Karnawał to najlepszy czas żeby się samemu ubawić do łez i dać innym trochę powodów do śmiechu. Z tym ostatnim idzie mi coraz lepiej. Bo choć nie jestem urodzonym kawalarzem, to przecież dzisiejszy świat
nie jest wcale bardziej monotonny niż ten z komedii Barei.
Ostatnio bawię swoich znajomych quizem na temat księżowskich dochodów. Zainspirowało mnie wyliczenie mojego kapitału początkowego do emerytury, jakie dostałem niedawno z ZUS-u. Podają tam ile procent
średniej krajowej zarabiałem jako zwykły ksiądz, nim zacząłem żyć z dziennikarstwa. Kolejne próby trafienia ile to średnich mógł zgarniać polski ksiądz np. w roku 1990, nie dają rezultatów, bo wielu naczytało
się opowieści o duchownym, co miał szafę gdańską i BMW za pół miliona. Nie chcą uwierzyć, że nie wszyscy są aż tak zaradni.
Mnie akurat ZUS wyliczył, i mam to na piśmie, że zanim przeszedłem na redakcyjne etaty przez wszystkie lata kapłaństwa zarabiałem mniej niż 20% średniej krajowej. A w rekordowym roku 1990 udało mi
się wyciągnąć aż 6,56% średniej płacy. I to wielu najbardziej śmieszy, tylko nie mnie. Nawet w karnawale. Bo przecież od tego naliczają mi przyszłą emeryturę - jeśli będę jej w ogóle potrzebował. Komedie
wolę jednak oglądać w telewizji, gdy w dowolnej chwili można ją przerwać.
Na szczęście dziennikarskie zarobki pozwoliły mi ostatnio dogonić w 43% tzw. średnią krajową za minione 10 lat. A do siedemdziesiątki mogę się jeszcze trochę odkuć. Może zatem księża wiedzą, co robią,
gdy przechodzą na emeryturę o dziesięć lat później niż świeccy. Tylko czy w takich Gwizałach, Trawach, Starogrodzie albo Zabrańcu można sobie poprawić bilans? Może na "tamtym świecie"?
Przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie Vincenzo Bassi poinformował, że FAFCE została wykluczone z finansowania przez Komisję Europejską z sześciu projektów UE promujących ochronę dzieci i młodzieży. Tłumaczono to domniemanymi naruszeniami zasad równości i wartości UE.
- Jako przewodniczący FAFCE uważam to za dyskryminację ideologiczną. Jak federacja stowarzyszeń, której główną misją jest promowanie rodziny, może zostać wykluczona z projektów finansowanych przez UE, takich jak CERV czy Erasmus+? - dziwi się Vincenzo Bassi.
Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.
Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.
Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.