Reklama

Niedziela Łódzka

Pośród cierpienia była wiara w Boga

Kochana Mamusiu, proszę, byś mi przysłała paczkę ciasta i chleba najwięcej, marmolady słoik oraz paczkę miodu i cebuli, soli, cukru, sacharyny. I wyślijcie mi paczkę jak najprędzej. Wyślijcie owsianki i placki z kartofli i chleba, tłuszczu, i przetop masło z margaryną i wkrój trochę kiełbasy...
Z listu kilkuletniego Edwarda Barana

Niedziela łódzka 46/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

Ks. Paweł Kłys

Uczniowie z portretami swoich rówieśników

Uczniowie z portretami swoich rówieśników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Treścią ich życia, przerażającą i przygnębiającą, była ciężka praca, głód, dotkliwe zimno, okrutne bicie i tęsknota za najbliższymi – podkreślił abp Marek Jędraszewski w homilii podczas Mszy św. 3 listopada w bernardyńskim kościele pw. św. Elżbiety Węgierskiej i bł. o. Anastazego Pankiewicza w Łodzi, w czasie uroczystości upamiętniającej dzieci z obozu na Przemysłowej. – Ten głód doskwierał tak bardzo, że wydawało się, iż mieszał porządek wartości – mówił. I nie kryjąc wzruszenia, przytoczył fragmenty nielicznych, ocalałych listów, które do swoich rodziców pisali mały Edward Baran i trzynastoletni Eugeniusz Niedzielski, więzieni w łódzkim obozie. Przejmujących listów, w których wracało ciągle jedno: „przyślijcie coś do jedzenia...”. A przecież ci, do których dochodziły prośby, nie mieli skąd tego jedzenia wziąć. I przypomniał historię rodziny Skibińskich z Mosiny, której dziadek sam się zagładzał, by wysłać paczki do wnuków do obozu na Przemysłowej oraz do swojej córki w Auschwitz... Dlatego Metropolita Łódzki zaapelował: „Nie wolno nam o tym miejscu Łodzi, tak boleśnie dotkniętym cierpieniem i złem, zapomnieć! Mamy też święty obowiązek oczyszczać naszą pamięć i modlić się i za tych, którzy wyrządzili nam krzywdę”. Bo tylko wtedy możemy za św. Pawłem powiedzieć: „jesteśmy prawdziwie Bożym ludem”.

Reklama

W uroczystości uczestniczyły dzieci z łódzkich szkół wraz z nauczycielami, pocztami sztandarowymi, alumni Wyższego Seminarium Duchownego ze swoimi przełożonymi, przedstawiciele władz miasta, województwa, kuratorium oświaty i służb mundurowych. Ale najważniejsi byli ci, którzy przeszli przez piekło jedynego w Europie hitlerowskiego obozu koncentracyjnego dla dzieci, usytuowanego w środku łódzkiego getta – mali więźniowie, których skronie dziś już przyprószyła siwizna, i ich bliscy. Przyjechali m.in. z Mosiny, Poznania, Gdyni, Lublina. Ze wzruszeniem uczestniczyli w Eucharystii oraz szli w marszu pamięci pod pomnik. Marszu, który w Łodzi przywraca pamięć o tym miejscu, o losie więzionych tu dzieci, o ofiarach i tych, którym udało się przeżyć. Pamięć o cierpieniu i niewinnej śmierci tych, którzy byli w wieku dzieci z łódzkich podstawówek i gimnazjów w nim uczestniczących.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii Ksiądz Arcybiskup zauważył, że wobec poniewierki i ogromu cierpienia można sobie łatwo wyobrazić szybki tryumf nienawiści. Bo przecież cytując wiersz Władysławy Siemaszko: „wszystko nam zabrano. Została nienawiść, (...) a miłość, pierwsza miłość, na barykadach padła”. Jednak oprócz tego wrażenia, że zostaje już tylko nienawiść, zostaje też bezradność wobec czysto świeckiego sposobu upamiętniania tego, co tu się działo – podkreślił. I odniósł się do braku informacji, do braku wiedzy i kultywowania pamięci o tym miejscu i jego ofiarach przez mieszkańców miasta. Do postawienia pomnika, na którym widnieje napis: „Odebrano wam życie, dziś dajemy wam tylko pamięć”. – A przecież pośród tego ogromu krzywdy, niekiedy rozpaczy, bólu, była wiara tych ludzi i były ich modlitwy do Boga o miłosierdzie, uratowanie, o przetrwanie – tłumaczył. Była też głęboka wiara w Boga i Jego opiekę. Przypominając dramatyczny los państwa Skibińskich z Mosiny, zauważył, że za tą ich rodzinną troską o siebie nawzajem, za tą ich odpowiedzialnością za drugiego kryje się wiara, że ponad złem, buntem i nienawiścią jest dobry Bóg. – I to On daje nadzieję, że jeśli Mu zawierzymy, naszego serca nie dotknie nienawiść – dodał. Zwłaszcza teraz, w Roku Miłosierdzia, powinniśmy o tym pamiętać.

Po Mszy św. ulicami Bałut przeszedł Marsz Pamięci pod Pomnik Pękniętego Serca, w którym uczniowie łódzkich szkół nieśli portrety swoich rówieśników – więźniów obozu. Pod pomnikiem złożono kwiaty i Ksiądz Arcybiskup poprowadził modlitwę za wszystkie skrzywdzone dzieci, ofiary obozu koncentracyjnego sprzed ponad siedemdziesięciu laty i te, które cierpią obecnie. By ich ból i niewinna śmierć były krzykiem o Boże miłosierdzie.

2016-11-08 12:11

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan, muzyk, poeta

Niedziela rzeszowska 7/2016, str. 7

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Andrzeja Szypuły

Pierwszy opłatek Studium Organistowskiego w Rzeszowie w refektarzu klasztoru Ojców Bernardynów Rzeszowie, 1992 r. Od lewej: Klemens Gudel, o. Cherubin Pająk i Andrzej Szypuła

Pierwszy opłatek Studium Organistowskiego w Rzeszowie w refektarzu
klasztoru Ojców Bernardynów Rzeszowie, 1992 r. Od lewej:
Klemens Gudel, o. Cherubin Pająk i Andrzej Szypuła

Dokąd ulatasz moje śpiewanie?
Czy twoje echo powróci kiedyś, aby nasycić serce stroskane, wątłe pragnienia moje wyciszyć?

To fragment poezji o. Cherubina Pająka z tomu „Mgnienia”, wydanego w 1993 r. w wydawnictwie Mitel w Rzeszowie na zamówienie Klubu Inteligencji Katolickiej w Rzeszowie, z szatą graficzną Zygmunta Czyża, ze znamienną dedykacją autora: „Tym, którzy pisali te utwory w moim sercu”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Carlo Acutis

/diecezja.waw.pl/peregrynacja

Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
CZYTAJ DALEJ

Tłumy miłośników modlitwy różańcowej w Rokitnie

2025-10-04 17:47

[ TEMATY ]

Rokitno

Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca

Karolina Krasowska

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Rokitno, Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolatu Margaretka

Tłumy wiernych – miłośników modlitwy różańcowej z całej diecezji - przybyły 4 października do Rokitna na Diecezjalną Pielgrzymkę Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka. Spotkaniu przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.

Tegoroczna Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie była wyjątkowo liczna, gdy chodzi o frekwencję. Rozpoczęła się Różańcem z procesją pocztów sztandarowych. Później swoim świadectwem podzielił się Adrian Pakuła, twórca i koordynator rekolekcji ODDANIE33, który przyjechał z Poznania. Zwrócił uwagę, że modlitwy członków Żywego Różańca dopomagają Matce Bożej w ratowaniu dusz:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję