Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Szafarskie wyciszenie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 41/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

modlitwa

Adam Szewczyk

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W klimacie przesłania zbliżającego się Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, ogłoszonego w bulli papieskiej „Misericordiae vultus” z 11 kwietnia 2015 r., minął krótki, dwudniowy okres skupienia nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Urokliwy czas zarówno w odniesieniu do aury schyłku lata, obfitującej w ten weekend w słońce oraz łagodne muśnięcia orzeźwiającego wiatru, jak i sfery dotyczącej wzmocnienia duchowego kurażu uczestników, pełniących na co dzień posługę pomocników Komunii św. w różnych zakątkach diecezji. Od 11 do 13 września Dom św. Józefa na szczecińskim Golęcinie stał się dla nich miejscem wyciszenia i ponownego wsłuchania w głos Pana – nadawcy szafarskiego powołania. Rytm życia w zawiązanej na tę okoliczność wspólnocie odmierzały zarówno modlitwy, adoracje i nabożeństwa, jak i spotkania formacyjne obejmujące konferencje oraz tzw. czas dzielenia. Kulminacyjnym momentem każdego dnia tych swoistych rekolekcji była Eucharystia w kaplicy ośrodka. Moderatorem całości był ks. kan. dr Wojciech Zimny – diecezjalny duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Zaproszenie do wygłoszenia konferencji o istocie małżeństwa sakramentalnego przyjął ks. mgr lic. Robert Kaszak – notariusz kancelarii Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej.

Rozważaniom podejmowanym podczas dni skupienia towarzyszyły liczne nawiązania do przesłania papieża Franciszka zachęcającego, aby – jak czytamy w „Misericordiae vultus„ – „nieustannie kontemplować tajemnicę miłosierdzia”. Ojciec Święty przypomina, że „jest ona [...] źródłem radości, ukojenia i pokoju”, że „miłosierdzie: to jest słowo, które objawia Przenajświętszą Trójcę; to najwyższy i ostateczny akt, w którym Bóg wychodzi nam na spotkanie”; że „miłosierdzie jest podstawowym prawem, które mieszka w sercu każdego człowieka, gdy patrzy on szczerymi oczami na swojego brata, którego spotyka na drodze życia”; że wreszcie „miłosierdzie to droga, która łączy Boga z człowiekiem, ponieważ otwiera serce na nadzieję bycia kochanym na zawsze, pomimo ograniczeń naszego grzechu”. Warto przyjąć tę zachętę jako źródło starań zmierzających do ciągłego oczyszczania intencji, zwłaszcza w trakcie pełnienia szczególnej posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św., w którą niejako z urzędu wpisana jest troska i pomoc drugiemu człowiekowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nadzwyczani szafarze Komunii św. w swej posłudze często spotykają się z cierpieniem, niedolą. Niosąc pokrzepienie w postaci Ciała Pana Jezusa chorym lub starszym, mają okazję współuczestnictwa w ich życiu spiętym ograniczeniami chorób, kontuzji, skutków wypadków, starości, ale dającym możliwość zaczerpnięcia hartu ducha, wnoszącym pierwiastek radości z pragnienia przyjmowania Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

„Bóg nigdy nie przestaje otwierać drzwi swojego serca, by powtarzać, że nas kocha [...]” – pisze Ojciec Święty Franciszek. Modlitewną troską szafarskiej wspólnoty jest, aby taka otwartość serc na Bożą miłość i miłosierdzie była udziałem zarówno tych, do których są posyłani, jak i oczekujących na spotkanie z Panem, a także ich samych.

2015-10-08 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Namiętności, pociechy i smaki na modlitwie

[ TEMATY ]

modlitwa

ARTUR STELMASIAK

Marzą nam się wielkie przeżycia duchowe. Często kojarzą się nam one z przyjemnymi odczuciami obecności Bożej, z pobudzeniem duszy i serca, ze wzruszeniem i całą masą przyjemnych emocji. Marzą nam się takie modlitwy, po których człowiek prawdziwe czuje się, jakby będąc na ziemi, mógł przez chwilę doświadczyć nieba. Czasem takie marzenia związane są z naszym przekonaniem, że jeśli coś kochamy, to musi się to przekładać na nasze emocje i odczucia. A przecież bardzo pragniemy Bogu powiedzieć na modlitwie, że Go kochamy. Miłość natomiast zakłada czułość, bliskość, ma swój język gestów i znaków. Przez grzech również i ta sfera wyrażania miłości została skażona. Gesty, odczucia stają się niekiedy już nie językiem miłości, ale namiętności, czyli kochania siebie, doświadczania własnej przyjemności ze spotkania z kimś drugim. Jeśli chodzi wtedy o tego drugiego, to potrzebujemy go tylko ze względu na własne potrzeby. W namiętnościach inny człowiek jest mi potrzebny dla mojego własnego doświadczania przyjemności. Również modlitwa może wynikać z szukania samego siebie przez kontakt z Bogiem. Jeśli moją modlitwę uzależniam od posiadania odczuć przyjemności czy zadowolenia, to znaczy, że chodzi mi w niej bardziej o mnie niż o Boga.

Pociechy

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Premier Meloni przyjęła kardynała Stanisława Dziwisza

2024-04-29 14:22

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Giorgia Meloni

W. Mróz/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Kard. Stanisław Dziwisz w swoim rzymskim kościele tutularnym - Bazylice Santa Maria del Popolo

Premier Włoch Giorgia Meloni przyjęła w swojej kancelarii, Palazzo Chigi, kardynała Stanisława Dziwisza - poinformował rząd w poniedziałkowym komunikacie. Spotkanie odbyło się w związku z obchodzoną w sobotę 10. rocznicą kanonizacji Jana Pawła II.

Rząd w Rzymie podkreślił, że w czasie spotkania szefowa rządu i emerytowany metropolita krakowski wspominali polskiego papieża 10 lat po jego kanonizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję