Reklama

Aspekty

Jestem tu, by pomagać

Z ks. Tadeuszem Kuźmickim, nowym ojcem duchownym WSD w Paradyżu, rozmawia kl. Wojciech Lisiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KL. WOJCIECH LISIEWICZ: – W tym roku akademickim rozpoczął Ksiądz posługę w Paradyżu. Czym zajmował się Ksiądz wcześniej?

KS. TADEUSZ KUŹMICKI: – Po święceniach kapłańskich w 2004 r. zostałem skierowany na dwa lata do Kostrzyna nad Odrą, gdzie posługiwałem jako wikariusz. Później rozpocząłem studia specjalistyczne z teologii moralnej w Paderborn. Od 2012 r. byłem duszpasterzem akademickim w Słubicach.

– Jaką tematykę podjął Ksiądz w swoim doktoracie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Mój doktorat, który napisałem w Niemczech, dotyczy teorii opcji fundamentalnej. Szukałem jej śladów u teologów protestanckich. Opcja fundamentalna to gruntowna decyzja dotycząca naszego życia, na przykład wybór między kapłaństwem a małżeństwem. Ta decyzja musi mieć swoją historię, poprzedzają ją przygotowania. Ma też dzień, w którym zostaje podjęta, moment, w którym zostaje uzewnętrzniona. W końcu są też konsekwencje wyboru, a więc życie według tego, co się przyjęło. Innym przykładem może być wybór Pana Boga. Katechumeni przygotowują się do chrztu, a po nim codziennie podtrzymują decyzję, że są wierzący. Żyją swoim wyborem.
Opcja fundamentalna dotyczy też kleryka. To człowiek, który usłyszał w swoim sercu głos Boga zapraszającego go do pójścia drogą kapłaństwa. Każdy kleryk musi jednak ujrzeć swoje powołanie jaśniej, klarowniej. Jeśli już je rozpozna i ugruntuje, będzie mógł się dobrze przygotować do uzewnętrznienia swojej decyzji i z niej żyć. W tym wypadku chodzi oczywiście o przyjęcie sakramentu święceń kapłańskich.

– Jakie teraz będą Księdza zadania?

– Moim zadaniem jako seminaryjnego ojca duchownego jest towarzyszenie klerykom w procesie dojrzewania. Pomagam więc odkryć powołanie i odpowiednio je przyjąć. Jestem trochę jak akuszerka, która nie może urodzić za matkę, ale jest przy niej przed i w czasie porodu, udziela wskazówek, rad, pomaga się przygotować i przejść przez ten moment. Siły leżą jednak po drugiej stronie.

– Czy są jakieś słowa, które może Ksiądz nazwać mottem swojego kapłaństwa?

– Tak, wciąż wracam do zdania z mojego obrazka prymicyjnego. Wydrukowałem tam tekst z punktu 46. „Ćwiczeń duchowych” św. Ignacego z Loyoli: „Proszę Cię, Panie Boże nasz, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Twojego Boskiego Majestatu”. Jest to zalecana przez tego świętego modlitwa przed medytacją. Pomaga ona otworzyć się na działanie Boga i współpracowanie z Jego głosem. Uświadamia też, że wszystko, co robimy, powinno być wyrazem łączności ze Stwórcą. To bardzo ważne w życiu kapłańskim.

2015-10-29 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc w postawieniu kolejnego kroku

Niedziela podlaska 42/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

seminarium

al. Bartosz Ojdana

Klerycy I roku

Klerycy I roku

Z ks. Marcinem Szymanikiem, prefektem w Wyższym Seminarium Duchownym Najświętszego Serca Pana Jezusa w Drohiczynie, rozmawia Edyta Hartman

EDYTA HARTMAN: – 6 października Eucharystią pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa Wyższe Seminarium Duchowne Najświętszego Serca Pana Jezusa w Drohiczynie zainauguruje kolejny rok działalności. To dobra okazja, by zajrzeć za mury i bliżej przyjrzeć się seminarium. Tym bardziej że niektórzy utożsamiają życie seminarzysty z życiem każdego innego studenta wyższej uczelni. Tymczasem – z założenia – droga do kapłaństwa musi się różnić, uczyć pokory, skromności, rozeznawania drogi i utwierdzania lub nie w powołaniu. Jak więc wygląda życie kleryka w seminarium?
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o konieczności wychowywania do życia w cyfrowym świecie

2025-11-07 15:42

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież z radą doradczą włoskiej uczelni RCS Academy

Papież z radą doradczą włoskiej uczelni RCS Academy

Odpowiedzialne informowanie i wychowanie do krytycznego odbioru publikowanych treści – to ważne wymiary pracy wychowawców i nauczycieli w dziedzinie komunikacji, o czym mówił Leon XIV podczas spotkania z radą doradczą włoskiej uczelni RCS Academy. Podkreślił, że w integralnym rozwoju człowieka nie wolno pomijać wychowania do życia w cyfrowym świecie, a sztuczna inteligencja nie może sprowadzać się do algorytmów i zbioru danych.

Zwracając się do członków rady doradczej RCS Academy, uczelni kształcącej m.in. przyszłych dziennikarzy, Papież przypomniał, że w dobie sztucznej inteligencji i mediów cyfrowych, komunikacji nie można sprowadzić do systemu algorytmów, które kopiują ludzkie myślenie i przekształcają je w zbiór danych. Podkreślił, jak ważne dla godności człowieka jest jego właściwe wychowanie „w duchu uczestnictwa, solidarności i wolności” i zaznaczył, że w tym kontekście „wychowanie do życia w środowiskach cyfrowych oraz do krytycznego podejścia do sztucznej inteligencji jest sprawą fundamentalną i nie może być oddzielone od integralnego rozwoju osób oraz wspólnot”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum

2025-11-08 08:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

Obchody 30 lecia istnienia Hospicjum Domowego Caritas Archidiecezji Łódzkiej

30 lat temu powołano do istnienia Hospicjum domowe Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Z tej okazji w łódzkiej Bazylice Archikatedralnej celebrowano Eucharystię dziękując Bogu za zaangażowanie lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, pracowników administracji, wolontariuszy oraz duchownych, którzy od ćwierćwiecza w dzień i w nocy, spieszą z pomocą osobom dotkniętym chorobami nowotworowymi i ich rodzinom. Modlitwą obejmowano także osoby będące w żałobie po stracie najbliższych oraz zmarłych z hospicjum domowego Caritas.

Podczas Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił kardynał Grzegorz Ryś, metropolita łódzki zwrócił uwagę na to, że - Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum. Ile razy jest w doświadczeniu hospicjum, zwłaszcza domowego, jest tak, że na końcu to, co możesz dać, to jest głęboka relacja - to jest bycie przy. To na pewno nie są jednorazowe odwiedziny. To na pewno nie jest jednorazowa pomoc. Bo jakby w naturze tego hospicjum jest to, że ludzie nas zapraszają do swojego domu. Wejść do czyjegoś domu, to jest właśnie wejść w głęboką, bliską relację. Może być tak, że już nic nie masz. Nawet leki przestają być pomocne, czy dość pomocne, ale ciągle jest możliwe to, że jesteś przy człowieku. Jesteś jak przyjaciel. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję