Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Bartłomiej z „czerwonego kościoła”

Św. Bartłomiej, apostoł i męczennik, patronuje kilku kościołom w diecezji kieleckiej: w Stradowie, Szczekocinach, Chęcinach, Czaplach Wielkich i pradawnej gotyckiej świątyni w Chotlu Czerwonym, w pobliżu Wiślicy. Jego odnowiony wizerunek z ołtarza bocznego przypomina, że krew męczenników daje zawsze posiew wiary

Niedziela kielecka 34/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

błogosławiony

św. Bartłomiej Apostoł

święci

WD

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na kartach Pisma Świętego św. Bartłomiej przedstawiany jest razem z Filipem, podobnie wymieniani są w I Modlitwie Eucharystycznej w Mszale Rzymskim. Imię Bartolomaj oznacza po prostu „syna oracza”. Bartłomiej pochodził z Kany Galilejskiej. Przyjaźnił się z Filipem. To Filip przyprowadził Bartłomieja do Jezusa, mówiąc, że znalazł Zbawiciela, którym jest Jezus z Nazaretu.

Jeden z Dwunastu

Początkowo Bartłomiej (nazywany w Ewangelii Janowej Natanael, co oznacza „Bóg dał”) powątpiewa, że miałby być to Mesjasz. Świadczy o tym pytanie, jakie pada z jego ust, kiedy dopytuje się, czy może być coś dobrego z miasta Nazaret? Sytuacja jednak zmienia się, kiedy spotyka Jezusa twarzą w twarz. W tym momencie zaczyna się niezwykły dialog Jezusa z Natanaelem. Jezus kiedy ujrzał Natanaela, powiedział: „Patrz, oto prawdziwy Izraelczyk, w którym nie ma zdrady”. Zaskoczony tymi słowami Natanael, zapytał „Skądże mnie znasz?”. Wtedy Jezus powiedział mu: „Pierwej niż cię Filip wezwał, gdyś był pod figą, widziałem cię”. Te słowa zmieniły całkowicie jego postawę. Uwierzył i poszedł za Jezusem. Stał się jednym z dwunastu apostołów. Pozostał u Jego boku do śmierci Zbawiciela. Po zmartwychwstaniu rozpoczął dzieło misyjne, głosząc Dobrą Nowinę. Według apokryfów „Męka Bartłomieja Apostoła”, które powstały dwa wieki po jego śmierci, apostołował w Indiach, Mezopotamii, Etiopii. Euzebiusz z Cezarei, historyk Kościoła, opowiada, że w Indiach przechowywano hebrajski tekst Ewangelii Mateusza, którą miał tam głosić Bartłomiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Apokryfy dają nam również informację, jaką śmiercią zginął apostoł, choć nie ma co do tego pewności. Miał on być zamordowany w wyjątkowo okrutny sposób w 70. roku na terenie Mezopotamii. Oprawcy rozpięli jego ciało na krzyżu twarzą do dołu, odarli ze skóry, ukrzyżowali i ścięli jego głowę. W wyobrażeniach ikonograficznych przedstawiany jest bardzo często jako męczennik, który stoi z odartą skórą i nożem rzeźniczym.

Reklama

Długoszowy kościół

Taki wizerunek św. Bartłomieja znajdziemy w gotyckim pięknym kościółku w Chotlu Czerwonym. Miejscowość ma pradawne korzenie, to wieś piastowska, rozłożona malowniczo na ternie Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego. Wzdłuż Cholta wije się rzeka Maskalis, lewy dopływ Nidy. Chotel najprawdopodobniej był częścią Państwa Wiślan wraz z pobliską Wiślicą. Ks. Jan Wiśniewski przypomina, że pierwotnie nazwa miejscowości brzmiała „Kotel”, tak mówili miejscowi ludzie. Z czasem przemianowano ją na Chotel przez „ch”. Przymiotnik „Czerwony” może się wiązać się z czerwoną dachówką, jaką pokryta była świątynia w Chotlu. Dach kościoła posadowionego na wzgórzu, widoczny jest z daleka. W średniowieczu pojawiła się również inna ciekawa nazwa – Rubra Ecclesia, tj. „czerwony kościół”. Jan Długosz, który był kustoszem wiślickim, wskazywał, że parafia w Chotlu Czerwonym jest jedną z najstarszych w Polsce. Z tej macierzystej parafii powstały nowe, m.in. w Dobrowodzie, Baranowie czy Radzanowie. Pierwszy, drewniany kościół wybudowany został prawdopodobnie już w połowie XII wieku. Sam Długosz związany z Wiślicą, musiał często przebywać w Chotlu. Tutaj znajdował się jego pokaźny folwark z ogrodem i sadzawka rybna, którą założył. Chotel zapamięta na zawsze nazwisko historyka dzięki jego fundacji. W latach 1440-50 ufundował on w miejscowości nowy kościół gotycki z kamienia. Okazała świątynia nazwana został „córką kolegiaty wiślickiej”, ponieważ wygląda jak miniatura bazyliki w Wiślicy. Na szczęście wszystkie zawieruchy wojenne oszczędziły świątynię, dlatego dziś możemy podziwiać ją w niemal nienaruszonym kształcie. Nad wejściem do kościoła umieszczono tablicą erekcyjną, na której widnieje płaskorzeźba przedstawiająca Matkę Bożą z Dzieciątkiem. W spojeniach sklepienia zobaczymy herby fundatora Jana Długosza, Zbigniewa Oleśnickiego, a także herb Jagiellonów. W 1645 r. kościół przeszedł gruntowny remont. Kolejne prace prowadzone były w drugiej połowie XIX wieku Po zakończeniu drugiej wojny światowej świątynia została gruntownie odnowiona. Poważne prace, włącznie z wymianą dachu, odnowieniem wnętrza świątyni, uporządkowaniem terenu wokół kościoła, prowadzone były także przez ostatnie kilkanaście lat dzięki staraniom pracujących tutaj księży, obecnego proboszcza ks. Stefana Łasonia i ofiarności wiernych. Kościół jest budowlą jednonawową, na planie zbliżonym do kwadratu. Do nawy kościoła przylegają dwie kruchty. Na kruchcie gotyckiej od południa znajduje się zegar słoneczny. Druga kruchta jest piętrowa, neogotycka od zachodu, dobudowana w 1850 r. W ołtarzu głównym znajduje się krucyfiks późnogotycki z XV wieku, a po bokach umieszczono rzeźby św. Jana i Matki Bożej. U góry zaś znajdują się złocone rzeźby aniołów. Za ołtarzem głównym (późnobarokowym) kościoła znajduje się gotyckie sakramentarium z baldachimem zwieńczonym pinaklami. Na ścianie zawieszono obraz Niepokalanego Poczęcia NMP z II poł. XVIII wieku, który kiedyś prawdopodobnie wisiał w ołtarzu głównym. W lewym bocznym ołtarzu rokokowym – obraz św. Antoniego. W prawym bocznym ołtarzu – obraz patrona parafii św. Bartłomieja z II połowy XVIII wieku. Na zasuwie – obraz Chrztu Pana Jezusa. Nie znamy pochodzenia obrazu św. Bartłomieja ani autora, który go namalował. Wszystkie ołtarze wraz z obrazami i rzeźbami zostały w ostatnich latach gruntownie odnowione. W 1957 r. w kościele odkryto fragmenty polichromii z XVI wieku. W murach świątyni przechowywany jest wyjątkowy skarb – zabytkowy, przepiękny gotycki krucyfiks.

Reklama

Kościół wspomina św. Bartłomieja Apostoła 24 sierpnia. Ksiądz Proboszcz przyznaje, że obecnie kult św. Bartłomieja zamarł w parafii. Nie ma szczególnych nabożeństw do św. Bartłomieja czy też pieśni. Podkreśla jednak, że dawniej na odpuście w Chotlu bywało wielu mieszkańców, przybywali nawet z okolicznych parafii. Dziś również bardzo chętnie przyjeżdżają na 24 sierpnia rodziny i krewni związani z parafią. W tym roku uroczystości odpustowe będą miały wyjątkową oprawę. Parafię odwiedzi bp Jan Piotrowski, będzie przewodniczył Sumie odpustowej i udzieli grupie młodzieży sakramentu bierzmowania. W odpustowej procesji wierni będą nieść chorągiew ze św. Bartłomiejem, która została zakupiona kilka lat temu.

Patron zawodów rzemieślniczych

Bartłomiej Apostoł jest patronem rzeźników, ale także innych zawodów rzemieślniczych – szewców, krawców, sztukatorów, siodlarzy, introligatorów. We Florencji zwracają się do niego sprzedawcy oliwy, serów i soli. W Polsce ze św. Bartłomiejem wiąże się tradycja kiszenia ogórków. Gospodynie domowe wiedzą, że aby kiszone ogórki się udały, należy je zakisić przed św. Bartłomiejem. W Chotlu Czerwonym wielu gospodarzy utrzymuje się z plantacji ogórków, które słyną z dobrego smaku.

2015-08-20 09:21

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Bartłomiej Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 42/2006, str. 4

[ TEMATY ]

św. Bartłomiej Apostoł

WD

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Odrestaurowany ołtarz z obrazem św. Barłomieja

Drodzy Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję