Reklama

Niedziela Sosnowiecka

W jedności siła

Z nowym wicedyrektorem Caritas diecezji sosnowieckiej, ks. Łukaszem Musiałem, rozmawia Piotr Lorenc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: – Jakie ma Ksiądz doświadczenia w pracy charytatywnej prowadzonej w parafii, szkole?

KS. ŁUKASZ MUSIAŁ: – Nie wyobrażam sobie, by ksiądz pełniący posługę w parafii nie był zaangażowany w działalność charytatywną. Wypływa to nie tylko z pełnionej funkcji, ale przede wszystkim z człowieczeństwa. Chcemy tego czy nie, z ludzkim cierpieniem spotykamy się codziennie. Ten, kto sam był w potrzebie, najlepiej to rozumie.

– Co wejdzie w zakres Księdza obowiązków?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Osobiście w naszej Caritas jestem odpowiedzialny za Parafialne Zespoły Caritas oraz Szkolne Koła Caritas. Natomiast wszyscy wiemy, że dzisiejsze czasy wymagają od nas elastyczności. Staram się więc odpowiadać na wszystkie wyzwania. Ludzkie cierpienie ma niejedno oblicze. Przede wszystkim chciałbym nie zepsuć tego, co już powstało (śmiech). Dopiero, będąc wewnątrz, poznałem, ile trzeba było trudu, wysiłku i często stresu, aby to dzieło mogło funkcjonować. Czego ode mnie Bóg zażąda, to się jeszcze okaże.

– Kto jest dla Księdza wzorem, inspiracją do pracy charytatywnej?

– Dla mnie osobiście, niedoścignionym wzorem jest św. Matka Teresa z Kalkuty. Nie wystarczy pomagać, trzeba kochać tych, którym się pomaga. I w tym tkwi cała istota Ewangelii. Matka Teresa była w tym mistrzynią.

– Czy zamierza Ksiądz nawiązać współpracę z jakimiś instytucjami, stowarzyszeniami celem prowadzenia wspólnych projektów?

– Od samego początku starałem się współpracować z różnego rodzaju instytucjami, bo w jedności siła. Walka w samotności z góry skazana jest na porażkę. Dlatego już teraz chciałbym prosić ludzi dobrej woli, którzy chcieliby zaangażować się w to wielkie dzieło, o pomoc. Potrzeba nam psychologów, lekarzy, prawników, pracowników socjalnych, przedsiębiorców, ale przede wszystkim ludzi, którzy okażą serce i dadzą swój czas oraz wesprą nas swoją modlitwą. Bez Bożej pomocy niczego nie dokonamy. Dla każdego w naszej Caritas znajdzie się miejsce. Sam muszę się jeszcze wiele nauczyć, żeby wiedzieć jak pomagać. Cieszę się, że mogę korzystać z wiedzy i doświadczenia ks. dyrektora Tomasza Folgi i wszystkich pracowników. Marzę, aby jak najwięcej wolontariuszy, młodszych i starszych, włączyło się w naszą pracę. Nie ma ludzi, którzy są niepotrzebni. Zawsze się znajdzie ktoś, komu trzeba pomóc. Wierzę, że wyświadczone dobro zawsze wraca do nas.

2016-10-06 09:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boliwijczycy z nadzieją patrzą w przyszłość dzięki Caritas

[ TEMATY ]

Caritas

Boliwia

Po tygodniach protestów społecznych sytuacja w Boliwii wraca do normy. Ludzie z nadzieją patrzą w przyszłość licząc na pokój i poprawę warunków życia. Caritas wychodzi do najbardziej potrzebujących z konkretną pomocą. W Adwencie dla dzieci, które mają właśnie wakacje organizowane są m.in. tzw. szkółki bożonarodzeniowe. Duży akcent kładzie się też na rodzinę.

Czas Adwentu różnie przeżywa się w Boliwii, zależy od rejonu tego dużego i bardzo zróżnicowanego kraju. W znakomitej większości jest to oczywiście czas przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia przy parafiach. Warto jednak zaznaczyć, że w grudniu dzieci i młodzież ucząca się zaczynają wakacje, co w wielu przypadkach oznacza podjęcie przez nich doraźnej pracy, by pomóc w utrzymaniu rodziny.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Hamsun, Hoel i inni

2024-05-12 09:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Krótko po zakończeniu drugiej wojny światowej i wyparciu z kraju niemieckich wojsk okupacyjnych, w Norwegii rozpoczęła się szeroka debata o kolaboracji części społeczeństwa z hitlerowskim najeźdźcą. Była ona wyrazem woli narodu, który – po czterech latach okupacji – chciał rozliczyć się ze zdrajcami ojczyzny. W trakcie tej dramatycznej walki o (niedawną) prawdę i o (przyszłą) pamięć Norwegia zdecydowała się odrzucić taryfy ulgowe i „nie brać jeńców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję