W Kaplicy Różańcowej na Jasnej Górze 8 grudnia br. odbędzie się premiera monodramu „Czas to miłość”. Reżyserem, autorem scenariusza i inscenizacji jest Jerzy Król – znany m.in. z roli prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego w spektaklu „Zapiski więzienne”, wyreżyserowanym przez Jana Machulskiego w latach 90. ubiegłego wieku. „Zapiski” cieszyły się dużym zainteresowaniem, miały 230 przedstawień w całej Polsce. W latach 2000-01 były grane także na Jasnej Górze, gdzie miały 130 spektakli.
– Poprzedni spektakl był przeniesieniem na scenę wydarzeń z okresu uwięzienia prymasa Wyszyńskiego, natomiast w monodramie „Czas to miłość” chciałem przybliżyć duchową drogę, którą Ksiądz Prymas przebył w tym czasie – mówi Jerzy Król. – Do podjęcia pracy nad monodramem zainspirowały mnie rozmowy z paniami z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego: Anną Rastawicką, Stenią Nowicką, Stanisławą Grochowską, a także z nieżyjącą już Marią Okońską. Podczas realizacji okazało się, że jest to jednak bardzo trudne zadanie, a ponieważ nie narzucałem sobie żadnych terminów, praca trwała ok. 10 lat – stwierdza.
Monodram ma kilka przesłań. Jedno z nich zawarte jest w tytule, który nawiązuje do słynnego powiedzenia kard. Stefana Wyszyńskiego: „Powiadacie, że czas to pieniądz, a ja wam mówię, że czas to miłość”. – Uważam, że to bardzo ważna myśl, warto, by każdy z nas rozważał ją jak najczęściej – mówi Jerzy Król. – Kiedy ja zastanawiam się nad sensem tego zdania, zawsze znajduję w nim nowe aspekty – dodaje.
Ważne dla twórcy spektaklu było także przeanalizowanie i ukazanie widzowi drogi tworzenia Jasnogórskich Ślubów Narodu, które stanowią program odnowy moralnej polskiego społeczeństwa. – Sądzę, że myśl o Jasnogórskich Ślubach Narodu dojrzewała stopniowo, nim została przelana na papier. Wiemy, że już w okresie uwięzienia w Stoczku wśród książek, o które prosił Prymas, był „Potop” – przypomina Jerzy Król. – Z pewnością kard. Wyszyński zwrócił tam uwagę na postać o. Kordeckiego i słynne słowa: „Szydzi z nas i pogardza nami nieprzyjaciel, pytając, co nam z dawnych cnót pozostało. A ja odpowiem: wszystkie zginęły, jednak coś jeszcze pozostało, bo pozostała wiara i cześć dla Najświętszej Panny, na którym to fundamencie reszta odbudowaną być może”. Sądzę, że lektura „Potopu” nie była przypadkowa i miała znaczenie dla uwięzionego Prymasa – mówi reżyser.
Trudne okazało się zagranie tej roli. – Niełatwo jest grać postać, którą wiele osób pamięta. I nie chodzi tu tylko o cechy zewnętrzne, podpatrzenie, w jaki sposób Prymas się poruszał czy jak czynił znak krzyża. Te elementy interesowały mnie, kiedy przygotowywałem się do roli w „Zapiskach”. Teraz, chcąc pokazać jego życie duchowe, musiałem dobrze zapoznać się z psychologią postaci – mówi Jerzy Król. Monodram „Czas to miłość” ma bogatą ścieżkę dźwiękową złożoną z utworów Fryderyka Chopina.
Monodram będzie wystawiony w Kaplicy Różańcowej na Jasnej Górze również 12 grudnia o godz. 19.20.
W piątek 12 września podczas Mszy św. w kościele w Mieścisku doszło do wtargnięcia półnagiego mężczyzny do prezbiterium. Publikujemy list Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka skierowany do tamtejszej wspólnoty parafialnej w związku z tymi wydarzeniami.
myślę, że podobnie jak mnie, tak i Was zabolało to, co w miniony piątek wydarzyło się w Waszym parafialnym kościele. Przerwana liturgia, połamany krzyż, zbezczeszczony ołtarz, to rzeczywistości, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Dlatego proszę Was o to, byście w tę niedzielę, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, odprawili w Waszej świątyni nabożeństwo ekspiacyjne.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.
Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
- Nie miejcie kompleksów, nie dajcie się zepchnąć w kąt i wystraszyć, że może głosicie coś nietrafnego, nieudanego, niemodnego. Jesteście po stronie Boskiego pedagoga - mówił w sobotę 13 września abp Andrzej Przybylski podczas inauguracji roku katechetycznego w archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Zwracając się do nauczycieli abp Przybylski odniósł się do trwającego jubileuszu i osoby papieża Piusa XI, którego decyzją powstała diecezja katowicka. - Ale dziś, kiedy przychodzimy, by przypomnieć sobie ten moment początków Kościoła katowickiego, papieża Piusa XI, to jako wychowawcy, pedagodzy, katecheci powinniśmy sobie też przypomnieć, że ten papież jest też autorem encykliki o wychowaniu chrześcijańskim młodzieży. Dlaczego papież postanowił wtedy, sto lat temu, napisać taką encyklikę, która tylko i wyłącznie dotyka tajemnicy szkoły, tajemnicy wychowania chrześcijańskiego? Bo w jego czasach działo się coś podobnego, co wraca dzisiaj w naszych czasach. Pojawiły się różne pomysły na edukację, na wychowanie. Pojawiły się takie koncepcje naturalistyczne, że Bóg do wychowania jest w ogóle niepotrzebny, że najlepiej religię odsunąć od kształtowania i rozwoju człowieka, bo mamy się zająć tylko jego naturą - przypomniał abp Przybylski. - Mamy rozwijać w nim tylko to, co naturalne, zbadane, biologiczne, psychologiczne. W nurcie tych różnych pojawiających się myśli w tamtym czasie zaczęła się też bitwa o kształt szkoły. Walka o tak zwaną świecką szkołę, że trzeba już skończyć z jakimś monopolem Kościoła na szkołę - dodał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.