Reklama

Niedziela Częstochowska

Szopki pana Bonifacego

Ogień w kominku, pyszny sernik i przemili gospodarze – tak zapamiętam wizytę w jednym z domów na częstochowskiej Grabówce, który kryje 170 przedstawień Bożego Narodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miodek, przepiękny rudy kocur, nie jest zadowolony, kiedy zajmujemy miejsca przy stole. Zeskakuje ze swojego ulubionego krzesła i patrząc na całe towarzystwo z wyrzutem, miauczy żałośnie, dopóki jego pani nie wstanie od stołu i nie zainteresuje się jego kocim losem. Za chwilę kontrolnie zlustruje nas czarna piękność w białych skarpetkach, towarzyszka Miodka – Zuzia. – To znajdy – wyjaśnia pan Bonifacy. – Przychodziły do naszego ogrodu, dokarmialiśmy je i w końcu zostały. Wcale nie dziwię się kotom, że wybrały sobie ten dom i okolicę. Cisza, spokój, zieleń. I dobrzy sąsiedzi. Jednym z nich jest bp Antoni Długosz – i to właśnie on jest sprawcą naszego spotkania, bo kiedy obejrzał zbiór szopek państwa Tyflów, namówił pana Bonifacego, żeby wybrał się do „Niedzieli” i pochwalił się przed innymi swoją niezwykłą pasją.

Najcenniejsze te własne

Przygoda z szopkami zaczęła się w czasach, kiedy pan Bonifacy Tyfel, nauczyciel matematyki i fizyki, był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Rybnej, a pani Jadwiga, nauczycielka nauczania początkowego – dyrektorem tamtejszego przedszkola. W 1990 r. przed Bożym Narodzeniem wpadli na pomysł, by szopki wykonali razem uczniowie i ich rodzice. Państwo Tyflowie z sentymentem pokazują dziś jedną z prac z Rybnej. – Szopki zacząłem zbierać w 1995 r. – opowiada pan Bonifacy. – Dziś w moich zbiorach jest ich 170, z różnych stron Polski i świata. Jedna czwarta tych zbiorów to szopki wykonane przez pana Bonifacego, często z udziałem żony i wnuków. Wiele z szopek prezentowanych było na wystawach i konkursach w Częstochowie, Kłobucku, Wręczycy Wielkiej i Mykanowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy pytam pana Bonifacego, która z szopek jest jego ulubioną, po chwili namysłu odpowiada, że tak naprawdę najbardziej lubi właśnie te, które sam wykonał. Każda z nich ma jakąś historię, w każdej jest kawałek jego serca. Właśnie tak – poza użytym do wykonania materiałem, najważniejszym elementem jest to serce. Wiele szopek jest pokłosiem urlopów państwa Tyflów. Po materiale, z których są zrobione, łatwo poznać, gdzie ten urlop spędzali. Te z kawałków drewna są z ukochanych przez państwa Tyflów gór. Te z muszelek czy bursztynu powstały podczas wakacji nad morzem. – Oj, ta jest droga – pani Jadwiga wskazuje na niedużą szopkę wykonaną z bursztynu, bo ten trzeba było kupić. W szopeczce jest skrzydlaty anioł i oczywiście Święta Rodzina z Dzieciątkiem. – Postaci Maryi i Józefa powstały z zakupionych figurek aniołków, tylko skrzydełka trzeba było odjąć – dopowiada z uśmiechem pan Bonifacy.

Reklama

Od Kołobrzegu po Chiny

Szopki zgromadzone w jednym z pomieszczeń domu państwa Tyflów cieszą oko różnorodnością i urodą. Drewno lipowe, brzozowe, oliwne i modrzewiowe, papier, modelina, alabaster, szkło, porcelana, metal, plastik, wosk, słoma, masa solna, koronka, wełna, kamień, węgiel i wspomniane wcześniej muszle czy bursztyn okazują się wdzięcznym materiałem dla przedstawienia sceny Narodzenia Pańskiego. Szopki reprezentują wiele regionów Polski – od Tatr i Podhala, przez Kraków, Kłodzko aż po Kołobrzeg, oraz wiele rejonów świata. Państwo Tyflowie swoje „zagraniczne” eksponaty przywieźli ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Izraela, Szwajcarii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Węgier.

Jedne z szopek są duże, inne miniaturowe. Coraz częściej pan Bonifacy kupuje takie małe szopeczki, bo w prywatnym „muzeum” zaczyna brakować już miejsca. Pani Jadwiga marzy o zdobyciu szopeczki ukrytej w bombce, typu Fabergé, którą widziała podczas pobytu w Zakopanem. – Byłam przekonana, że uda mi się ją kupić w Częstochowie, ale niestety szukam jej wciąż bez skutku – żali się pani Jadwiga. Może pani Jadwiga znajdzie ją pod choinką – myślę, kiedy z niechęcią opuszczam dom państwa Tyflów, w którym ciepło bije nie tylko od ognia w kominku.

2015-12-16 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeżyj te święta razem z nami!

Niedziela małopolska 51/2014, str. 3

[ TEMATY ]

szopka

Archiwum organizatorów Żywej Szopki

Prawdziwa stajenka ze zwierzętami, prawdziwa wspólnota, prawdziwy Bóg. Chcesz tego doświadczyć? Franciszkanie zapraszają do „Żywej Szopki przy Franciszkańskiej 4”. Zaczynamy 24 grudnia o godz. 22 świątecznymi życzeniami i wspólnym kolędowaniem na chwałę Bożą. O godz. 24 Pasterka w bazylice św. Franciszka. Przez dwa kolejne dni od godz. 14 będziemy radośnie świętować narodzenie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ikona Narodzenia napisana specjalnie na „Żywą Szopkę”, jasełka, tradycyjne, ale żywiołowe kolędowanie w otoczeniu owiec, kóz, lam, osła i kucyka. Wszystko po to, żebyśmy przeżyli te Święta bliżej siebie i bliżej Boga, bo o nas i o Niego tu chodzi. „Żywa Szopka przy Franciszkańskiej 4” organizowana jest już po raz 23. Pomysł należy do św. Franciszka. W 1223 r. zorganizował on w Greccio podobne wydarzenie, żeby razem z braćmi i siostrami przywitać pokornego Boga, który dla nas narodził się w Betlejem. Szczegóły dotyczące tegorocznej „Żywej Szopki” można znaleźć na plakatach, na stronie internetowej www.szopka.franciszkanska4.pl, a także na naszym fanpage’u na facebooku.

CZYTAJ DALEJ

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim człowiekiem - tematy rozprawki

2024-05-07 13:29

[ TEMATY ]

matura

PAP/Lech Muszyński

"Bunt i jego konsekwencje dla człowieka" lub "Jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka?" - takie tematy rozprawki do wyboru były - według maturzystów - na egzaminie z języka polskiego na poziomie podstawowym w nowej formule.

Tematy te podali PAP po wyjściu z egzaminu maturzyści z XVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Zamoyskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję