Reklama

Głos z Torunia

Miłosierna 14

Na toruńskim Wydziale Teologicznym postanowiono połączyć „Fantastyczną Czwórkę” z „Parszywą 12”. W ten sposób, dzięki codziennie dodawanym kolejnym scenom, powstaje wyjątkowy scenariusz. Wyjątkowy, bo to scenariusz na dobre życie. W obsadzie może wystąpić każdy – jeśli tylko się odważy

Niedziela toruńska 20/2016, str. 4

[ TEMATY ]

blog

Joanna Kruczyńska

Ks. dr Janusz Chyła i Karolina Olszewska

Ks. dr Janusz Chyła i Karolina Olszewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Miłosierna 14” to blog, który powstał z inicjatywy – jak sami o sobie mówią – Bożych szaleńców. To ks. dr Janusz Chyła – kapłan pracujący na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie, znany jako autor komentarzy Słowa Bożego na Twitterze, wydanych później w książce „Ewangelia na Twitterze” oraz Karolina Olszewska – doktorantka WT UMK w Toruniu.

Areopag wirtualny

Jak wspomina ks. dr Chyła, któregoś dnia, w jednym z pokojów budynku Wydziału Teologicznego, zrodził się pomysł, by zaistnieć w świecie wirtualnym w postaci bloga. Papież Franciszek, ogłaszając Rok Miłosierdzia, niejako podsunął tematykę bloga i w ten sposób zaczęto rozważać uczynki miłosierdzia – przez jeden miesiąc, codziennie o godz. 15 publikowane jest nowe rozważanie. Kapłan podkreśla również, że rozważania na blogu nie są substytutem żywego Słowa czy spotkania z Jezusem Eucharystycznym. – Papież Benedykt XVI naucza, że Kościół winien być obecny również w Internecie, bo tam, gdzie nie ma miejsca dla Chrystusa, nie ma go również dla człowieka. I tak jak św. Paweł stanął na Areopagu, dzisiaj my musimy stawać na tym areopagu cyfrowym, by docierać tam z orędziem ewangelicznym – mówi ks. dr Chyła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzielą się sobą

Reklama

Autorzy wpisów na „Miłosiernej 14” to kapłani, klerycy seminariów duchownych z Torunia, Pelplina i Włocławka oraz osoby świeckie – w tym z Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu. Razem 30 osób. Taka mieszanka daje różne spojrzenia i ujęcia tematu. Karolina Olszewska podkreśla, że początkowo autorzy trochę bali się pisać. Jednak z tekstu na tekst widać, jak się rozsmakowują w pisaniu i otwierają, dzieląc się osobistymi historiami, a często zmagają się sami z sobą.

Zadania domowe

Karolina Olszewska tłumaczy, że zastanawiając się nad tym, w jakiej konwencji mają być pisane teksty, uznała, że należy je przenieść w świat superbohaterów. Inspiracją stał się film „Fantastyczna Czwórka”. Ks. dr Chyła dodaje co prawda, że słysząc propozycję „Miłosierna 14”, pierwszym skojarzeniem była „Parszywa 12”, niemniej za najważniejsze uznał, by zaintrygować i zaczepić. Zamysłem jest, by niezależnie od pierwszych skojarzeń, czytelnik odnalazł w blogu informacje na temat tej prawdziwej supermocy, którą każdy dostał od Stwórcy. Co istotne, teksty pisane są prostym językiem, a na zakończenie każdego jest propozycja specjalnego treningu. Te swoiste zadania domowe są proste i trudne jednocześnie, np. „Przygotuj swojej rodzinie śniadanie”, „Pomyśl o tym, czy ludzie, z którymi się spotykasz, nie są «głodni», autentyzmu Twojego chrześcijaństwa”, „Patrz ludziom w oczy, kiedy z Tobą rozmawiają, uważnie posłuchaj kogoś, kto tego potrzebuje”, „Okaż miłosierdzie sobie”, „Spróbuj poświęcić chwilę na to, by wczuć się w bliską Ci osobę, członka rodziny, przyjaciela, współpracownika”, „Spróbujmy patrzeć na drugiego człowieka w sposób zakrywający jego wady, nawet te rzucające się w oczy. Nie po to, by ich nie widzieć, ale po to, by w końcu bez lęku sam zechciał je nam pokazać i może poprosić o pomoc w ich przezwyciężaniu. Spróbujmy patrzeć z miłością, która zakrywa nieznośną nagość w taki sposób, że ostatecznie umożliwia ofiarowanie tej nagości w darze”.

Dlaczego warto czytać?

Karolina Olszewska uważa, że w tych tekstach można się przejrzeć jak w zwierciadle i zobaczyć siebie – takiego, którego chciałoby się zobaczyć, albo takiego, jakiego nie chciałoby się, ale jakim się jest. I to mobilizuje do zmiany. – Nie zastępujemy sakramentów i wspólnoty, ale pokazujemy, że wszyscy jesteśmy ludźmi z zaletami i wadami – podkreśla Olszewska. A we wstępie do bloga pisze: „Czy marzyłeś kiedyś, by być jednym z superbohaterów i uratować świat przed niebezpieczeństwem? Teraz masz szansę. Dołącz do „Miłosiernej 14”. Daj się zarazić miłosierdziem!”.

Blog „Miłosierna 14” znajduje się na portalu Stacja7.pl.

By go znaleźć, wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać hasło: „Miłosierna 14”

2016-05-12 09:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzisiaj w Betlejem

Niedziela Ogólnopolska 51‑52/2024, str. 12-13

[ TEMATY ]

małżeństwo

Betlejem

blog

Palestyna

Sylwia Cieślar

Sylwia i Yousef Hazboun przed wejściem do Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem

Sylwia i Yousef Hazboun przed wejściem do Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem

Choć tytułowe słowa kojarzą się z kolędą, to dziś stały się okazją do rozmowy z Sylwią Hazboun, autorką bloga o wierze i muzyce, która opowiada m.in. o realiach życia polsko-palestyńskiego małżeństwa.

Angelika Kawecka: Od kilku lat jesteś żoną Palestyńczyka. Skąd pomysł na takie Wasze działanie w social mediach? Sylwia Hazboun: Bloga „Dzisiaj w Betlejem” założyłam podczas mojego pobytu w Betlejem kilka lat temu. Byliśmy z Yousefem wówczas narzeczeństwem i mieliśmy pragnienie, aby opowiadać o tym miejscu. Początkowo pomysł był mało konkretny, ale z czasem, pisząc kolejne teksty oraz spotykając się z ludźmi, powoli zaczynaliśmy dostrzegać, jak możemy opowiadać o tym mieście. Przede wszystkim odkryliśmy, że chcemy opowiadać nie wyłącznie o Betlejem, a nawet nie tylko o Ziemi Świętej, ale o całym świecie wczesnochrześcijańskim. Są to więc również: Liban, Syria, Irak, Egipt, Turcja, Jordania, Grecja – miejsca, gdzie żyli pierwsi chrześcijanie. Później dokonaliśmy jeszcze jednego odkrycia, a jest nim to, jak głęboko ludzi w Polsce porusza muzyka z tego bliskowschodniego świata. To dlatego zaczęłam śpiewać, a także tworzyć w tej stylistyce. Zaczęło się od modlitwy Ojcze nasz po aramejsku, a prędko dołączyły również inne utwory, w tym tłumaczone przeze mnie z arabskiego i aramejskiego. Piszę również swoje utwory, powstały np. medytacja o eremicie – pustelniku żyjącym na prawdziwej pustyni, bo tak było u początków chrześcijaństwa, czy rozważanie o nocnym czuwaniu w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie. Ponadto tworzymy podcast Rozmowy w Wieczerniku, a ja również piszę opowiadania historyczne. Oczywiście, wszystko na temat historii chrześcijan Bliskiego Wschodu i ich obecnej sytuacji. W świetle trwającej eskalacji poruszamy również tematykę wpływu teologii na konflikt izraelsko-palestyński. Staramy się przedstawiać stanowisko Watykanu oraz lokalnych duchownych w Ziemi Świętej. Niestety, teologia często jest wykorzystywana do sankcjonowania dyskryminacji Palestyńczyków.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Mjanma: biskup zaniepokojony nasilającą się przemocą wobec ludności cywilnej

2025-09-23 16:53

[ TEMATY ]

biskup

przemoc

Mjanma

ludność cywilna

Adobe Stock

Wojsko

Wojsko

Biskup diecezji Pyay w stanie Rakhine w zachodniej części Mjanmy, Peter Tin Wai, wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar konfliktu między Armią Arakan (AA) a juntą wojskową. „Niewinni cywile są uwięzieni między dwiema walczącymi armiami” - poinformowała watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na bp Wai.

Mjanma poważnie cierpi z powodu trwających konfliktów między różnymi grupami - głównie lokalnymi milicjami, które powstały w celu obrony społeczności wiejskich lub dzielnic miejskich przed przemocą wojskową w następstwie zamachu stanu z 1 lutego 2021 r. Ostatnio junta wojskowa zintensyfikowała ataki na Armię Etniczną Arakan, która kontroluje większość stanu Rakhine na zachodzie kraju - w tym 14 z 17 gmin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję