Reklama

Śmiech to nie grzech

Ślimak, ślimak, pokaż rogi

Niedziela Ogólnopolska 5/2017, str. 47

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy znamy przerażające dane GUS, które mówią o tym, że w minionym roku ok. 56 proc. Polaków nie przeczytało żadnej książki, nawet telefonicznej ani co gorsza np. kucharskiej.

Odkąd w mojej kamienicy zlikwidowano zsyp, śmieci wynoszę do śmietnika obok mojego domu, zbudowanego z solidnej klinkierowej cegły, obrośniętego zielonym bluszczem. To na osiedlu Sady Żoliborskie, wybudowanym w latach 60. XX wieku, cudownie zaprojektowanym przez architekt prof. Halinę Skibniewską. Osiedle składa się z dwu-, trzy- i czteropiętrowych domów z białej cegły z ogródkami na terenie dawnych działek i panuje tu nastrój willowej dzielnicy, choć metrem od nas do centrum to zaledwie 10 minut. W maju kwitną tu drzewa owocowe, a na jesieni gałęzie jabłoni i grusz podają gratis do okien i balkonów owoce mieszkańcom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedyś rano wyszedłem ze śmieciami do śmietnika i zdrętwiałem z przerażenia. Zastałem tam znanego mi z widzenia bezdomnego grzebiącego w kontenerze na śmieci, ale to nie on wywołał mój szok, lecz stos ok. 2 tys. książek ułożonych jedna na drugiej. Była tam prawie cała klasyka rosyjska od Tołstoja, Czechowa, Puszkina, Lermontowa, Sałtykowa-Szczedrina przez klasykę niemiecką i francuską po polską. Były encyklopedie i słowniki, były popularne wydania książek, ale i luksusowe w skórzanych, cielęcych oprawach w bardzo dobrym stanie. Zatkało mnie, mówiąc szczerze! I to mocno!

Reklama

– Jak można wyrzucać na śmietnik tyle wartościowych książek ze światowej i rodzimej literatury – wymamrotałem do siebie – przecież można było te tomy podarować jakiejś bibliotece osiedlowej czy szkolnej.

Usłyszał to bezdomny grzebiący w kontenerze.

– Ale pan naiwny, panie kierowniku, komu chce się to robić... Jestem w tym śmietniku już ponad trzy godziny i przeglądam te tomy. Znalazłem pierwsze wydania np. Żeromskiego i Reymonta nawet z autografami tych pisarzy, może to sprzedam w jakimś antykwariacie... To było tak: jakiś inteligentny gość z warszawskiego Żoliborza zmarł, a ludzie, którzy odziedziczyli jego mieszkanie, robią remont tej chałupy i wywalili te wszystkie książki na śmietnik.

W tym śmietniku spędziłem na przeglądaniu książek i na rozmowie z bezdomnym ponad godzinę. Wyszedłem ze śmietnika bogatszy o francuską encyklopedię Pierre’a Larousse’a i A. Boyera „Librairie Larousse” z 1863 r., pierwsze wydania wierszy Tuwima i Gałczyńskiego i jeszcze kilka innych cymeliów drukarskich i woluminów.

Dla mnie wyrzucanie książek na śmietnik to jak wyrzucanie na śmietnik chleba albo ludzi z domu na ulicę.

Ludzie chcą być ptakami, niektórzy lwami, a ja, gdyby istniała jakaś reinkarnacja, wędrówka dusz i ciał, to chciałbym w przyszłym wcieleniu być ślimakiem. Albowiem tylko ślimak z domkiem na grzbiecie nie boi się bezdomności.

Tylko czy ślimaki czytają książki?

* * *

Andrzej Władysław Wodziński
Poeta, pisarz, dziennikarz, satyryk. Autor wielu tomów poetyckich, limeryków, zbiorów humoresek, książek, zbioru opowiadań i powieści. Publikuje wiersze, opowiadania, felietony i eseje w prasie literackiej. W przeszłości pracownik PR stołecznych teatrów i dziennikarz Polskiego Radia w redakcji rozrywki i satyry.

2017-01-25 09:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wypełniasz posługę Słowa względem bliźniego?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 19-31.

Czwartek, 20 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny „rytuał”, w którym Lady Gaga przywołuje demony

2025-03-18 20:38

[ TEMATY ]

satanizm

Saturday Night Live YT/zrzut

W programie Saturday Night Live stacji NBC wyemitowano satanistyczną scenę z udziałem Lady Gagi, która obejmowała przywołanie prawdziwego demona i złożenie kobiety w ofierze diabłu!

W satanistycznym "skeczu" wyemitowanym 8 marca pojawiały się sceny przywoływania demonów i składania człowieka w ofierze diabłu. Spowodowało to, że wielu potępiło program za promowanie satanizmu jako czegoś normalnego, a nawet zabawnego.
CZYTAJ DALEJ

Tu żyli Żydzi. Unikalna wystawa na KUL o akcji Reinhard, w której zamordowano ok. 2 mln Żydów

2025-03-21 16:49

Monika Stojowska

W Bibliotece Uniwersyteckiej KUL odbył się wernisaż wystawy “Akcja, która zabiła miasto." Opowiada o Lublinie i jego żydowskiej społeczności w cieniu Zagłady poprzez fotografie i dokumenty z kolekcji Norberta Podleśnego. - Jesteśmy świadkami historycznego wydarzenia. Po raz pierwszy prywatny kolekcjoner i państwowa jednostka organizują tak unikalną wystawę. Tych zdjęć dotychczas publicznie nikt nie widział - powiedział dyrektor Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. J. A. Heschela oraz kierownik sekcji polskiej mediów watykańskich ks. dr Paweł Rytel-Adrianik.

Monika Stojowska
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję