Reklama

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

III Rajd Wołyński

Ziemia święta przez krew męczenników

W dniach 11-15 lipca br. odbył się zorganizowany pod honorowym patronatem konsula generalnego w Łucku Beaty Brzywczy oraz rektora Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie ks. dr. hab. Stanisława Dziekońskiego III Wołyński Rajd Motocyklowy śladami zbiorowej zbrodni dokonanej na Polakach w 1943 r. Podczas uroczystości rektora reprezentował kierownik Uniwersytetu Otwartego UKSW dr Kazimierz Szałata, który w ramach Rajdu zorganizował i poprowadził debatę na temat pojednania, z udziałem gości z Polski, Ukrainy oraz Francji.

Centralnym punktem obchodów 72. rocznicy rzezi wołyńskiej była Msza św. odprawiona 12 lipca w katedrze świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku. Uroczystej liturgii z udziałem licznie zebranych księży diecezji łuckiej wraz z gospodarzem diecezji bp. Witalijem Skomarowskim oraz greckokatolickim protoprezbiterem wikariatu wołyńskiego ks. Romanem Begejem przewodniczył metropolita przemyski abp Józef Michalik. W kazaniu powiedział on, że wielkość każdego społeczeństwa czy rodziny polega nie tylko na sukcesach, ale też na umiejętności trwania w prawdzie. – Dziś przychodzimy na tę ziemię wołyńską, która stała się święta przez krew męczenników. Przychodzimy upamiętnić wielkie tragiczne wydarzenie, które dotknęło żyjących tu ludzi – mówił. – Przychodzimy, bo wiemy, jak ważne i bolesne były to dla nas wydarzenia. Ale były to także ważne wydarzenia dla Europy i świata. Dziś nie trzeba się bać prawdy, bo tylko prawda wyzwala, tylko prawda uszlachetnia i wszelkie próby zakłamania, pomniejszania czy wykreślania z historii wydarzeń są błędem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba nam spojrzeć na upamiętniane tragiczne wydarzenia z 1943 r. oczami wiary. Trzeba się modlić za ofiary bratobójczego wybuchu nienawiści po obydwu stronach, nie zapominając o Ukraińcach, którzy także ratowali Polaków. Trzeba, byśmy trwali w naszych rodzinach w modlitwie – podsumował abp Michalik.

Reklama

(KSZ)

Włosi bronią rodziny

Mobilizacja w obronie cywilizacji

Nie wystarczy jednorazowa manifestacja; w obecnym świecie trzeba głośno upominać się o prawa rodziny i nie pozwalać, by poddała się ona nowym modelom kulturowym, które sprzeciwiają się naszej tradycji. W ten sposób Komitet „Chrońmy nasze dzieci”, który zorganizował w czerwcu br. w Rzymie ponadmilionową manifestację w obronie rodziny, zapowiada na wrzesień kolejną odsłonę marszu.

Pierwszy marsz przebiegał pod hasłem: „Stop gender”. Teraz organizatorzy chcą się skoncentrować na obronie tradycyjnego małżeństwa. Jesienią we włoskim parlamencie ma być bowiem głosowany projekt prawa legalizującego związki osób tej samej płci, z jednoczesnym przyznaniem im prawa do adopcji dzieci. Organizatorzy marszu podkreślają, że ostatnia decyzja Sądu Najwyższego w USA pokazuje jasno, iż trzeba się mobilizować w obronie prawdziwych wartości, które zadecydują o przyszłości naszej cywilizacji.

Podobna manifestacja planowana jest także w Mediolanie.

(RV)

* * *

Nie można pozostawić żadnego kraju, nawet słabszego, poza obrębem wspólnot, które obecnie powstają.
Jan Paweł II

Krótko

• Papież Franciszek 16 lipca br. zatwierdził 8 dekretów o cnotach heroicznych, m.in. greckokatolickiego metropolity lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego. Pozostałe dekrety dotyczą czterech kapłanów, w tym jednego biskupa, i czterech sióstr zakonnych z Włoch (3 osoby), Meksyku (2) oraz Hiszpanii i Francji.

• W Chinach Kościół „patriotyczny” stanął w obronie krzyży. Członkowie Patriotycznego Stowarzyszenia Chińskich Katolików z Zhejiang zaapelowali do władz komunistycznych o wstrzymanie akcji zdejmowania krzyży z kościołów. Stowarzyszenie jest uznanym przez komunistów organem, którego zadaniem jest kontrola tzw. oficjalnego Kościoła katolickiego.

• UE i Grecja podpisały porozumienie. Grecy zgodzili się na szybkie wprowadzenie pakietu reform – m.in. na reformy podatku VAT, zmianę systemu emerytalnego, reformę urzędu statystycznego oraz przywrócenie zdolności do działania w ramach paktu fiskalnego. Porozumienie zatwierdził grecki parlament. Nie zgadza się z tym jednak część greckiego społeczeństwa. W Atenach wybuchły zamieszki.

Reklama

• Rosja stanowczo sprzeciwia się umiędzynarodowieniu śledztwa w sprawie zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 r. Chcą tego Australia, Belgia, Holandia, Malezja i Ukraina.

• Kanclerz Niemiec Angela Merkel w wywiadzie zamieszczonym na YouTube opowiedziała się przeciw tzw. małżeństwom homoseksualnym – „bo małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety” – ale za związkami partnerskimi.

• W Irlandii przyjęto ustawę, zezwalającą na prawną zmianę płci bez interwencji medycznej i uzyskiwania zgody władz. Oznacza to prawne uznanie statusu osób transpłciowych.

• Francuskie służby udaremniły próby ataków terrorystycznych na obiekty wojskowe na terenie Francji.

2015-07-21 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję