Oficjalna wizyta sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina na Ukrainie rozpoczęła się od podróży na wschód kraju, do Zaporoża, miasta położonego niedaleko tzw. strefy ATO (strefa antyterrorystycznej operacji), gdzie od przeszło dwóch lat toczą się regularne działania zbrojne. Zaporoże to jednocześnie jeden z większych ośrodków rzymskokatolickiej diecezji charkowsko-zaporoskiej. Na tym terenie leżą m.in. takie miasta, jak Donieck i Ługańsk, w pobliżu których toczą się niemal każdego dnia walki z tzw. separatystami.
Papież dla Ukrainy
Celem wizyty kard. Parolina było przede wszystkim spotkanie z uchodźcami z obszarów ogarniętych wojną, których domy zostały zrujnowane, a w Zaporożu znaleźli swoją tymczasową przystań. Kardynał przekazał uchodźcom zapewnienie o trosce Ojca Świętego o ich los, która wyraża się m.in. w akcji „Papież dla Ukrainy”, ogłoszonej przez Franciszka podczas tegorocznej Niedzieli Miłosierdzia. W jej ramach 24 kwietnia br. w kościołach katolickich całej Europy zbierane były fundusze na pomoc obywatelom Ukrainy dotkniętym przez konflikt zbrojny na wschodzie kraju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak podkreśla biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło, spotkanie z kard. Parolinem było dla uchodźców niezwykłym przeżyciem. Po pierwsze – na tamtych terenach nie odbyła się dotąd wizyta żadnego kardynała. Po drugie – pierwszy raz osoba tak wysokiej rangi rozmawiała z nimi bezpośrednio. Po trzecie wreszcie – słowa przesłania Ojca Świętego, które usłyszeli z ust kard. Parolina, dały im nadzieję, że Bóg troszczy się o nich i że o nich nie zapomniał. Jak stwierdził bp Sobiło: – Miejscowi ludzie rzeczywiście uświadomili sobie, że Papież i Stolica Apostolska nie są gdzieś daleko, ale jest to realna troska Ojca Świętego o wszystkie dzieci całego świata. Niezwykła była też reakcja przedstawicieli innych wyznań, obecnych na tamtym terenie. Krótko po wizycie kard. Parolina dzwonili do biskupa, by powiedzieć, że teraz dopiero zrozumieli, iż Ojciec Święty to „rzeczywiście ojciec nas wszystkich”.
Stanowisko o nienaruszalności granic
W drugim dniu wizyty sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej miało miejsce spotkanie z przedstawicielami najwyższych władz Ukrainy: prezydentem kraju Petrem Poroszenką, przewodniczącym parlamentu Andrijem Parubijem i ministrem spraw zagranicznych Pawłem Klimkinem. Kard. Parolin potwierdził stanowisko Stolicy Apostolskiej o nienaruszalności granic Ukrainy i nieuznaniu aneksji Krymu. Prezydent ponowił po raz kolejny zaproszenie Ojca Świętego do odwiedzenia Ukrainy. Poprosił jednocześnie Stolicę Apostolską o wsparcie starań na rzecz uzyskania przez obywateli Ukrainy możliwości ruchu bezwizowego w krajach Unii Europejskiej. Problemem na linii stosunków państwo – Kościół katolicki pozostaje brak podpisanego konkordatu. Ukraina należy do nielicznych krajów kontynentu europejskiego, które wciąż nie mają podpisanego międzynarodowego aktu prawnego ze Stolicą Świętą, który normalizowałby pozycję Kościoła w państwie. Także kwestia obiektów sakralnych zagarniętych w czasach sowieckich czeka na sprawiedliwe rozwiązanie i ich powrót w ręce prawowitych właścicieli – wspólnot parafialnych i zakonnych.
Pośród katolików obu obrządków
Reklama
Kolejnym miejscem, które odwiedził kard. Parolin, był Lwów. Tutaj gość z Watykanu zatrzymał się na dwa dni. We Lwowie spotkał się z katolikami obu obrządków. Modlił się w rzymskokatolickiej katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz w greckokatolickim katedralnym soborze św. Jerzego (św. Jura). Otworzył w budynku Lwowskiej Rzymskokatolickiej Kurii Metropolitalnej muzeum archidiecezjalne oraz spotkał się z seminarzystami obrządku wschodniego i łacińskiego. Ważnym wydarzeniem dla Kościoła lwowskiego było poświęcenie placu pod budowę rzymskokatolickiego kościoła parafialnego. Powstanie on na obrzeżach Lwowa, przy ul. Stryjskiej, niedaleko stadionu Arena Lwów i w pobliżu hipodromu – miejsca, gdzie przed 15 laty modlił się w trakcie swojej apostolskiej wizyty Jan Paweł II. Nowa świątynia dedykowana będzie świętemu Papieżowi Polakowi.
Świadectwo modlitwy i miłosierdzia
Przesłaniem misji kard. Parolina było przede wszystkim podkreślenie troski Stolicy Apostolskiej o Ukrainę i wiernych Kościoła katolickiego żyjących w tym kraju. W wywiadzie udzielonym Radiu Watykańskiemu podkreślił, że pierwszym wrażeniem, jakie odniósł podczas wizyty na Ukrainie, było „doświadczenie kraju, który cierpi i który na różne sposoby szuka pokojowego rozwiązania konfliktu przy swoich wschodnich granicach”. Trzeba pamiętać, że konflikt kosztował życie już blisko 10 tys. osób, a ok. 20 tys. odniosło rany. Do tej liczby trzeba dodać blisko 1,8 mln tzw. uchodźców wewnętrznych – osób, które opuściły lub utraciły swoje miejsca zamieszkania i obecnie przebywają w innych regionach Ukrainy.
Zdaniem głowy Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie abp. Światosława Szewczuka, wizyta kard. Parolina na Ukrainie to bardzo czytelny znak troski Ojca Świętego o naród ukraiński i solidarności z nim. – Bliskość Ojca Świętego w tym czasie jest bardzo ważna. Dla nas, chrześcijan, oznacza to, że Bóg jest z nami, że o nas nie zapomniał. Jest to bardzo ważne przesłanie dla Europy i dla agresora. Dla Europy – bo słyszeliśmy słowa, że Europa musi czuć się odpowiedzialna za Ukrainę, która jest jej częścią. Agresor natomiast musi szanować uznane przez wspólnotę międzynarodową granice państwa ukraińskiego – zaznaczył abp Szewczuk.
Reklama
Kard. Parolin nie wątpi w siłę dwóch świadectw, które mogą dać chrześcijanie na Ukrainie. Pierwsze – to świadectwo modlitwy o pokój i jedność. Drugie – to posługa miłosierdzia wobec ubogich i pokrzywdzonych. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej odwołał się przy tej okazji do ustaleń z Mińska (z lutego 2015 r.): – Jeśli zacznie się je wprowadzać w życie – mówił w trakcie pobytu we Lwowie, w wywiadzie dla Radia Watykańskiego – to rozwiąże się problem. Ale trzeba chcieć to uczynić. Po pierwsze zatem – należy się modlić, a po drugie – świadczyć o miłości chrześcijańskiej, która wyraża się w pomocy tym, którzy cierpią.
Podsumowując wizytę kard. Pietro Parolina na Ukrainie, można stwierdzić, że była ona wyraźnym znakiem troski papieża Franciszka o pokój i sprawiedliwość na świecie, a jednocześnie dobitnym potwierdzeniem stanowiska Stolicy Apostolskiej o poszanowaniu prawa międzynarodowego. Zwykłym wiernym, a zwłaszcza ludziom dotkniętym kataklizmem wojny, wizyta wysłannika papieskiego dała nadzieję, że nie pozostali sami i że Ojciec Święty troszczy się o ich los.
* * *
Ks. Mariusz Krawiec SSP
Korespondent Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego z Ukrainy