Reklama

Niedziela Wrocławska

Pielgrzymka od kuchni

Pilnują bezpieczeństwa, leczą, gotują, sprzątają, dbają o nocleg – bez nich pielgrzymka nie odbywałaby się tak sprawnie. To służby pielgrzymkowe, czyli tzw. grupa 0, która co roku zupełnie bezinteresownie poświęca się, by inni mogli spokojnie i owocnie iść na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, ile takich służb działa na pielgrzymce wrocławskiej: informacja, kuchnia, bagażowi, sanepid, sklepik, zaopatrzenie, kwatermistrzowie, służba porządkowa, służba medyczna – ile serca i zaangażowania wkładają w pomoc pielgrzymom i jak na tle innych pielgrzymek w kraju mamy je dobrze zorganizowane. – W tym roku, by pielgrzymi mogli spokojnie i radośnie iść do Jasnogórskiej Pani, we wszystkich służbach pielgrzymkowych działa prawie 450 osób – mówi Wiesław Wowk, popularnie zwany „Kuzynem”, główny koordynator służb pielgrzymkowych. – Ci ludzie nie biorą się znikąd, to najczęściej ci, którzy zarazili się pielgrzymką, chodzili na nią latami i chcieli coś zrobić dla innych – podkreśla „Kuzyn”.

Przygotowania cały rok

Reklama

Tak naprawdę przygotowania do pielgrzymki zaczynają się już w dzień dotarcia poprzedniej pielgrzymki na Jasną Górę. – W momencie, kiedy przed Cudownym Obrazem kończymy pielgrzymkę, kiedy mówimy: „Uff, udało się”, już myślimy o tym, co będzie za rok – m.in. 10 sierpnia podchodzimy do ojców paulinów i już ustalamy z nimi pielgrzymkę na przyszły rok – opowiada Wiesław Wowk. Wrzesień to czas inwentaryzacji i podsumowań pielgrzymkowych, w październiku odbywa się już pierwsze spotkanie księży przewodników wrocławskiej pielgrzymki, ustalanie tematu przewodniego kolejnej pielgrzymki. Takich spotkań jest w roku co najmniej pięć, ostatnie odbywa się na dwa dni przed wyruszeniem pielgrzymki. Listopad i grudzień to już ustalanie trasy, gromadzenie odpowiednich dokumentów. Październik to także czas organizowania pieszej pielgrzymki do grobu św. Jadwigi w Trzebnicy, a 1 maja pielgrzymki na Ślężę. Na przełomie maja i czerwca na ulice Wrocławia wychodzi Punkt Informacji Pielgrzymkowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zielone służby

Jak podkreśla „Kuzyn”, służby pielgrzymki wrocławskiej są bardzo dobrze zorganizowane, a przygotowania do pielgrzymki zaczynają na długie miesiące przed wyruszeniem na jasnogórski szlak, uczestniczą w różnych kursach, wyjazdach i szkoleniach. – Szczególnie trzeba tu wyróżnić brygadę Karola Żyromskiego, czyli nasze „zielone” służby Porządkowe, zawsze chwalone i podawane za wzór przez Komendę Policji na ogólnopolskich spotkaniach organizatorów pielgrzymek – mówi Wiesław Wowk.

Reklama

Żeby zostać porządkowym, trzeba przejść odpowiednie szkolenie, mieć pielgrzymkowe doświadczenie: – Zdecydowana większość braci należących do naszej służby posiada spory staż pielgrzymkowy. Jest to również jedno z głównych kryteriów przy naborze kandydatów. Niektórzy z nas swoje szlify zdobywali już w 1980 r., organizując wspólnie z ks. Stanisławem Orzechowskim 1. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską – wyjaśniają porządkowi. – W ciągu roku uczestniczymy w warsztatach i szkoleniach z zakresu pierwszej pomocy oraz uczymy się zasad kierowania ruchem drogowym. Ponadto cyklicznie prowadzimy objazdy trasy, aktualizujemy mapy i przygotowujemy różne warianty przemarszu kolumny. Nie możemy dać się niczemu zaskoczyć – podkreślają. Nie raz było już tak, że porządkowi z siekierami usuwali zwalone drzewa z drogi pielgrzymki czy w nocy zasypywali łopatami rowy i kałuże pełne wody, by następnego dnia pielgrzymi mogli bez przeszkód iść dalej.

Miłosierne ręce i oczy

Nie wolno także zapominać o kwatermistrzach, którzy codziennie troszczą o spokojny nocleg dla pielgrzymów i którzy już w lutym, marcu przygotowują odpowiednie dokumenty dla burmistrzów i sołtysów mijanych miast i wsi, w których zatrzymują się pielgrzymi. To oni już na wiosnę ustalają miejsca postoju i dbają, by na czas były przygotowane. Kuchnia, gotując codziennie ponad dwa tysiące litrów wody, pilnuje, by pielgrzymom nie zabrakło ciepłej wody, by rano mogli się napić ciepłej kawy, a wieczorem ciepłej herbaty. Również każdego dnia pod wieczór przed kuchnią ustawia się długa kolejka tych, którzy marzą o umyciu się w niewielkiej ilości wody – ciepłej wody.

Praca sanepidu z reguły jest niewidoczna dla zwykłego pielgrzyma. Ich służba rozpoczyna się po wyjściu grup pielgrzymkowych z miejsca odpoczynku, sprzątają również miejsca po każdym noclegu. – Od ich pracy zależy to, jak nas będą pamiętać mieszkańcy miejscowości, przez które przechodzi lub nocuje pielgrzymka. Dbają o dobre imię pielgrzymki – podkreśla „Kuzyn”.

Dzięki miłosiernym ręką pielęgniarek i lekarzy pielgrzymowanie staje się o wiele łatwiejsze i mniej bolesne. Leczą odciski, rany, omdlenia, dyżurują w punkcie medycznym i karetce. Dzień służby medycznej kończy się ok. godz. 1-2 w nocy.

Jest jeszcze służba informacyjna, która koordynuje wszystkimi pozostałymi służbami porządkowymi pielgrzymki i czuwa nad logistyką całości. Są również bagażowi, zaopatrzenie, transport, sklepik, zespoły muzyczne, przewodnicy grup, spowiednicy, prelegenci i wielu innych ludzi – duchownych i świeckich – którzy z poświęceniem ofiarują swój czas i trud, by pielgrzymi mogli bez przeszkód i ubogaceni dojść na Jasną Górę.

2015-07-30 12:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga wiary i zaufania

Niedziela toruńska 34/2015, str. 1-3

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Bożena Sztajner/Niedziela

Radosne, kolorowe i rozśpiewane grupy 37. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Toruńskiej 12 sierpnia dotarły na Jasną Górę. Przed Szczytem utrudzonych i szczęśliwych pątników witał bp Józef Szamocki, który dzielił z nimi trud drogi przez cały czas. Ks. Łukasz Skarżyński – kierownik Pieszej Pielgrzymki Diecezji Toruńskiej prezentował poszczególne grupy. W dziesięciu grupach wędrowało 1026 pielgrzymów (635 sióstr i 391 braci), 40 kapłanów, 11 sióstr zakonnych, 3 diakonów, 15 kleryków, 11 obcokrajowców. 38-osobową grupą niepełnosprawnych, w większości na wózkach inwalidzkich, opiekowało się ok. 80 wolontariuszy. 2 pary małżeńskie z grupy zielonej, które poznały się na pielgrzymce, wędrując do Matki, dziękowały Bogu za zawarty wcześniej sakrament małżeństwa. W służbę porządkową było zaangażowanych 66 osób, sanitarną – 43, muzyczną – 80. Najstarszy brat Antoni ma 84 lata, najmłodsza siostra Ania – 1 rok.
CZYTAJ DALEJ

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

2025-04-09 17:28

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję