Reklama

Niedziela Legnicka

Lubańskie 500-letnie skarby

Żmudne wykopaliska trwały 10 dni. Dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu nie tylko dowodził pracami wykopaliskowymi, ale także sam kopał. Mieszkańcy ulic Mikołaja i Granicznej patrzyli z powątpiewaniem, a nasi miejscowi archeolodzy niestrudzenie od rana do nocy usuwali kolejne warstwy ziemi. W końcu się dokopali...

Niedziela legnicka 36/2015, str. 3

[ TEMATY ]

wykopaliska

Oswald K.

Podczas wykopalisk odkryto fundamenty kamienicy sprzed 500 lat

Podczas wykopalisk odkryto fundamenty kamienicy sprzed 500 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Udało nam się wyeksplorować i rozwarstwić XV-wieczną piwnicę. To najlepiej udokumentowana lubańska piwnica z tego okresu – podaje dyrektor Muzeum Regionalnego w Lubaniu dr Łukasz Tekiela. – Można powiedzieć, że piwnica w połowie XVI wieku przestała być używana, została zasypana, a na niej wzniesiono nowy budynek. Mimo że piwnica pochodzi z XV wieku, to najstarsza warstwa pogorzeliskowa pochodząca z pożaru Lubania w 1554 r., była bardzo dobrze widoczna w klatce schodowej. Byliśmy więc pierwszymi osobami, które weszły tam od tamtego czasu.

W trakcie wykopalisk okazało się, że XV-wieczna piwnica kryje w sobie wiele przedmiotów. Pół wieku temu były całkiem zwyczajne, dziś każdy z nich to skarb, bo każdy jest świadkiem historii regionu i pozwala zrekonstruować jakiś jej odłamek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W warstwie pogorzeliskowej znaleźliśmy najwięcej cennych zabytków – mówi Grzegorz Jaworski, archeolog Muzeum Regionalnego w Lubaniu. – Są to m.in. nożyce do sukna, które pochodzą z XVI wieku, lub starsze, które choć wymagają konserwacji, są kompletne. Znaleźliśmy także srebrną monetę brakteat, która pochodzi z XII wieku. Oprócz tego trzy inne monety, bardzo mocno spalone, oraz cały, bardzo dobrze zachowany gotycki kafel garnkowy, co jest rzadkością. Wśród znalezisk jest także bardzo dużo ceramiki, w tym bardzo ciekawej XIII-wiecznej. W najbliższym czasie będziemy rekonstruować kształt tych naczyń. Rzadkością jest średniowieczna grzechotka kotek.

Lubańscy specjaliści zaznaczają, że wydobyte przedmioty to nie wszystko, co kryje ta ziemia. Co więcej, niekiedy wydobycie czegoś na powierzchnię nie daje jednoznacznej identyfikacji odnalezionego obiektu. Podczas prac odsłonięto bardzo stary mur, układany jeszcze bez zaprawy, szeroki na prawie dwa metry, co jest niespotykane w granicach miasta w niemilitarnych budynkach. Być może stał tam obiekt użyteczności publicznej związany bezpośrednio z funkcjonowaniem węzła bramnego. Tajemniczy Dolny Śląsk wciąż zachwyca, a przeszłość stawia przed nami wiele niewiadomych. Archeologiczne działania pozwalają poznać minione czasy i uchylić rąbka tajemnicy.

2015-09-03 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archeologiczne El Dorado

W parafii Pełczyska prace archeologiczne i wykopaliskowe to norma. Mieszkańcy mawiają, że strach wbić łopatę, bo zaraz na coś się trafi, zjadą ekipy naukowców i koniec z planami prac polowych

Największe skupiska znalezisk znajdują się w obrębie tzw. Grodziska. Jest to wyjątkowo cenny, nazwany przez fachowców „wczesnonowożytnym” kompleks obronny z reliktami murowanymi, posadowiony na starszych warstwach osadniczych.

CZYTAJ DALEJ

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję