Reklama

Niedziela Kielecka

Chleba naszego, powszedniego...

Niedziela kielecka 35/2016, str. 1, 7

[ TEMATY ]

dożynki

TD

W buskiej Izbie Chleba

W buskiej Izbie Chleba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas dożynek, czas dziękczynienia za chleb, czas uczczenia najprostszego, ale i najświętszego pokarmu – chleba, czas święcenia ziarna pod przyszły plon. Schyłek lata i początek jesieni pachnie chlebem. Wciąż znaczonym znakiem krzyża, podnoszonym z ziemi „przez uszanowanie” albo obojętnie wyrzucanym do kosza. Czy żyjemy w kraju szacunku dla chleba?

Grupa kuracjuszy, która właśnie zwiedzała kościół św. Brata Alberta w Busku-Zdroju podąża za zapachem świeżego chleba. Oto buska Izba Chleba, w budynkach parafialnych. Panie Celina, Jola, Danusia w fartuchach z napisem „Piekarnia św. Brata Alberta” krzątają się wśród pachnących podpłomyków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ambasadorowie chleba

W izbie pełnej eksponatów związanych z cyklem powstawania chleba, pełnej rekwizytów wyrzuconych przez współczesność, a tutaj ożywionych – było już kilkadziesiąt klas szkolnych. Uczniowie zakładali fartuchy, wyrabiali ciasto, słuchali lekcji o historii ziarna – stawali się współuczestnikami procesu tworzenia chleba.

Reklama

– Jest to logiczna kontynuacja przesłania płynącego od naszego patrona św. Barta Alberta i symboliki związanej z chlebem, którą mamy w kościele – wyjaśnia ks. proboszcz Marek Podyma, pomysłodawca Izby Chleba i warsztatów. Przypomina, jakim misterium było niegdyś pieczenie chleba, demonstruje różne kształty łopat, cepy, bijaki, dzierżaki, dzieże, żarna – uczestnicy spotkania znają te pojęcia lub nie, wiele nazw ma charakter lokalny, kto może, dorzuca coś od siebie. – Mąka z żaren ma w sobie wszystko (…). Chleby, które pieczono dawniej może i były nieco siermiężne, ale miały bogactwo składników – wyjaśnia Ksiądz Proboszcz. Pierwsze kroki w Izbie Chleba nie były łatwe – Proboszcz wspomina, jak to rosnące ciasto „uciekało” mu z garnka, ale dzisiaj wszystkie tajniki procesu już są opanowane.

Wizytówką Izby stał się podpłomyk. Co to jest podpłomyk? Gdy gospodyni zostawało trochę ciasta, wykrawała płaskie placuszki i rzucała na gorący piec, a dzieci nie mogły się doczekać na ten przysmak…

Zanim każdy z uczestników spotkania zostanie poczęstowany gorącym, posypanym czarnuszką lub kminkiem smakołykiem, ks. Marek Podyma zwięźle podsumowuje spotkanie. Chleb jest darem Bożym; chleb spożyty w samotności nie smakuje tak, jak spożyty z bliskim, przyjaciółmi, jak ten dzielony; trzeba pamiętać lekcję o chlebie św. Brata Alberta, ze słynnym wezwaniem, aby być dobrym jak chleb.

– Zaprosiłem was tutaj nie tylko na poczęstunek, ale jako sojuszników pewnej idei, abyście byli ambasadorami świętości chleba w czasach, gdy beztrosko wyrzuca się jedzenie – prosi na koniec gospodarz spotkania.

„Od ziarenka do bochenka”

Reklama

Na strychy i do lamusów powędrowały stare sprzęty gospodarskie, nieuchronny postęp wyparł powolny proces nie tylko pieczenia, ale i rodzinnego spożywania chleba przy wspólnym stole. W jaki sposób korzystając z osiągnięć współczesności, nie zapominać o tradycji? Izba Chleba przy parafii św. Brata Alberta w Busku-Zdroju jest odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Parafia na ten cel przeznaczyła i zaadaptowała pomieszczenie na poddaszu domu parafialnego, ponosząc związane z tym koszty. Zarazem Marek Bębenek pomyślnie opracował projekt „Od ziarenka do bochenka”, z którego środki pozwoliły na budowę pieca i wyposażenie Izby w sprzęt, stoły, ławy. Piec króluje w tej Izbie. Został zbudowany według sprawdzonej zduńskiej tradycji, z komorą, wnęką, miejscem do przechowywania potraw. Do tego stara kuchnia do gotowania, z fajerkami i wędzarnią. Surowe ściany zdobią stare oleodruki, które kiedyś wisiały na honorowym miejscu w domach naszych babć, a teraz nie pasują do współczesnych wnętrz. Nierzadko zawędrowały na śmietnik. Jak wrzeciona czy niepotrzebne już dzieże. – W naszej Izbie idziemy w kierunku typowego wnętrza świętokrzyskiej chaty – mówi Ksiądz Proboszcz. Brakuje jeszcze obicia ścian deskami, celowego postarzenia tego i owego. Będą okiennice i pelargonie w oknach. Wszystko to, z czym łączy się zapach chleba.

Chleb Jezusowy i chleb dożynkowy

Słowo „chleb” występuje w Biblii niemal 400 razy, a Betlejem, gdzie narodził się Chrystus, oznacza „Dom Chleba”. Pascha – przaśny chleb był ostatnim pokarmem Jezusa na ziemi i pierwszym, który Zmartwychwstały wziął do ręki. Chleb zajmuje poczesne miejsce w ziemskim nauczaniu Jezusa, by przypomnieć kuszenie Go na pustyni, cud Eucharystii czy cudowne rozmnożenie chleba. Modlitwa „Ojcze nasz” zawiera 7 próśb skierowanych do Boga, a czwarta prośba to wołanie: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj...”.

O ten chleb powszedni Polacy troszczyli się z dziada pradziada, czego wyrazem były niezliczone obrzędy polskiej wsi, barwnie ilustrujące ów szacunek do chleba. U schyłku lata były to przede wszystkim dożynki. A królował na nich chleb. Dawniej zwyczajowo rozpoczynano je w sobotę, podobnie jak siew i inne prace polowe. Starano się, aby na św. Jakuba, czyli do 25 lipca skosić już część zboża. Przed rozpoczęciem żniw gospodarze gromadzili się w kościele, aby poświęcić chleb i narzędzia rolnicze. Obrzędowy chleb jest wypiekany z mąki z tegorocznych zbiorów.

Edward Traczyński w swej książce „Wieś świętokrzyska w XIX w XX wieku” przypomina obyczaj charakterystyczny dla wiosek w okolicach Kielc. Tuż przed rozpoczęciem żniw dłubano ziemię sierpem na tym polu, na którym zamierzano żąć zboże, a następnie pokruszoną ziemią posypywano ręce, aby nie bolały podczas ciężkiej pracy. Na zakończenie żniw pozostawiano w polu ostatni pęk kłosów, różnie zwany w różnych regionach Polski – w okolicach Kielc „pępkiem”. W Daleszycach niektórzy gospodarze rozrzucali po swoim polu garść dorodnych kłosów, a dziewczęta w ostatni dzień żniw przygotowywały sobie wieńce z żyta, jęczmienia i pszenicy.

Chleb nadal stoi w centrum polskiego obyczaju. Mamy żywą tradycję witania chlebem i solą, chleb dla nowożeńców, chlebki komunijne. Mamy chleb w malarstwie i literaturze. Ale czy aby nie zdążamy w kierunku uczynienia zeń sielankowego rekwizytu, swoistego towaru eksportowego? Takie miejsca jak Izba Chleba w Busku-Zdroju pomagają zachować zdrowe proporcje w myśleniu o chlebie.

2016-08-25 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkie święto plonów w Spale

[ TEMATY ]

prezydent

dożynki

Grzegorz Jakubowski/KPRP

– Zapewniacie Polsce jeden z najważniejszych segmentów bezpieczeństwa: bezpieczeństwo żywnościowe. Z całego serca Wam za to dziękuję – mówił Prezydent, zwracając się do rolników podczas tradycyjnych Dożynkek Prezydenckich w Spale.

Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda wzięli udział w tych sięgających tradycji przewdwojennej uroczystościach wieńczących trud pracy polskich rolników.
CZYTAJ DALEJ

Londyn: kard. Nichols potępia plan przejęcia przez Izrael kontroli nad Gazą

2025-08-12 12:06

[ TEMATY ]

Londyn

strefa gazy

kard. Vincent Nichols

przejęcie kontroli

potępienie

PAP/EPA

Wybuchy w Strefie Gazy

Wybuchy w Strefie Gazy

Arcybiskup Westminsteru kard. Vincent Nichols wydał oświadczenie potępiające plany Izraela dotyczące przejęcia kontroli nad miastem Gaza. Oświadczenie pojawiło się po tym, jak izraelski gabinet bezpieczeństwa zatwierdził plan przejęcia kontroli nad miastem Gaza i rozszerzenia operacji wojskowych. Pięciostopniowy plan Izraela obejmuje rozbrojenie Hamasu, uwolnienie wszystkich pozostałych żywych i zmarłych zakładników, demilitaryzację Strefy Gazy, ustanowienie tymczasowej kontroli Izraela nad enklawą, a ostatecznie zastąpienie Hamasu przyjazną arabską administracją cywilną.

„Dzisiaj i w tych dniach płaczę nad mieszkańcami Gazy, którzy stoją w obliczu nie tylko kontynuacji ogromnych cierpień, ale także eskalacji trudności i desperacji” - stwierdził kard. Nichols w oświadczeniu z 8 sierpnia. „Zwiększenie zniszczeń w mieście Gaza, a następnie na pozostałym terytorium, w celu pokonania organizacji i ruchu terrorystycznego, jest działaniem słusznie potępianym na całym świecie” - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Dziesiątki tysięcy pątników przybyło do sanktuarium w Fatimie

Kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów z całego świata bierze udział w rozpoczętych we wtorek wieczorem uroczystościach modlitewnych w sanktuarium w Fatimie na środkowym zachodzie Portugalii. Wśród zagranicznych pielgrzymów przeważają Polacy.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, Patricia Duarte, obok Polaków licznie przybyły też zorganizowane grupy pątników z Hiszpanii oraz Włoch. Z Polski na uroczystości do Fatimy, które zakończą się w środę, dotarło siedem dużych grup pątników, a także liczni indywidualni pielgrzymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję