożej Różańcowej w Fatimie; w 2006 r. spoczęła przy nich s. Łucja. Proces beatyfikacyjny Hiacynty i Franciszka rozpoczął się w 1946 r. Uzdrowienie Marii Emilii dos Santos cierpiącej na gruźlicę kości, sparaliżowanej przez 22 lata, zostało rozpoznane jako trwałe i naukowo niewytłumaczalne za sprawą dzieci, które widziały Matkę Bożą. 13 maja 2000 r. w Fatimie Jan Paweł II dokonał ich beatyfikacji. 23 marca br., 17 lat później, papież Franciszek zatwierdził kolejny cud dokonany za sprawą fatimskich pastuszków.

Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej jest jednym z najważniejszych miejsc pielgrzymowania, a objawienia fatimskie nie odnoszą się tylko do przeszłości. Wezwanie do nawrócenia, zmiany życia, pokuty i modlitwy nie traci na aktualności. Kanonizacja dwojga dzieci niesie ze sobą potwierdzenie wiarygodności objawień fatimskich przez Kościół.

2017-05-09 13:50

Oceń: +41 -7

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marini: Więź Jana Pawła II z Maryją kluczowa dla promocji przesłania fatimskiego

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Matka Boża

Fatima

św. Jan Paweł II

©Wydawnictwo Biały Kruk

Silna więź Jana Pawła II z Maryją była kluczowa dla popularyzacji przesłania fatimskiego na świecie - pisze na łamach najnowszego numeru “Fatima Luz e Paz” były współpracownik polskiego papieża arcybiskup Piero Marini.

Włoski hierarcha przypomniał, że już na długo przed rzymskim zamachem z 13 maja 1981 r., w którym Jana Pawła II dosięgły w dniu Matki Bożej Fatimskiej kule terrorysty, Karol Wojtyła pielęgnował bliską relację duchową z Maryją. - Więź łącząca św. Jana Pawła II z Przenajświętszą Dziewicą Maryją była niezwykle silna, a jej najbardziej charakterystyczną cechą było macierzyńsko-synowskie uczucie – stwierdził abp Marini.
CZYTAJ DALEJ

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania: obrońcy życia zaniepokojeni radykalną dekryminalizacją aborcji

2025-06-18 11:45

[ TEMATY ]

aborcja

Wielka Brytania

dekryminalizacja

Adobe Stock

Przywódcy kościelni i obrońcy życia z głębokim niepokojem przyjęli decyzję Izby Gmin z 17 czerwca, która stosunkiem głosów 379 do 137 przyjęła propozycję dekryminalizacji aborcji aż do narodzin. Decyzja ta „uchyla istniejące przepisy prawa karnego dotyczące aborcji w przypadku kobiet działających w związku z własną ciążą w każdym stadium jej rozwoju”, zezwalając na aborcję aż do momentu porodu.

Alithea Williams z Towarzystwa Ochrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC) powiedziała: „Jesteśmy przerażeni, że posłowie zagłosowali za tą skrajną i barbarzyńską propozycją. Jeśli klauzula ta wejdzie w życie, kobieta, która dokona aborcji w dowolnym momencie ciąży, nawet tuż przed porodem, nie popełni przestępstwa”. Zwraca uwagę, że dotychczasowe bardzo liberalne ustawodawstwo w tej dziedzinie pozwala na zabicie około 300 000 dzieci rocznie. „Teraz nawet ta bardzo ograniczona ochrona zapewniana przez prawo zostaje zniesiona. Jest to wynikiem działań lobby aborcyjnego, które cynicznie wykorzystuje sytuację, którą samo stworzyło. Przypadki kobiet ściganych za aborcję, których liczba sięga zaledwie kilku, są wynikiem polityki, którą lobby to forsowało - wysyłania kobietom tabletek aborcyjnych pocztą, bez konieczności stawienia się w placówce medycznej. Zmiana ta została wprowadzona po zaledwie kilku godzinach debaty, bez większego rozgłosu. Nie znalazła się ona w programie rządu i z pewnością nie odzwierciedla opinii publicznej. Ostatnie sondaże wykazały, że 62 proc. brytyjskiego społeczeństwa uważa, że nielegalna aborcja powinna nadal być przestępstwem, aby chronić zarówno nienarodzone dzieci, jak i kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji”. Obrońcy życia apelują do Izby Lordów do odrzucenia tej „niedemokratycznej, barbarzyńskiej propozycji”. „Nigdy nie zaakceptujemy prawa, które naraża kobiety na niebezpieczeństwo i pozbawia nienarodzone dzieci wszelkich praw” - stwierdza pani Williams.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję