Reklama

Śmiech to nie grzech

Batory i narkotyki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najednym z katolickich portali przeczytałem: „Podczas historycznej wizyty patriarchy Cyryla I w Polsce – wspomniał on w siedzibie Sekretariatu Episkopatu, a potem na Zamku Królewskim w Warszawie, że podpisanie wspólnego przesłania o pojednaniu polsko-rosyjskim odbywa się w 400. rocznicę wyzwolenia Moskwy od wojsk polskich i w 200. rocznicę zwycięstwa wojsk rosyjskich nad Napoleonem. Słuchając świątobliwego męża, miało się wówczas wrażenie, że te wszystkie wydarzenia historyczne miały miejsce kilka lat temu, a nie kilkaset. Taką mają dobrą pamięć historyczną nasi bracia – Rosjanie”.

Niegdyś – np. w powieści Dostojewskiego „Idiota” – małżeństwo z Polakiem i przejście na katolicyzm uważano w Rosji za gorsze od śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś Kościół katolicki i Cerkiew prawosławna wzajemnie honorują sakramentalność i ważność zawartego małżeństwa między ochrzczonymi.

Ale co tam gadać dziś o jakimś wyznaniu, gdy pewien człowiek w ostatnim spisie powszechnym w rubryce: wyznanie napisał, że jest wyznawcą Latającego Potwora Spaghetti, a inny – zapewne niespełniony himalaista – zadeklarował, że modli się wieczorem do człowieka śniegu – yeti. Inny człowiek w ostatnim spisie powszechnym w rubryce: wyznanie wpisał: „wieloletni czytelnik «Gazety Wyborczej»”. I wszystko jasne... tylko czy jasne dla ankieterów i czy nie jest to ironiczno-satyryczne „ściemnianie”?

Wnuczka Henryka Sienkiewicza – Maria Korniłowiczówna odnotowuje w książce poświęconej pisarzowi epizod z życia jego teścia – Kazimierza Szetkiewicza (prototyp Zagłoby): Szetkiewicz był na zesłaniu w głąb Rosji za sprzyjanie władzom powstania styczniowego 1863 r.; słał stamtąd listy do rodziny, pełne dowcipnych uwag (nigdy nie tracił poczucia humoru) i malowniczych rodzajowych historyjek. W jednej z nich opisał swój pobyt w cerkwi: „Pop intonuje: «Batoryj, katoryj Moskwu rozorał, ludiej ubiwał, budiem jego proklinat`!». A chór chłopięcy odpowiada: «Proklataja jego mat`!»”. Zesłaniec w najśmielszych snach nie przewidywał, że pamięć o polskich zwycięstwach będzie tak długo gryzła rosyjską duszę. „Czyż dla wygnańca z Polski, kraju, którego nie ma na mapach od kilkudziesięciu lat i który – jak się na razie mogło wydawać – poniósł tym razem klęskę ostateczną, nie jest satysfakcją posłyszeć taką budującą modlitwę?” – pyta retorycznie autorka i uzupełnia swoje domysły przypisem: „W Kościele prawosławnym w Rosji istniał zwyczaj wyklinania po nabożeństwach wrogów cara i Moskwy. Najwidoczniej nie była tam znana instytucja przedawnienia. A może Batory mimo wszystko ciągle jeszcze był groźny?”.

Reklama

To pytanie warto sobie zadać i dziś, choć brzmi z pozoru absurdalnie. Może groźny jest nadal? Żeby było zabawniej, to pięciomiesięczne oblężenie Pskowa w latach 1581-82 przez siły polsko-litewskie nie zakończyło się zdobyciem miasta.

Starcie miało pewną dość oryginalną konsekwencję. Węgier Stefan Batory obwiniał za klęskę niskie morale i bitność żołnierzy polskich, a za przyczynę uznał narkotyzowanie się wojsk polskich nasionami derenia.

* * *

Andrzej W. Wodziński
Poeta, pisarz, dziennikarz, satyryk. W przeszłości pracownik PR stołecznych teatrów i dziennikarz Polskiego Radia w redakcji rozrywki i satyry.

2017-03-15 09:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Sumę odpustową z udziałem Prymasa, przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebrował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

Karol Porwich / Niedziela

- Maryja Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć jej macierzyńskiej opiece, przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych o. Samuel Pacholski, przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję