Reklama

O modlitwę prosi cały świat

Niedziela Ogólnopolska 34/2016, str. 17

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

JOLANTA KOBOJEK: – Skąd pomysł modlitwy za wstawiennictwem Jana Pawła II w intencji s. Marie?

M. MARIE THOMAS FABRE: – Nasze zgromadzenie zawsze było bliskie św. Janowi Pawłowi II. Jesteśmy w służbie rodzinom, jak powiedziała wcześniej s. Marie. Po śmierci Jana Pawła II wyraziłam wolę wspólnej modlitwy za jego wstawiennictwem o uzdrowienie s. Marie z choroby Parkinsona, by mogła kontynuować swoją misję i powołanie w zakonie. Chora siostra wyraziła zgodę, żeby wszystkie siostry wspólnie modliły się o jej uzdrowienie.

– Jaka była reakcja Matki, kiedy okazało się, że s. Marie jest uzdrowiona?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Byłam pierwszą osobą, do której uzdrowiona powiedziała: Siostro Marie Thomas, jestem uzdrowiona. Powiedziała to z uśmiechem i z wielkim szczęściem wypisanym na twarzy. Byłam zaskoczona i w szoku. Dzień wcześniej s. Marie przyszła do mnie i powiedziała, że nie ma już siły więcej pracować. Wtedy w ciszy przez jakiś czas prosiłyśmy Jana Pawła II. Czułam, że jeszcze nie powiedział swojego ostatniego słowa.

– Dziś jesteście na Jasnej Górze. Dlaczego właśnie tutaj?

– Chciałyśmy przybyć na rodzinną ziemię św. Jana Pawła II. Jesteśmy tutaj, by podziękować polskiemu Papieżowi za uzdrowienie s. Marie i prosić Matkę Bożą o dalsze łaski w naszym życiu, w naszej misji zakonnej, w głoszeniu Ewangelii życia, w służbie rodzinom.

Reklama

– Teraz o Waszym zgromadzeniu jest dość głośno. Jak Siostra postrzega ten fakt jako przełożona generalna?

– Jesteśmy małą rodziną zakonną, ale cały czas kontynuujemy naszą pracę, naszą misję pomagania osobom chorym, słabym. Szczególną opieką otaczamy rodziców zaraz po narodzinach ich dzieci. Chodzi nam o to, żeby zrozumieli łaskę daru życia, które otrzymali, oraz że rodzicielstwo ziemskie ma charakter sakralny i pochodzi od Boga.

– Czy coś zmieniło się w Waszej codzienności po beatyfikacji Jana Pawła II?

– Nasze zgromadzenie przez cały czas otrzymuje prośby z całego świata, aby modlić się o uzdrowienia za wstawiennictwem św. Jana Pawła II.

Tłumaczyli: Andrzej Trepka, ks. Mariusz Frukacz.

Materiał Studia Niedziela TV z wizyty sióstr na Jasnej Górze, przygotowany przez Grzegorza Gadacza, można odtworzyć na stronie: www.tv.niedziela.pl .

2016-08-17 08:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję