Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Trudne pojednanie

Senat Rzeczypospolitej Polskiej postuluje, aby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 26

Jerzy Walczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy zbliżała się 73. rocznica ludobójstwa dokonanego na ponad 120 tys. Polaków na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów, w Kijowie nadano dwóm głównym ulicom nazwy: Stepana Bandery i Romana Szuchewycza. To znamienne, bo obaj patroni ulic są bezpośrednio odpowiedzialni za wymordowanie w sposób wyjątkowo bestialski – znacznie bardziej okrutny, niż dokonywali tego oprawcy niemieccy czy sowieccy – nie tylko dziesiątków tysięcy Polaków, ale również Czechów, Ormian, Rosjan, Ukraińców, Żydów oraz przedstawicieli innych narodowości zamieszkujących Wołyń. Boli wybór pamięci historycznej, w której otwarta deklaracja sympatii do Polski idzie w parze z gloryfikacją tych, którzy są odpowiedzialni za rzeź naszych rodaków – w tym bezbronnych kobiet i dzieci. W Polsce nie upamiętniamy ludzi, którzy mają na rękach krew niewinnej ludności cywilnej.

Dzisiejsza Ukraina aspiruje do NATO i Unii Europejskiej. Dlatego z punktu widzenia europejskiego tradycja, do której w sposób naturalny powinno się odwoływać to państwo, to złoty okres świetności Kijowa na przełomie I i II tysiąclecia, stara tradycja chrześcijańska św. Włodzimierza, a nie ksenofobiczny, faszyzujący nacjonalizm, który de facto osłabia Ukrainę. Uderzanie bowiem w tony nacjonalistyczne zniechęca do Ukrainy Zachód i daje argumenty Moskwie, która twardą linię wobec Kijowa uzasadnia obroną rosyjskiej mniejszości zagrożonej w swych podstawowych prawach przez ukraiński faszyzujący szowinizm.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tymczasem w Polsce część elit politycznych, zwłaszcza z Platformy Obywatelskiej, wychodzi z założenia, że jeśli będziemy milczeć o zbrodniach na Polakach dokonanych przez ukraińskich oprawców i wspierać władze państwowe Ukrainy, które gloryfikują ukraińskich nacjonalistów, to będziemy mieli dobre kontakty z tym państwem. W ten sposób administracyjnie i według kryteriów politycznej poprawności wdrażane tzw. pojednanie jest budowane na fałszowaniu prawdy o strasznej ludzkiej krzywdzie. Czy obywateli polskich, którzy stracili życie w czasie II wojny światowej, można dzielić na „lepszych” i „gorszych”, na „słusznych” i „niesłusznych”? Jak jest czczona pamięć ofiar ludobójstwa niemieckiego i sowieckiego, a jak pamięć ludobójstwa dokonanego na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów, która jest pomniejszana i relatywizowana?

Reklama

Kto nie szanuje własnej przeszłości, ten nie jest szanowany przez innych. Poza tym pojednanie budowane na półprawdach i przemilczeniach, a nie na prawdzie jest budowaniem zamku na piasku. Szkodzi autentycznemu pojednaniu między naszymi narodami, szkodzi Ukrainie, szkodzi Polsce. Dlatego w przededniu rocznicy w Senacie RP – wbrew senatorom z Platformy Obywatelskiej, którzy wobec tego ludobójstwa stosują zasady politycznej poprawności – podjęliśmy uchwałę oddającą prawdę o tamtych dramatycznych wydarzeniach oraz hołd ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej w latach 1939-45.

W uchwale zapisaliśmy m.in.: „Ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. (XX wieku – przyp. red.) przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane – zgodnie z prawdą historyczną – ludobójstwem. Senat Rzeczypospolitej Polskiej postuluje, aby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek dla Kresowian i ich potomków oraz ludzi dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy o ludobójstwie i troszczą się o pamięć o ofiarach, kierując się mottem: «Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary»”.

2016-07-20 08:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję