Reklama

Aspekty

Przyjść, pokibicować, wesprzeć

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 21/2016, str. 5

[ TEMATY ]

Caritas

Karolina Krasowska

Anna Maria Fedurek

Anna Maria Fedurek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: – Temat imigrantów jest ostatnio bardzo popularny nie tylko na świecie, ale także w Polsce. Budzi wiele sprzecznych emocji. Zacznijmy od wyjaśnienia, kim jest imigrant, a kim uchodźca.

Reklama

Anna Maria Fedurek: – To jest podstawowe rozróżnienie. Tak naprawdę wiedzę na temat migrantów, uchodźców i cudzoziemców mamy tylko z tego, co pokazują nam media, a media mają oczywiście swoje szkiełko i pokazują nam ten temat tak, jak chcą. Uchodźca przede wszystkim jest to osoba, która opuszcza swój kraj z przyczyn, które stwarzają niebezpieczeństwo dla jego życia i zdrowia, a także dla jego rodziny. Czyli jeśli w danym państwie są konflikty zbrojne, wojna, klęski żywiołowe, dramatyczna sytuacja i dana osoba bądź rodzina opuszcza swój kraj, dlatego że jest narażona na śmierć, to taką osobę możemy nazwać uchodźcą. Natomiast emigrant jest to osoba, która opuszcza swój kraj, ponieważ chce polepszyć swoje życie, najczęściej w aspekcie gospodarczym, ekonomicznym. Po prostu chce lepiej żyć, chce zarabiać więcej pieniędzy, stąd najczęściej udaje się do krajów np. Europy Zachodniej bądź Stanów Zjednoczonych, żeby tam rozpocząć nowe życie. Jeśli chodzi o uchodźców, to mamy też oczywiście uchodźców politycznych z krajów reżimowych, gdzie każdy jeden przejaw sprzeciwu wobec władzy sprawia, że takie osobą są również narażone na śmierć, utratę zdrowia bądź różnego rodzaju sankcje, takie jak łagry czy obozy ciężkich robót.

– Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej włączyła się w realizowany przez Caritas Polska projekt „Nowy Dom Polska”. Jakie są formy pomocy w ramach tego projektu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Przede wszystkim nasza diecezjalna Caritas już od wielu lat prowadzi Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. W latach 90. po wojnie w byłej Jugosławii powstał pomysł w Caritas Polska, żeby na obrzeżach naszego kraju – zarówno po zachodniej, jak i wschodniej stronie – powstały Centra Pomocy Migrantom i Uchodźcom po to, żeby jeśli przyjeżdżają do naszego kraju różnego rodzaju cudzoziemcy, migranci bądź uchodźcy, z różnymi problemami, sytuacjami, bagażem życiowym, żebyśmy mogli im pomóc w jak najlepszym stopniu. W chwili obecnej działa 5 takich centrów – 3 z nich są na ścianie wschodniej, 2 na ścianie zachodniej, w Zielonej Górze i Zgorzelcu. Oczywiście współpracują one ściśle ze Strażą Graniczną, ponieważ od funkcjonariuszy SG mamy informacje dotyczące statusu cudzoziemców. Na podstawie tych informacji, a także rozmowy z cudzoziemcem możemy wywnioskować, jakiej pomocy on potrzebuje. W ramach tego projektu, jeśli chodzi o Zieloną Górę, przede wszystkim zabezpieczamy cudzoziemców w sposób socjalny. Zapewniamy im wodę, żywność, zmianę odzieży oraz środki czystości. Zaopatrujemy też osoby znajdujące się na terenie Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim w najbardziej podstawowe produkty socjalne, ale też np. zapewniamy im leki, wykup okularów czy drobne porady medyczne. Jeśli cudzoziemiec znajduje się na terenie naszego kraju bezprawnie, nie ma dokumentów i musimy go deportować do jego ojczystego kraju bądź ośrodka w Dębaku pod Warszawą, gdzie może oczekiwać na transport, to wtedy również w ramach projektu finansujemy tę podróż.

– Kim są osoby, które szukają u nas schronienia? Skąd najczęściej przybywają?

– Jeszcze 3 lata temu największą grupą cudzoziemców, którzy akurat korzystali z pomocy naszego centrum, byli Rosjanie narodowości czeczeńskiej. To było ok. 80% beneficjentów projektu i całego centrum. Natomiast gdzieś od 3 lat razem ze Strażą Graniczną obserwujemy, że na naszych terenach pojawia się bardzo dużo ludzi z krajów egzotycznych. Pojawiają się Wietnamczycy, Koreańczycy, Hindusi z Bangladeszu, Indii. Oczywiście nadal bardzo dużo jest Rosjan narodowości czeczeńskiej i Ukraińców. Przybywa też bardzo dużo ludzi z Kirgistanu, Afganistanu, Sudanu i Konga. Jest naprawdę bardzo szeroki wachlarz ludzi z różnych kultur, religii i języków. Głównie są to mężczyźni, ale zdarzają się całe rodziny.

– Ilu migrantów średnio przybywa do naszego regionu w ciągu roku? Ile wniosków o udzielenie pomocy wpłynęło w roku obecnym?

– Rocznie to jest mniej więcej od 100 do 150 osób, które korzystają z pomocy Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom. Jeśli chodzi o skalę ogólnopolską, w tych 5 centrach rocznie jest ok. 3 tys. osób. W roku bieżącym rozpoczęliśmy edycję projektu od lutego i od tego momentu do dziś z naszej pomocy korzystało już 15 osób.

– Jak osoby chętne mogą się włączyć w pomoc uchodźcom?

– Mogą przyjść na nasz mecz. W ramach projektu „Nowy Dom Polska” odbywa się mecz charytatywny z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Uchodźcy. W tym roku odbędzie się już po raz trzeci 19 czerwca na boisku MOSIR-u w Zielonej Górze. Będzie połączony z festynem rodzinnym. Myślę, że warto przyjść, pokibicować, wrzucić kilka złotych do puszki i w ten sposób właśnie wesprzeć Centrum Pomocy Uchodźcom i Migrantom. Oprócz tego na naszej stronie internetowej jest zakładka bankowości elektronicznej, gdzie można wpłacić dobrowolną darowiznę na pomoc cudzoziemcom przebywającym w naszym kraju.

2016-05-19 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacyjna Akcja Caritas dla dzieci polskich i polonijnych

[ TEMATY ]

Caritas

wakacje

Atos-International-Foter-CC-BY-SA

Ruszyła "Wakacyjna Akcja Caritas". Dzięki niej, od ponad tysiące polskich dzieci może spędzić wakacje poza domem. W tym roku z akcji Caritas Polska skorzysta ponad 15 tys. dzieci polskich i 3 tys. dzieci polonijnych - z Ukrainy, Litwy, Białorusi i Mołdawii. Akcja potrwa do 31 sierpnia.

Blisko połowa dzieci w Polsce spędza wakacje w domu, ponieważ ich rodziców nie stać na żaden wyjazd. Od ponad 20 lat Caritas Polska organizuje „Wakacyjną Akcję Caritas”, umożliwiającą tysiącom dzieci spędzenie letnich miesięcy poza domem - w górach, na Mazurach lub nad morzem. W tym roku skorzysta z niej ponad 15 tys. dzieci polskich i 3 tys. dzieci polonijnych pochodzących z terenów Ukrainy, Litwy, Białorusi i Mołdawii.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Cicha wojna religijna w Nigerii. Z rąk islamistów ginie około 30 chrześcijan dziennie

2025-09-27 09:25

[ TEMATY ]

Nigeria

Adobe Stock

Coraz więcej nigeryjskich wspólnot chrześcijańskich żyje w lęku przed kolejnymi atakami islamistów. Spalone kościoły, porzucane wioski i tysiące ofiar sprawiają, że wierni coraz częściej modlą się w ukryciu.

Przed kilkoma dniami świat obiegła wiadomość o zastrzeleniu w Nigerii księdza katolickiego Matthewa Eya, który dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję