Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Stowarzyszenie Katolików Polskich św. Wojciecha na Węgrzech

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjaźń obu naszych narodów – Polski i Węgier – trwa od tysiąca lat. Na wspólną historię i działalność obu państw powołują się często rządy polskie i węgierskie. Nie należy więc się zbytnio dziwić, że dla zamieszkałej tam Polonii naturalnym niejako obowiązkiem było i powinno być nadal prowadzenie działalności na rzecz podtrzymywania, a nawet umacniania tych związków.

Obecnie na Węgrzech istnieje i działa kilka organizacji polonijnych – m.in. Polskie Stowarzyszenie Kulturalne im. Józefa Bema, Ogólnokrajowy Samorząd Polski na Węgrzech, Ogólnokrajowa Szkoła Polska na Węgrzech, Parafia Polska oraz Stowarzyszenie Katolików Polskich św. Wojciecha na Węgrzech – łącznie około 75 zorganizowanych ośrodków polonijnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po okresie stalinowskim pierwszym krokiem do wznowienia i odrodzenia się Polonii węgierskiej było powstanie Polskiego Stowarzyszenia Kulturalnego im. Józefa Bema. Zgodę na jego utworzenie wydano w 1958 r. na prośbę przedstawicieli tamtejszej Polonii dzięki wsparciu polskiego rządu. Stowarzyszenie stało się niepisanym spadkobiercą działających na Węgrzech przed II wojną światową polskich organizacji społecznych obumarłych bądź zlikwidowanych przez ówczesne władze komunistyczne.

Reklama

Dużym krokiem do przodu po 1989 r., po odzyskaniu przez oba nasze kraje wolności, było ponowne powołanie Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie w 1991 r. Kościół polski wraz z Domem Polskim, wybudowane przez Polaków w latach 30. XX wieku, stanowiły centrum kultury i życia węgierskiej Polonii i polskich emigrantów. Znajdowały się tam polskie organizacje, a siostry elżbietanki uczyły języka polskiego i opiekowały się starszymi Polakami.

Dom Polski został upaństwowiony przez komunistów w latach 50. XX wieku. Dlatego zaraz po zmianach politycznych i odzyskaniu pełnej wolności powstała potrzeba utworzenia nowej organizacji, która byłaby w stanie stać się spadkobiercą tych obiektów. W ten sposób w 1993 r. doszło do powstania Stowarzyszenia Katolików Polskich pw. św. Wojciecha i po kilku latach dekretem prezydenta węgierskiej stolicy w 1998 r. Dom Polski wraz z kościołem na Kőbányi wrócił w ręce naszych rodaków. Było to wielkie zwycięstwo całej tamtejszej Polonii. Stowarzyszenie Katolików Polskich pw. św. Wojciecha na Węgrzech jest dziś organizacją kulturalno-charytatywno-duszpasterską. Aby zostać jej członkiem, trzeba być praktykującym chrześcijaninem. Trzeba też uczestniczyć na co dzień w życiu polskiej parafii w Budapeszcie i promować kulturę chrześcijańską.

Reklama

Stowarzyszenie jest również organizatorem licznych imprez kulturalnych, takich jak: wystawy propagujące kulturę chrześcijańską szeroko rozumianą; spotkania z ciekawymi ludźmi; sympozja naukowe czy wyświetlanie filmów. Obchodzi ponadto wszystkie rocznice i święta polsko-węgierskie, a więc i święta narodowe. Jednym z nich jest obchodzone od lat uroczyście święto 3 Maja, które jest nie tylko rocznicą Konstytucji, ale również świętem Matki Bożej Królowej Polski, patronki Polonii zagranicznej. Z tej okazji w ogrodzie Domu Polskiego odbywa się rokrocznie uroczysty koncert poprzedzony zawsze okolicznościowym nabożeństwem w pobliskim kościele polskim w intencji Ojczyzny. Są też wręczane tego dnia Medale im. ks. Wincentego Danka – pierwszego proboszcza, budowniczego kościoła i Domu Polskiego – ludziom najbardziej zasłużonym dla Stowarzyszenia i Kościoła polskiego w Budapeszcie.

Stowarzyszenie nosi imię św. Wojciecha, który był pomostem łączącym w czasach średniowiecza wszystkie cywilizowane kraje Europy. I z tego właśnie powodu członkowie Stowarzyszenia wzięli sobie za cel łączenie ludzi na Węgrzech. Pamiętać tu warto, że św. Wojciech działał m.in. na Węgrzech na dworze króla św. Stefana, a zginął w Polsce z rąk Prusów.

Stowarzyszenie jest członkiem Rady Duszpasterskiej Europy Zachodniej, Rady Polonii Świata i uczestniczy w EUWP jako obserwator. Prowadzi również działalność charytatywną. Wielu bowiem ludzi żyje tam na krawędzi ubóstwa, szczególnie emerytów i ludzi starszych. Organizuje np. wspólnie z siostrami misjonarkami co dwa tygodnie spotkanie dla seniorów. Raz do roku, 11 lutego, obchodzą ponadto Światowy Dzień Chorego. Przygotowują wówczas dla swoich gości obiad, organizowany wspólnie z pomocą finansową polskiego konsulatu.

W Domu Polskim mieści się też przedszkole prowadzone przez siostry misjonarki. Przedszkole otwarte jest w każdą sobotę. Rodzice przyprowadzają tam wówczas swoje pociechy. W Domu Polskim mieści się też redakcja kwartalnika „Quo Vadis” – kwartalnika Stowarzyszenia św. Wojciecha i Polskiej Parafii Personalnej pw. Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Budapeszcie, wydawanego dzięki pomocy Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Stowarzyszenie przygotowuje też co roku Kalendarz Polonijny, który jest niejako jego kroniką.

Od ponad 10 lat działa przy Stowarzyszeniu chór polonijny pw. św. Kingi. Pomysł jego założenia zrodził się podczas pielgrzymki do Grecji śladami apostoła św. Pawła. Chór ma piękne stroje i często koncertuje. Był już kilka razy w Polsce, ostatnio na Światowym Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie. Koncertował też za granicą dla Polonii i na Węgrzech.

Stowarzyszenie Katolików Polskich św. Wojciecha na Węgrzech powstało dla rodaków jako alternatywa w stosunku do innych świeckich stowarzyszeń polonijnych. Dla ludzi chcących mieć na co dzień kontakt z kulturą chrześcijańską.

2017-01-25 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w Polsce wobec ludzi uzależnionych

[ TEMATY ]

Kościół

uzależnienia

GRAZIAKO

- Kościół musi i powinien zajmować się ludźmi uzależnionymi, bo jednym z jego fundamentalnych zadań jest troska o ludzi chorych, a to są ludzie chorzy – mówi bp Antoni Długosz o działalności Kościoła wobec uzależnionych na przestrzeni ostatniego 25-lecia.

Pomocne struktury
CZYTAJ DALEJ

Chrystus Król i Jego Królestwo

Niedziela przemyska 47/2004

[ TEMATY ]

Chrystus Król

uroczystość Chrystusa Króla

wikipedia.org

Sąd Ostateczny (fresk Michała Anioła)

Sąd Ostateczny (fresk Michała Anioła)

W 1980 r. rozpoczęto gruntowne czyszczenie i restaurację Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Po usunięciu pyłu i brudu nagromadzonego przez ponad czterysta lat zostały odsłonięte w pierwotnym blasku wspaniałe malowidła znamienitych artystów. Wśród nich, na ścianie ołtarza, znajduje się monumentalny fresk Michała Anioła „Sąd Ostateczny”, który powstał w latach 1536-1541. To jedno z najwspanialszych arcydzieł sztuki renesansu. Artysta w mistrzowski sposób posługując się kolorami oraz z wielkim poczuciem ruchu, ukazał na obrazie wzrastające napięcie i oczekiwanie osób, które otaczają Chrystusa. Pośrodku On, surowy i nieubłagany, sprawuje Sąd. To wyobrażenie zakłada sędziowską, a zarazem królewską godność Chrystusa.

W 34. niedzielę zwykłą, ostatnią w roku liturgicznym, staje także przed nami Jezus Chrystus jako Król Wszechświata. Kult Chrystusa Króla wyrósł z nabożeństwa do Serca Jezusowego. Na prośbę biskupów polskich, za pontyfikatu papieża Klemensa XIII w 1765 r. została wprowadzona uroczystość Serca Jezusowego, w piątek po oktawie Bożego Ciała. Papież bł. Pius IX w 1856 r. rozciągnął obchody tego święta na cały Kościół. W 1925 r. papież Pius XI wydał encyklikę Quas primas i na mocy posiadanej władzy zaprowadził do liturgii kościelnej osobne święto Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Wyznaczył je na ostatnią niedzielę października i polecił, aby w tym dniu corocznie oddawano całą ludzkość Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Podczas reformy kalendarza liturgicznego, po Soborze Watykańskim II, papież Paweł VI przeniósł to święto w 1969 r. na ostatnią niedzielę roku liturgicznego nadając mu nazwę Uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Chociaż uroczystość została wprowadzona stosunkowo niedawno (79 lat temu), to odniesienie tytułu królewskiego do Boga było używane w Biblii dla wyrażenia tajemnicy Pana, który zasiadając na niebieskim tronie jest władny objąć, prowadzić cały kosmos i nim rządzić. Na kartach Pisma Świętego obraz króla zasiadającego na tronie pierwszy raz zjawia się w pieśni Mojżesza i Miriam: „Pan jest królem na zawsze, na wieki!” (Wj 15,18). Idea wiecznego królowania Boga powraca wielokrotnie w innych księgach. Jego panowanie trwa od niepamiętnych czasów (por. Ps 74; 93). W starotestamentowych Księgach Sędziów i Samuela królowanie Pana nad swym ludem wyklucza ludzką władzę królewską jako właściwą formę sprawowania rządów nad ludem Przymierza. Ustanowienie Saula, a potem Dawida królem wymagało szczególnego przyzwolenia Bożego. Królewski dom Dawidowy nie obala najwyższej władzy Boga, jest On nadal najwyższym Władcą, Panem całej ludzkości i Królem Izraela. Bóg panuje nad swoim ludem i nad królem Izraela. Biblijny obraz panowania Bożego ogarnia swym zasięgiem wszystkie narody. Bóg sprawuje nad wszystkimi suwerenną władzę, a w czasach ostatecznych wszystkie narody oddadzą Mu cześć. Psalm 93 pięknie chwali królowanie Boga: „Pan króluje, oblókł się w majestat, Pan przywdział potęgę i nią się przepasał: tak utwierdził świat, że się nie zachwieje…” (w. 1). Podobnie Psalm 47 oraz Psalmy 96-99 są pięknymi hymnami na cześć Boga-Króla. Panowanie Boga obejmuje wszystkie siły natury oraz wszystkich bogów, których czczą ludzie. Pan Bóg panuje w niebie, a Stary Testament wymienia Arkę Przymierza jako tron Boży (1 Sm 4,4; Ps 99,1). Prorok Izajasz ukazuje Boga na wysokim i wyniosłym tronie w otoczeniu serafinów oddających Mu cześć. Prorok Zachariasz głosi, że Bogu należy się chwała od wszystkich narodów. Nowy Testament ukazuje często Pana Jezusa jako króla. Ten obraz nawiązuje do przepowiedni króla z rodu Dawida oraz pochodzącej ze Starego Testamentu idei Mesjasza. Mesjasz - z języka hebrajskiego - znaczy „namaszczony, pomazaniec”. Te określenia zostały przejęte przez język grecki (messias), co po przetłumaczeniu zostało odzwierciedlone w formie „christos”. Jezus Chrystus, jak wykazuje Ewangelista Mateusz (1,1) i Apostoł Narodów w Liście do Rzymian (1, 3), jest potomkiem Dawida. Jest więc królewskim pomazańcem, jak wskazują na Niego liczne proroctwa ze Starego Testamentu. W Ewangeliach Jezusa nazwano Synem Dawida, królem Żydów lub królem Izraela. Podczas procesu sądowego przed Piłatem tych tytułów używają Jego wrogowie - oskarżyciele. Jezus potwierdził wprost swą królewską godność odpowiadając na pytanie najwyższego arcykapłana: „Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?” (Mk 14,61). Jezus odpowiedział wtedy: „Ja Jestem [Mesjaszem]. Ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi” (Mk 14,62). Opis królewskiego panowania Chrystusa osiąga swoje apogeum w Księdze Apokalipsy. Bóg przez św. Jana przedstawia Jezusa jako Króla królów i Pana panów (por. 19,16; 17,14). Jezus Chrystus zajmuje w proroczej wizji Nowego Testamentu miejsce należne Bogu w tekstach Starego Testamentu mówiących o Jego panowaniu. Jezus Chrystus jest Królem narodów lub wieków. Apokaliptyk ukazuje w większej części swej księgi zwycięstwo Boga nad mocami zła. W Nowym Testamencie, w osobie Jezusa Chrystusa połączone są urzędy proroka, kapłana, sędziego i króla ze Starego Testamentu. Jezus jest królem wywyższonym ponad wszystko i ponad wszystkich; przed Nim zegnie się każde kolano, jak trafnie ujął to św. Paweł w Liście do Filipian (por. 2,9-11). Jezus Chrystus jest Królem. A Jego królestwo? Liturgia mszalna mówi w prefacji - uroczystym wezwaniu do dziękczynienia - że jest to „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju” (MR 205*). Odwołajmy się jednak do Pisma Świętego Nowego Testamentu, w którym jest o nim mowa ponad 100 razy, najczęściej w przypowieściach. Niektóre przypowieści są przedstawione przez różnych Ewangelistów. Założenie Królestwa Bożego opisuje Jezus w przypowieści o zasiewie i jego różnych wynikach. To królestwo charakteryzuje się dynamizmem rozwoju. Ukazany jest on jako zasiew rosnący własną siłą lub jako ziarno gorczycy czy zaczyn chlebowy. Najwyższą wartość Królestwa Bożego przedstawiają przypowieści o skarbie ukrytym w roli i drogocennej perle, o wieży i wojnie. Pomimo zainaugurowania Królestwa Bożego na ziemi, na świecie istnieje zło, co odzwierciedla przypowieść o chwaście oraz o sieci zagarniającej różne ryby: dobre i złe. W Królestwie Bożym obowiązują inne, nowe kryteria oceny, w stosunku do ludzkich królestw. O tej nowej skali opowiadają przypowieści o faryzeuszu i celniku, o głupim bogaczu, który zbudował nowe spichlerze; bogaczu, który się świetnie bawił i o Łazarzu; robotnikach w winnicy, o dwu skreślonych długach (jawnogrzesznica), zaginionej owcy, zagubionej drachmie oraz o synu marnotrawnym. Cechy królestwa, które można poznać z nauczania Jezusa budzą w niektórych słuchaczach zasadniczy opór. Kapitalnie przedstawia to przypowieść o dziatwie na rynku, przypowieść o dwóch synach wobec rozkazu ojcowskiego, przypowieść o wielkiej uczcie i niegrzecznych zaproszonych, o nieurodzajnym drzewie figowym i o przewrotnych rolnikach - dzierżawcach winnicy. Dla Królestwa Bożego potrzeba się poświęcić. Wzywa nas do tego przypowieść o obrotnym (nieuczciwym) rządcy oraz o minach i talentach. Wobec takich wymagań Pan Jezus daje wskazówki w postaci nowego przykazania, aby się nie pogubić w drodze. Odzwierciedlają je przypowieści o nielitościwym współsłudze i miłosiernym Samarytaninie. W Królestwie Bożym obowiązuje modlitwa, która czyni prawdziwymi synami. Przykładem ducha modlitwy jest przypowieść o natrętnym przyjacielu i ukazująca niesprawiedliwego sędziego, który ugina się wobec wielkiej wytrwałości ubogiej wdowy. Królestwo Boże już się rozpoczęło. Kościół jest - jeszcze niedoskonałą - fazą jego realizacji. Kiedy nadejdzie Król, królestwo Boże stanie się w całej pełni. Do gotowości i czujności na Jego przyjście wzywają nas przypowieści o czujnym odźwiernym, czujnym gospodarzu, słudze wiernym i niewiernym, dziesięciu pannach i sługach nagrodzonych za czujność. Z okazji uroczystości ku czci Chrystusa Króla spojrzeliśmy na samego Chrystusa i na Jego Królestwo. W dobie powszechnej demokratyzacji; w epoce, gdy już królestwa ziemskie można policzyć na palcach - odwołaliśmy się nieco do biblijnej idei królowania Boga, która w nauczaniu Chrystusa otrzymała swój definitywny kształt, stając się synonimem zbawienia człowieka. Docierając bowiem w liturgii do końca roku, trzeba spojrzeć na rzeczy ostateczne, na cel ludzkiego życia, którym jest wieczne zbawienie. W archidiecezji przemyskiej majestatyczny tytuł Chrystusa Króla noszą parafie w: Jarosławiu, Łańcucie, Łubnie Opacem, Przeworsku, Sanoku i Trzcianie-Zawadce. Godną zauważenia jest monumentalna figura Chrystusa Króla stojąca w Rakszawie przy drodze Łańcut - Leżajsk, wskazująca drogę do kościoła. Z kolei w Jarosławiu, w pobliżu kościoła pw. Ducha Świętego, stoi od niedawna figura, jako materialny znak poświęcenia miasta Chrystusowi Królowi. Kult Chrystusa Króla jest bardzo żywy, bo wyrasta z dobrze rozwiniętego nabożeństwa do Bożego Serca, zaprowadzonego przez św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara. Jezus Chrystus - Odkupiciel ludzkości, jest darem Ojca ze swego ukochanego, Jednorodzonego Syna, darem tym większym, że z Bożego Serca płyną dla nas życiodajne, oczyszczające zdroje Krwi. Królestwo Boże jest także darem, wobec którego, tak jak w przypadku Chrystusa, trzeba zająć osobiste stanowisko: przyjąć je z wdzięcznością lub odrzucić. Przyjąć królestwo - i to jako wartość bezwzględnie najwyższą - to przyjąć samego Chrystusa-Króla, a przyjąć nie tylko z Jego programem, prawem i wymaganiami, ale i z Jego miłością, która przemienia świat. Przyjąć zaś, to nie znaczy uznać tylko w teorii, ale całkowicie się zaangażować w tę jedyną sprawę, która wszystko przetrwa. Nasze pragnienie wyrażajmy w słowach z Modlitwy Pańskiej: „Przyjdź Królestwo Twoje!”
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 34. Pielgrzymka Górników - modlitwa o przyszłość branży górnictwa

2024-11-24 17:55

[ TEMATY ]

Jasna Góra

górnicy

Jasna Góra/Facebook

Na Jasnej Górze odbyła się 34. Pielgrzymka Górników. Coroczna modlitwa przypada zawsze przed świętem patronki górników - św. Barbary. W pielgrzymce uczestniczyli przedstawiciele różnych sektorów przemysłu wydobywczego i branży energetycznej. Przybyły też ich rodziny oraz emeryci i renciści.

Pielgrzymkę Górników zorganizował Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”. Jej przewodniczący, Jarosław Grzesik podkreślił, że pielgrzymka jest podziękowaniem za całoroczną pracę i to też modlitwa o przyszłość górnictwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję